Savczuk

Ja wymieniłem pompę i wszystko jest ok, obawiam się że bez tego będzie ciężko, chyba że regeneracja. U mnie to się stało jak w nią kilka razy uderzyłem młotkiem, przypuszczam że tutaj jest podobna przyczyna.

Ja miałem wyjętą pompkę, więc tłoczyłem bezpośrednio do niej kompresorkiem takim małym (dmuchać też próbowałem ale niestety nie dałem rady), najlepiej odkręć przewód (na tyle żeby powietrze miało gdzie uchodzić), który wchodzi z tej elektrycznej pompki do pompy hamulcowej (jest z lewej strony pod zbiorniczkiem płynu) powietrze musisz dmuchnąć w zbiorniczek płynu jakimś kompresorkiem. Musisz dopasować zakrętkę do zbiorniczka i wstawić w nią taki zaworek, jak do kół w samochodzie, tam podłączasz kompresor i jedziesz (nie przesadź z ciśnieniem), oczywiście pompka ma być włączona żeby jednocześnie pompowała. jak zassie i z odkręconego przewodu będzie leciał płyn, zakręcasz przewód odłączasz kompresor i zaczynasz odpowietrzać już na kołach, oczywiście na włączonym zapłonie wszystko się dzieje. Powodzenia.

Dzięki matrix_PL w ten sposób nie próbowałem, ale możliwe że też dałoby radę, skoro u Ciebie zadziałało, będzie to dobra rada na przyszłość dla innych, bo ja nie nie mogłem znaleźć nigdzie opisu jak to odpowietrzać i musiałem sam do tego dojść. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Dziękuję za zainteresowanie tematem, udało mi się z tym uporać w bardzo prosty sposób, trzeba dać ciśnienie na pompę, żeby wtłoczyło do niej płyn, ja miałem pompę wyjętą i pompowałem bezpośrednio do niej, ale przypuszczam że jak poda się ciśnienie na zbiorniczek płynu hamulcowego będzie ten sam efekt.

Witam, wszystkich, odkopię trochę temat, otóż u mnie sytuacja wygląda podobnie: Spaliła mi się pompka elektryczna która pompuje ciśnienie w układ, wymieniłem ją (samą pompkę), po podłączeniu słychać że bzyczy, ale nie pompuje, czy jest jakiś specjalny sposób żeby to odpowietrzać żeby pompka zassała płyn? Będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi. Może ktoś dysponuje zdjęciami jak to powinno być złożone.

O widzisz, u mnie może być podobna sytuacja, jak w nią stuknąłem może coś odpadło od środka i już łopatki się nie rozkładają, chyba czeka mnie wymiana na drugą. Przy okazji przestroga na przyszłość, pamiętajcie żeby się ostrożnie obchodzić z tymi pompami, sam nie wiedziałem że są takie delikatne i to pewnie przez te kilka uderzeń młotkiem coś się z nią porobiło... A tak a propos chemik86, podobno tych pomp nie da się regenerować bez specjalistycznego sprzętu, trudno było ją złożyć?

Stan płynu jest ok, pasek też jest dobrze naciągnięty, przy wymianie paska stuknąłem w pompę kilka razy młotkiem, czy to możliwe że to jej zaszkodziło?

Witam, odświeżę trochę temat, otóż po wymianie pasków zrobiło mi się to samo, brak wspomagania na niskich obrotach, przed wymianą wszystko było ok. Może ktoś się z tym spotkał?

Jak byś wymieniał sprężyny z tyłu na inne to ja chętnie bym odkupił oryginalne, jeśli są w dobrym stanie. Daj znać na priv.