Witam,
Domyślam się ,że temat pękniętej sprężyny przewijał się już wielokrotnie. Sprawa wygląda tak jak na zdjęciu. Wizyta u mechanika w przyszły piątek ,a auto potrzebne przez 5dni do dojazdów do pracy (13km w obie strony dziennie).
Samochód stoi równo, nigdzie nie opadł, nie stuka (jadąc w trasie po stukaniu końca sprężyny o kielich końcówka jej opadła i przestało stukać).
Oczywiście wymieniam w warsztacie dwie strony.
Moje pytanie czy dam radę nim dojechać te 5 razy i wrócić z roboty (w załączniku zdjęcie)
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź!