Skocz do zawartości

Suytan

  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

Informacje osobiste

  • Imię
    Maciek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Wrocław

Samochód

  • Generacja
    B8
  • Silnik
    B8 1.8 TSI 180KM DSG7
  • Rok produkcji
    2016

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Czołem, w ramach odświeżenia tematu opiszę co wyszło u mnie. Trochę to trwało, bo nie miałem czasu na wizyty w serwisie, ale kilka dni temu samochód wrócił z naprawy i mimo tęgiej ulewy wody w bagażniku nie ma, więc chyba tym razem trafili. Nie mam szyberdachu ani dachu panoramicznego, więc to nie było u mnie przyczyną. Nadwozie sedan. Najpierw sam poprosiłem serwis o wymianę wężyka w klapie bagażnika, który Wy sugerowaliście we wcześniejszych postach (wiadomo - najtaniej). Nic to nie dało. Zatem następnie panowie stwierdzili, że to temat, który sugerował Major - uznali, że uszczelka kratki odprowadzającej powietrze z bagażnika zgniła i tamtędy wchodzi woda. Niestety pudło. Za drugim razem rozebrali auto od strony kabiny i stwierdzili, że to wina szyby. Wycięli, wkleili na nowo i na chwilę obecną jest OK. Powiedzieli mi, że szyba była źle wklejona fabrycznie i że to jakiś cud, że zaczęła lać dopiero po kilku latach. Tyle w temacie, pozdrawiam.
  2. Podbijam temat, może w międzyczasie ktoś miał podobny problem i zna rozwiązanie. Woda zbiera się w bagażniku, we wnęce na koło zapasowe. Niestety nigdzie nie ma zacieków ani innych śladów, które cokolwiek podpowiedzą o przyczynie. Problem zauważyłem prawie rok temu, w międzyczasie serwis też zwrócił mi na to uwagę, ale wstępnie zaproponowali rozbiórkę wnętrza bagażnika. Pomijając koszty, to nie wierzę, żeby poskładali to wszystko idealnie, więc wolę uniknąć tego typu diagnostyki. Doradca serwisowy powiedział, że przyczyn może być sporo, nawet typu uszczelka czy zaworek za "kilka" złotych, ale ciężko coś na ślepo wytypować. Dla utrudnienia dodam, że nie mam szklanego dachu...
  3. Jak chcesz cieszyć się samochodem jak najdłużej, to nie czekaj aż się przegląd wyświetli, tylko wymień olej. Na przeglądzie (przynajmniej teoretycznie) sprawdzają samochód, co jest uwidocznione w fakturze. Możesz też po prostu wymienić olej nie robiąc przeglądu i wtedy trochę zaoszczędzisz. Ja ostatnio tak robię, jadę na serwis co 15k, ale przegląd zlecam co 30k.
  4. Tu masz całą dyskusję i opisy co i jak działa.
  5. Średnia z ponad 89 tys. km 6,67 l/100 km (na podstawie dziennika kosztów autocentrum, wyniki zbliżone do wskazań kompa). 80% trasa (drogi krajowe i lokalne), 20% miasto. Styl jazdy umiarkowany (po mieście jeżdżę bardzo spokojnie, po trasie 100 km/h i przy każdej rozsądnej okazji wyprzedzam wszystko co wolniejsze ode mnie).
  6. Temat rzeka. Według ASO nie. Mi powiedzieli, że za nic tego nie zrobią i mi nie radzą. Co do ad.1 - sprawdziłem to o czym pisałeś i też mam takie cyknięcie na dźwigni.
  7. Ad. 1) Jak odpuszcza hamulec na P? Jeździsz bez auto-holda? U mnie zdarza się czasami "pyk" jak ruszam, ale to efekt przywierania klocków do tarczy. Ad. 2) Jaki masz przebieg? Ad. 3) Nie widzę dokładnie na zdjęciu zapocenia. Stan komory silnika mam podobny, nic z tym nie robię i nadal jeździ
  8. Nie no, dokładanie tego specjalnie to sensu nie ma. Chodziło mi raczej o sytuację wyboru: mogę kupić auto z tą opcją i bez niej w porównywalnej cenie. Tryb ECO nie zawsze jest oszczędny, do tego jak słusznie pisał SeBa_ nadużywany może dojechać dwumas i silnik. Też mi się wydaje, że mapa się nie zmienia, tym bardziej, że spalanie jakoś szczególnie nie rośnie. W moim subiektywnym odczuciu zmienia się pedał gazu - jest trochę "cięższy", przyspiesza się trochę inaczej. Głównie jednak chodzi mi o wspomaganie kierownicy, które daje mi poczucie pewniejszego prowadzenia na krętej drodze, jak mam dużo wyprzedzania, na śniegu, wietrze itp.
  9. Generalnie też nie robiłbym z tego kluczowej sprawy, ale co do czystej "bajerowatości" tej opcji zgodzę się tylko pod warunkiem, że jeździsz 99% czasu w mieście. W trasie bywa przydatne. Przy okazji: w trybie sport można przełączyć skrzynię z S na D i wtedy nie jeździsz 60 km/h na dwójce a masz sztywniejsze wspomaganie, moc silnika też rozwija się w jakby bardziej liniowy sposób. Bardzo często jeżdżę w takim ustawieniu przy silnym wietrze.
  10. Jeśli mnie pamięć nie myli, jak ja kupowałem (2016) było tak: Trend - niedostępne, Comfort - opcja, High - standard. Na rynku niemieckim mogło być inaczej.
  11. Przy tym przebiegu nic złego nie powinno się dziać. Oczywiście pod milionem warunków ?
  12. Kamerkę to ma chyba każdy. Wydaje mi się, że automatyczne światła dzienne/mijania były w standardzie już od wersji Trendline, a wtedy masz kamerę. No chyba, że to inna kamera. Po pierwsze musi mieć LED Top, po drugie jak wspomnieli koledzy - opcja DLA w ustawieniach samochodu w navi. Po trzecie test, tylko trzeba zwrócić uwagę, żeby samochód nie był w trybie eco, bo wtedy DLA nie działa (jest tylko tryb LA, czyli włącz/wyłącz drogowe). Generalnie bardzo sobie cenię tę opcję i chociaż czasami mnie drażni (bo bezbłędna nie jest) to polecam, zwłaszcza zimą.
  13. W trybie "Sport" ACC działa o wiele agresywniej a w "Eco" mułowato. W trybie "Eco" nie działają dynamiczne światła długie (system przełącza się w tryb asystenta świateł długich czyli po prostu je wyłącza i włącza) oraz dynamiczne doświetlanie zakrętów.
  14. No właśnie tak jest. U mnie tył poszedł po 70 tys. km. W firmie mamy służbowe Superby, tarcze i klocki z tyłu to dramat. Egzemplarz, który ma bardziej dynamicznego kierowcę przy przebiegu 60k miał zmieniane tarcze już dwa razy a klocki cztery, wszystko w ASO na oryginałach. Kwestia tylnych hamulców jest ciekawa, ostatnio spotkałem się z hipotezą, że to wina autoholda (ponoć zaciska właśnie tył). Zapewne też jakości, która leci na łeb na szyję. No ale za to są bajery IQ ? W sprawie mądrości ludowych dotyczących rdzewienia tarcz w samochodach mało jeżdżonych: żona ma Golfa rocznik 2008, przebieg 188k, od trzech lat średni roczny przebieg to ok. 10k, tarcze przód jeszcze oryginał z fabryki, tylne już nowe (wymiana przy 170k). Korozja to może mieć znaczenie jak auto pół roku stoi, a nie jak mało jeździ, choćbyś kilometr przejechał rdzę zetrzesz.
  15. Zrozumiała, zrozumiała: $$$$$$$$$$$$$$$$$$$ ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności