malp

Dzięki za podpowiedzi. Od momentu zmiany tarcz przejechałem już 3 tyś km. Felgi dalej ciepłe po dłuższej jeździe. Pojadę do innego mechanika. Może faktycznie pierwszy mechanik był mało "doświadczony".

Cześć. Mam taki problem. Na przeglądzie okazało się że mam zużyte tarcze tył. Kazałem wymienić. W czasie jazdy słychać cichy pisk. Najprawdopodobniej z tylnych kół. Pomyślałem że pewnie robili hamulce to coś poszło nie tak i ocierają klocki o tarcze. I tu ważna informacja po jeździe dłuższej w prędkościami autostradowymi felgi z tyłu są gorące, choć nie takie same mają temperatury. Lewa jest mocniej nagrzana. Idę z powrotem do mechanika i każe rozebrać i sprawdzić. Może coś się zapiekło, jakieś tłoczki i tym podobne. Mechanik sprawdził i powiedział jest ok. Mówi że nic nie ociera. I teraz tak. Zastanawiam się co jest grane. Czy czasem taki stan mam już od paru miesięcy i nie zauważyłem tego. A felgi z tyłu są non stop ścierane. Czy jest możliwe że silniczki od hamulca postojowego mają coś z tym wspólnego, rozdział siły hamowania, lub stare przewody hamulcowe ? Nie jestem znawcą ale coś musi być. Mechanik raczej pewny. Pozdrawiam.

Mam pytanie. Jak ostro pojadę - oczywiście nie teraz bo jest ślisko- ale jeszcze przed mrozami na autostradzie powiedzmy 180 km/h, potem stoi całą noc to rano jak włączam silnik pojawia mi się na chwilę kontrolka żółta niski stan oleju. Świeci dosłownie 20 sekund. Potem więcej już się nie zapala. Patrzyłem na bagnet -co prawda jest czarny i słabo widać - ale olej jest w poziomie. Czy to może być jakiś symptom. Oczywiście że mam jechać wolniej to pewnie też Ale może czujnik coś szwankuje ? Pytam bo nie mam VAGa i nie wiem czy to coś poważnego i czy można poczekać do nastepnego przeglądu.

Apropos zapchanych spryskiwaczy. Miałem podobny problem. Oczywiście sprsykiwacz wyjąłem i próbowałem czyścić sam. Nic nie pomagało. Więc kiedyś przy okazji jak miałem serwis w ASO zapytałem czy mogą coś z tym zrobić. I zrobili. Powidzieli że w środku są kanalik który najlepie przedmuchać silnym ciśnieniem z kompresora. Wtedy się oczyści. Mi pomogło. Jest teraz ok.

VIN do mojego: WVWZZZ3CZ7E060973 Poszukuję nr Webasta do mojego B6. Z góry dziękuje.

Mam pytanie z innej beczki. W sprawie Webasto. Chodzi o b6 dsg 140 tdi. Czy ktos wie jaki są numery do webasto ? I czy faktycznie trzeba dopasować odpowiednie Webasto do danego b6. Czy wystarczy że jest to webasto diesel do b6.

Mam pytanie z innehj beczi. W sprawie Webasto. Chodzi o b6 dsg 140 tdi. Czy ktos wie jaki są numery do webasto ? I czy faktycznie trzeba dopasować odpowiednie Webasto do danego b6. Czy wystarczy że jest to webasto diesel do b6.

Już mam zrobione. Więc tak to było. Wyjąłem najpierw same spryskiwacze bo pomyślałem że faktycznie może coś jest zapchane - przedmuchałem, sprawdziłem drucikiem. I nic. Pojechałem do mechanika bo nie chciało mi się grzebać z tymi rurkami, itp. Facet sprawdził wszystko poczym stwierdził że zapchane spryskiwacze. Koń by się uśmiał a mi było głupio. Okazuje się że są tak skonstruowane że jak coś wejdzie to samemu tego nie przedmuchasz - mają jakiś taki profil czy kanaliki. Trzeba je wtedy potraktować wysokim ciśnieniem z kompresora. Po przedmuchaniu jest ok. Powiem tak, zaczynam się martwić co jeszcze mnie w tym samochodzie zaskoczy.

Gdy ja się pytałem w Aso co ile należy wymieniać powiedzieli mi że producent paska daje gwarancje na 150 tys ale Vw zaleca co 120 tys. I to pewnie jedyna słuszna idea jak za dawnych czasów.

Byłem ostatnio w ASO bo miałem problem z moim Pasatem diesel 2006 rok kupiony u Szwaba. Na kontroli wyszło że nie miał wymienionego paska rozrządu choć w książce było wpisane razem z pieczątką że był. Miał przejechane 140 tyś. Piesze o tym dlatego że z tymi przeglądami to chyba jest różnie. Na moje pytanie (już u innego ASO bo myślałem że poprzedni mnie naciąga) co ile należy wymieniać pasek oczywiście otrzymałem odpowiedź 90 tys ale .... i tu najlepsze producent paska daje gwarancje na 150 tys. Więc pytam no to poco co 90 i tu Pan zrobił dziwną minę (coż przecież trzeba na czymś zarabiać). Pewnie to że trzeba wymieć co 90-120 ma oczywiście swój sens -w końcu jak się urwie to katastrofa. Najgorsze to to że nie da sie sprawdzić paska rozrządu jak bardzo już jest wyeksploatowany żeby wiedzieć czy już wymieniać. Podobno ci co jeżdżą częściej w mieście są bardziej podatni na uszkodzenia takiego paska.

Dzięki. Pobawię się. Jak zrobię to napisze co było grane.

Witam. Czy ktos próbował odetkać spryskiwacze w b6 - raczej przewody, rurki. Podejrzewam że mam zatkane. Tył chodzi bez problemu więc to nie pompka. A z przodu tylko coś wypluje i koniec. Przecież nie będe z tym jechać do serwisu. Wiem taki gupi temat ale wiedza jest złotem.

Jak tak kiedyś miałem z katalizatorem. Po prostu była w nim woda.