Skocz do zawartości

ManiekFlos

  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

Samochód

  • Generacja
    B6
  • Silnik
    B6 2.0 TDI-PD 170KM (BMR) DSG
  • Rok produkcji
    2006
  1. Dla zainteresowanych, symering magnetyczny pomiędzy skrzynią, a silnikiem, przychodzi do niego czujnik położenia wału. Musi być oryginalny.
  2. Witam, od kilku lat jestem posiadaczem Passata B6 Variant 2.0 TDI 170 km (BMR) DSG 2006r.,,,00. W czym problem: W lutym 2021r. auto nagle zgasło i już więcej nie odpaliło. Niewielkie próby doprowadziły do odpalenia samochodu, a tylko przy rozpiętej turbinie i odmie (tu zaznaczę, że nie jestem mechanikiem a mechanika samochodowa to dla mnie czarna magia więc średnio rozumiem co się dzieje w silniku). Po rozpięciu turbiny okazało się, że jedna z łopatek jest wyszczerbiona, a nakrętka od samej turbinki zniknęła. (kilka dni wcześniej coś huknęło podczas jazdy, ale auto jechało dalej, nie robiłem wówczas dużych przebiegów, a była zima). Aby nie ryzykować naprawy w ciemno, zdecydowałem się wymienić silnik na regenerowany ( tu a uwagę zasługuje fakt, że silnik brał już olej około 1l. na 1000km więc to też przyczyniło się do decyzji o wymianie). Z racji tego, że auto było przed podziałem majątku wspólnego, czekałem aż do zakończenia sporu sądowego. W czerwcu tego roku zamówiłem regenerowany słupek silnika, po zdemontowaniu, mechanik oddał turbinę do regeneracji DPF do czyszczenia, został założony nowy rozrząd i wszystkie nowe części związane z przekładką silnika. Po zamontowaniu wszystkiego silnik nie odpalił. Diagnoza prowadziła przez sprawdzenie pompy paliwa w zbiorniku i przy silniku. Wszystko było ok. Auto odpalało na PLAKA ale normalnie nie. Dalej pompowtryskiwacze, demontaż wysłanie do firmy która je sprawdziła, dwa kompletnie niesprawne a dwa na granicy. Zakupiłem 4 szt. regenerowane. Załamało mnie to bo przekroczyło to mój budżet na naprawę i sens naprawy już przekroczył granice rozsądku i rentowności naprawy auta. Zregenerowane pomp wtryski zamontowano i dalej nie odpala. Mechanik załamuje ręce, mówi, że wszystko sprawdzone i założone prawidłowo, a dalej odpala jedynie na PLAKA. Mówi, że potrzeby elektryk, elektryk mówi, że po kimś nie będzie robił i tak każdy z kim rozmawiam. Auta nie mam już od czerwca, a jak na złość drugie auto po kolizji (też w czerwcu) nie naprawione (batalia z TU). Do czujników dochodzi prąd i one podobno też sprawne. tak samo jak świece żarowe (nowe i dochodzi do nich prąd) Co robić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności