suchy33

Witam moj passat b7 2011 2.0 tdi dsg 170 ostatnio ma jakis problem mianowicie zaczelo sie wszystko tak ze gdy na zimnym silniku dojezdzalem do skrzyzowania lekko hamując auto zaczelo szarpać (bez dodawanego gazu) i zaczely falowac obroty silnika w przedziale 1000-1400, kilka dni potem auto szarpnelo przy dojezdzaniu do ronda i za chwile wyswietlilo kontrolke migajacych świec. Auto nie wpada w tryb awaryjny, ma moc i odpala normalnie. Kolejnym razem rowniez na zimnym silniku wrzucilem R puszczam hamulec auto zaczyna cofac bez gazu i nagle obroty zaczynaja falowac. Wiem ze kontrolka ta oznacza wiele awarii i ze takie tematy juz byly i ze nikt nie jest wrozka ale na kompa jade w sobote dopiero i prosze tylko o podpowiedz na co najbardziej z takimi objawami mam sie nastawiac, czy to raczej wtrysk, czy predzej przepustnica czy turbo? Dodam ze tylko blad sie pojawia na zimnym silniku po zgaszeniu znika Edit dzisiaj dolaczyla zolta kontrolka silnika