jaco78

U mnie wpada wlasnie wtedy jak sie nie trzyma raczej ( po nocy lub w trasie) czyli raczej nie pompka? Co sugerujecie?

ale czy u was jak wpadł to po wyciagnieciu zaraz dalej wpadał czy dopiero za jakis czas?

U mnie też problem z pedałem sprzegła , 2 razy w garażu po nocy jak odpalałem, sprzeglo w podłodze ( recznie wyciagałem i potem ok.) Raz w trakcie jazdy wpadło ( na trasie) i stanałem na srodku drogi dławiąc silnik.Zdarzylo mi sie to ogolnie 3 razy w ciagu moze 2 miesiecy. Bylem u mechanika sprawdzil szczelonosc, wszystko suche powiedzial ze pompka albo wysprzeglik ale doradził mi wymiane calego sprzegla bo jego zdaniem ciut twardo pedał chodzi i bierze u góry więc pewnie się konczy. Co o tym myslicie? czy moze to zwykle zapowietrzenie jak u kolegów powyzej czy on ma racje? Doradzcie bo nie wiem co robic juz mam mętlik a na wymiany sprzegła wolalbym uniknać jesli nie ma takiej potrzeby.

ja gdybym szukal 1.8T bralbym chyba od LOFI, 170 kucy, automat, zadbany od forumowicza a nie jakas mina "bezwypadkowa", a ze z manualna klima to pies go j....

Ale juz np. wersje 2,8 v6 na USA mialy klimatronik oczywiscie te bogatsze, moim zdaniem w sumie ten klimatronik to zbedny bajer bo manual tez bez problemu daje rade i wogole bym na to nie patrzyl patrzac na silnik ale to oczywiscie tylko moje zdanie

co do AWM to kolega Lofi niech sie wypowie bo on tu jest chyba najbardziej kompetentny i wskaze różnice

Swoją drogą nie wiedziałem ze do 2.0TFSI gaz nie podchodzi. Wiesz może czym to jest spowodowane? Poza tym to chyba spoko silnik, sporo osób chwali na forum.

A czemu kolege interesują tylko modele z USA? Przecież kolega w Polsce mieszka a kurs dolara nie jest taki super żeby ściągać stamtąd było warto, chyba że chodzi o nówke z salonu.

ponadto zaletą diesla jest wiecej miejsca w bagażniku (jesli porownujemy do zagazowanego benzyniaka)

Czytałem o tym kiedys w jakimś autoświecie i ktoś też o tym pisał na tym forum.

w b5FL podobno wzmocniono troche zawieszenie ale nadal jest to ta sama aluminiowa konstrukcja. Poza tym b5FL lepiej wypadł w testach zderzeniowych niz b5 zatem jest bezpieczniejszy.

na 1,8t tez by sie cos znalazlo hehe a i tak chlopaki co maja 2,8 v6 by sie nie zamienili na 1,8t raczej:)

Spoko ale powiedz mi jeszcze dlaczego wolisz 1,8t od 2,8 v6? Ten drugi raczej do nieudanych tez nie nalezy i ludzie np na naszym forum tez chwala. Osiagi ma lepsze i nie martwisz sie o turbine.

Zgadza sie co do a6 , to jest 2004 rocznik ale turbiny mu sie raczej nie sypią z tego co wiem, nie ma z nimi problemów. Co do wielkości to passek porównywalny jest raczej do a6 niż do a4 więc nie jest źle:) Czemu jednak wolisz 1,8T skoro "boisz się" tych turbin? Ja bym brał 2,8 v6 jednak na twoim miejscu ale to tylko moje zdanie a wybór Twój. Pozdrawiam.

l007 Kilka spraw sprostuję : Jeśli chcesz Passata b5fl w usa mieć w benzynie to praktycznie wchodzą w grę 3 silniki: 1,8t - dobry silnik z turbiną 2,8 v6 - również dobry silnik bez turbiny ale z nieco wiekszym spalaniem i ja wybrałbym własnie ten a dlaczego? Bo jest w stanach najbardziej popularny ( coś jak u nas 1,9 tdi) więc pewnie mnóstwo częsci do niego, nie ma problemów z turbiną, ma super osiągi, a ceny paliwa w usa są smiesznie niskie i tam naprawde nikt na to nie patrzy a spalanie nie jest az tak dużo wyższe w porownaniu do 1,8t. 4.0 W8 - bez turbiny silnik z najwyższym spalaniem Druga sprawa: w usa VW Bora nie istnieje, tam w tej klasie jest tylko Jetta ( to jest to samo wlasciwie tylko nazwą sie rózni) i jest to samochód o wiele bardziej popularny od Passata (sam nie wiem dlaczego), także to tez może byc jakiś argument za kupnem tegoż , choć ja i tak brałbym passka Trzecia sprawa: Jeśli jednak miałbyś ochote na A6 2,7 T zadbanego za całkiem nieduże pieniądze to mój brat w USA bedzie niedlugo sprzedawał, jak coś daj cynk na pw to podam wiecej szczegółow. Sam nim jezdzilem i ciagnie naprawde niezle.