Skocz do zawartości

DamnWamn

  • Liczba zawartości

    39
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

Informacje osobiste

  • Imię
    Damian
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Dolnośląskie

Samochód

  • Generacja
    B8
  • Silnik
    B8 2.0 TSI 280KM DSG6
  • Rok produkcji
    2016

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Nie, to był mój błąd. Czyścili przepustnicę, nie przepływomierz. Kanały ssące były praktycznie czyste, delikatny nagar. Przepustnica jednak miała dość znaczną ilość nagaru i trochę zakłócał jej pracę, czyścili to i robili adaptację. Mechanikiem nie jestem, nie pracuje codziennie z silnikami, jednak widziałem już nowsze 2.0 TSI, które po 100 tys. miało generalny remont przez rzadkie wymiany oleju i prawdopodobnie źle dobrany olej (złe parametry). Cała komora spalania i zawory były zasyfione nagarem, wtryski MPI nie pomogły - one zresztą są tam tylko dla ekologii i działają głównie na obrotach jałowych i przy niskim obciążeniu. Na tym forum też są tematy ze zdjęciami zasyfionym zaworów z 2.0 TSI. Dla pewności warto sprawdzić, czy wszystko jest ok. 2.0 TSI to fajny silnik i działa świetnie - póki jest dobrze serwisowany.
  2. Dla odmiany małe podsumowanie używanego przedlifta (kupiłem jako poleasingówkę w 2020 roku. Rok Końcówka 2016, 2.0 TSI, 280 KM, 4Motion, DSG, DCC, wersja Highline, Variant (kombi). Salon Polska, Aktualny przebieg 151000. Na wyposażeniu ma też pierwszą wersje adaptacyjnych świateł (coś w stylu Matrix, ale z przesuwanymi płytkami). Awarie i bolączki z ostatnich 3 lat: - pompa wody zaczęła lekko popuszczać płyn przy około 120 tysiącach. - skrzypienie tylnej tulei przedniego wahacza (wymienione na tuleje od Audi RS 3) - wypadające zaślepki spryskiwaczy przednich lamp (wypadło mi to już 3 lub 4 razy, kupowane oryginały w ASO) I to by było na tyle. Jest to moje zapasowe auto do misji specjalnych (wyjazdy na wakacje w PL, wożenie dzieciaka, czasem jako daily). W tym tygodniu oddałem go na serwis i sprawdzenie jak mu się odkłada nagar (Przebieg 151 tys). Mechanik dobrał się do zaworów, sprawdził ogólnie dolot - widoczny nagar był głównie na przepływomierzu (czyszczenie i kalibracja), na zaworach niewielkie ilości. Dla potomnych - w 2.0 TSI (i TFSI) zaleca się wymianę separatora oleju co jakiś czas, bo potrafi się zatykać (na YouTube jest kanał EKG jakiegoś warsztatu VAG, dużo ciekawych rzeczy tam pokazują). Podsumowując, auto świetnie się trzyma, moje bolączki to znane wady. Patrząc na to co dzieje się z innymi autami i innymi markami, to jestem zadowolony. Bezawaryjność Passerati zachęca mnie do zostawienia tego auta, ale z drugiej strony już mi się znudziło i mam ochotę na zmianę. Ogólnie polecam.
  3. Panie kolego, 1.6 to ma chyba inną pompę wody. Ta z 2.0 TSI była wadliwa niestety. U mnie przy 120-140 tysiącach zauważyłem, ze mi płyn chłodniczy ucieka - już myślałem, że coś jest nie tak z głowicą… a tu się po prostu lało z pompy. Niedużo, ale leciało. Poziom płynu regularnie opadał. PS od wymiany tych gumowych tulei przejechałem już kilka tysięcy i cisza. Za kilka miesięcy jeszcze się odezwę.
  4. Po wymianie tulei podczas przejazdu przez wysokie progi miałem wrażenie, że auto jest bardziej zwarte (tj. że przód jest sztywniejszy). Nie wiem jednak jak to wrażenie ma się do rzeczywistości. Ciężko jest mi też odpowiedzieć na pytanie, czy auto jest sztywniejsze w prowadzeniu. Nie zauważyłem jakiejś diametralnej różnicy. Choć miałem wrażenie, że jest leciutko sztywniej z przodu. To może być jednak tylko mylne wrażenie. Tytaj raczej więcej do gadania mają amortyzatory, sprężyny itd. Tuleje to tylko kawałek zawieszenia.
  5. Potwierdzam. U mnie też wymienili tylko tylne tuleje przednich wahaczy. Fajnie, że te zdjecia porównanwcze wrzuciłeś. Dużo mowią o jakości oryginalu. : )
  6. Racja, ja u siebie tuleje wymieniłem 2 tygodnie temu, zobaczymy co będzie za rok. Tuleja wahacza 81a407183 Jeśli ktoś wymieniał już tuleje, to dajcie znać czy wymieniali wam też na tą część.
  7. Dobra uwaga. Pompa wody w Passacie powinna być wymieniona po 100 tys. kilometrów. UWAGA: U mnie (zawieszenie DCC) też skrzypiało na wysokich progach i dużych nierównościach. Pomogła wymiana tulei wahaczy. Założono mi jakieś z numerem seryjnym od Audi RS3. W końcu przestało skrzypieć. Dla zainteresowanych mogę poszukac faktury z numerem części. Problem rozwiązał mi VAGserwis we Wrocławiu. Mowili też, że na to skrzypienie ASO zaleca smarowanie tulei lub ich wymianę.
  8. Własnie już 3 raz wyleciała mi ta tandetna zaślepka. Za kazdym razem kupowałem oryginał w ASO, więc nie oczekujcie dobrej jakości. Muszę zastosowac ten patent z trytytką, bo już mnie wkurzają te wylatujące zaślepki - ostatnio za oryginał w kolorze (sprawdzaja po VIN) zapłaciłem 175 zł w Volkswagen Centrum Wrocław. Wcześniej mi tylko wylatywaly, tym razem zauwazylem, że z jednej strony urwało się mocowanie (nie ten precik, tylko plastik z mocowaniem do spryskiwacza). Wkurzająca sprawa.
  9. W serii powinieneś mieć jakieś 20-40 KM więcej. Jak rozmawiałem z jednym tunerem z Wrocka, to powiedział, że jeśli auto ledwo trzyma serię, to oznacza, że coś jest nie tak.
  10. Kurcze, Panie, ale masz teraz zestaw ładny. ❤️ Możesz napisać jak bardzo czuć zmianę z hamowaniem? Pewnie fading znika i się nie nagrzewają podczas częstego hamowania. Robiłeś może jakieś testy, albo pomiary drogi hamowania? : ) Zastanawia mnie jak duża jest różnica pomiędzy tym co masz, a fabryką. Czy to coś, co kompletnie zwala z nóg, czy może coś co czuć, ale nie zwala z nóg.
  11. Teraz jeżdżę na Dunlopach Sport Maxx RT 2 - jest cichutko i auto fajnie się prowadzi. Rozmiar 235/40 R19. Mogę polecić.
  12. Racja, mój błąd - Haldex. Temat zedytowany. Powiem Ci kolego, że ten napęd doceniłem już jakieś kilka ładnych lat temu, gdy mój ojciec miał Passerati 2.8 Syncro (Passat B5). : )
  13. Witam szanowne grono, Wczoraj udało mi się przetestować Haldexa z B8. Jeżdżąc po jakichś wioskach z wąskimi drogami (dwa auta ledwo się wymijają), postanowiłem zawrócić na jednej dróżce. Droga bardzo wąska, podjazdów prawie brak, ale przy jednym domu był jakiś wąski zjazd na łąkę... Cofając do tyło w pewnej chwili poczułem jak tył mi zaczyna uciekać, lewe tylne koło wpadło do rowu, prawe przednie uniosło się do góry - auto można powiedzieć bujało się na 2-3 kołach (czasami na dwóch, czasami dodatkowo jedno się stykało). Myślałem, że jest już pozamiatane, bo przód był dość wysoko, a tył nisko - na początku koła pomieliły i za dużo się nie zdziało, już myślałem, że trzeba będzie gadać do ludzi i prosić o wyciągnięcie wozu, ale... po chwili koła załapały i udało mi się wyjechać. Także test zaliczony - możecie jeździć po rowach... Ale, aby nie był to temat monolog - zapraszam do podzielania się swoimi historiami typu: "Ten napęd jednak do czegoś się przydał". Sam jakiś czas temu zastanawiałem się po co mi to 4motion. Rozmyślałem, czy czasem niepotrzebnie nie przepłaciłem za taką wersję - bo do codziennego podróżowania tak naprawdę FWD wystarczy w zupełności. Gdybym tam był autem RWD/FWD, to sam bym nie wyjechał. Zapraszam do podzielenia się swoimi wnioskami i historiami! ; )
  14. Galfer - 700 stopni Celsjusza (75% wyższa temperatura pracy od standardowych klocków - taką informacją się chwalą), w końcu zestaw klocków kosztuje 1k, za coś się to płaci. ; ) Co do tarcz - nie wiem, ale sprzedawca ze sklepu mówił, że 900-1000 stopni mogą wytrzymać. Może przesadził, może nie. Też trzeba pamiętać, ze to nie zwykłe tarcze, tylko wersja "Sport" (dodatkowo nawiercane, lepsze stopy), która ma lepsze parametry od tarcz OEM. Ale, napisz może co dokładnie masz na myśli, czy takie temperatury Cię przerastają? Może pochwal się jakie masz tarcze/klocki.
  15. Ostatecznie kupiłem zestaw: Zimmermann Sport + galfer sport 1050. Tarcze wytrzymują 1000 stopni, klocki podobnież 800 czy 900. Ma to chodzić. Dorzuciłem sobie jeszcze elastyczne przewody w stalowym oplocie, zobaczymy co z tego będzie. Ja w tarczach z tyłu też mam coś podobnego, choć nie aż tak pozżeranego. W serwisie powiedzieli mi, że takie cuda robią się od rudej (wżera się w tarcze), szczególnie wtedy, gdy auto dłużej stoi niejeżdżone.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności