!!!Robak
-
Liczba zawartości
2 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Statystyki sprzedającego
- 0
- 0
- 0
O !!!Robak
- Urodziny 16.10.1978
Informacje osobiste
-
Imię
Adrian
-
Płeć
Mężczyzna
-
Miejscowość
Warszawa
Samochód
-
Silnik
B5(3BG) 1.9 TDI-PD 131KM (AVF)
-
Rok produkcji
2005
-
Emission Workshop (bez błędów w VAG)
!!!Robak odpowiedział !!!Robak → na temat → Passat B5 (3B i 3BG)
Tankuję zazwyczaj na Shell'u - jednej i tej samej stacji, najbliżej miejsca mojego zamieszkania, chyba, że jestem w trasie, ale wtedy też raczej staram się zalewać paliwo na shell'u. Szczerze mówiąc, moje podejrzenia były podobne do Twoich, ponieważ 1szy raz kontrolka zapaliła mi się, kiedy poziom paliwa spadł do minimum, zaraz po tym jak zatankowałem (też na shell'u tym za wałem międzeszyńskim - droga na otwock). Jednak od tamtej pory tankowałem już z 5-7 razy - za każdym razem do pełna. Do wymiany oleju i wszelakich filtrów zostało mi jeszcze jakieś 2000 km, zatem mam zamiar pojeździć jeszcze trochę i zobaczę, czy po tym zabiegu kontrolka będzie się zapalała nadal. Czy jest możliwe, żeby była to wina przepływomierza? Zauważyłem dzisiaj, że nieco spadają mi obroty na postoju (nie zawsze). Mimo tego, nie odczuwam, żeby auto było jakieś zamulone. -
Witam! Od jakiegoś czasu sporadycznie zapala mi się kontrolka silnika i komp wyrzuca komunikat Emission Workshop. Co ciekawe - nie dzieje się to nigdy na pełnym baku, lecz zazwyczaj, jak poziom paliwa spadnie poniżej połowy. Passat, którym jeżdżę to AVF - 131km, 6cio biegowy z końca 2005 roku. Co mnie dziwi najbardziej, to fakt, że VAG nie pokazuje żadnych błędów - po podpięciu do złącza diagnostycznego, za każdym razem kontrolka gaśnie. Czy ktoś z Was spotkał się może z podobnym problemem? Jak już pisałem powyżej - kontrolka zapala się sporadycznie... Może to przypadek, ale zazwyczaj po wizycie na stacji benzynowej - po zatankowaniu, problem na jakiś czas znika.