misiu88

Sytuacja siemteoche zmieniał została zrobiona głowicą i wymienione wariatory. Po złożeniu silnik chodzi rowniutko ma moc ale wyświetla dalej mi błędy górnych wałków. Czym to może być spowodowane ma ktoś jakiś pomysł?

Świece wsadziłem ngk lecz teraz nie pamiętam dokładnie numeru. Błędu o cewkach nie wywaliło lecz czasami warto sprawdzić podmienilem i też nic nie dało. Więc został na starych. A sondę odłaczyłem tą pierwszą co jest zaraz za kolektorem wydechowym. Tak na górze walki były ustawione na znaki komplet rozrzadu kupiłem febi tylko taki był dostępny w hurtowni. Cały czas zastanawiam się nad tymi zaworami od zmiennych faz rozrzadu. Tylko żeby do tego się dobrać trzeba znowu wyciągnąć silnik. Znalazłem tylko jedna firma która regeneruje takie rzeczy i dość sporo sobie za to życzy może ktoś wie gdzie można by to sprawdzić i ewentualnie zregenerować.

Witam właśnie tez mam problem z silnikiem jest po wymianie kompletnego rozrzadu i kuleje na wolnych obrotach na wyzszych jest ok. Czy to oznacza ze jest problem z tymi wariatorami? czy da sie to zrobic bez wyciagnia silnika? bo nie mam juz siły wyciagac go po raz drugi.

Hmm moim zdaniem wszystko mechanicznie było ok. Wszystkie znaki się zgadzają i kliny były w porządku. Tak jeszcze się zastanawiam nad tymi zawodami co steruja zmiennymi fazami rozrzadu. Lecz przy wymianie lancucha wygladly w porzadku to znaczy olej przeplywal przez nie bez najmniejszego oporu. Po wymianie świec na dedykowane do tego modelu przez chwilę było ok ale po przegazowaniu znów na wolnych obrotach wróciło do tego samego. Czekam teraz na cewki zapłonowe i zobacze czy to coś pomoże. Sondę odlaczylem i nie miało to żadnego wpływu na pracę silnika.

No właśnie o to chodzi że nie słyszałem żeby łańcuch dzwonił. Też było dla mnie to dziwne. Czujniki wszystkie Boscha kupiłem więc uważam że dobre. To raczej nie jest możliwe bo znaki z przodu silnika pokrywają się z znakami z tylu. Czy świece mogą mieć te na to wpływ? Bo jak odpale auto to czuć nie dopalonym paliwem.

Witam od nie dawna posiadam Passata z silnikiem 2.3 v5 170km z 2001r . Po wymianie czujnika położenia wałka rozrządu auto super jeździło przez 3 dni. Później nagle zgasło na dojeździe do świateł. Po zeskanowaniu komputerem wyświetla bład 17748- camshaft position sensor g40 engine speed sensor g28 p1340-35-00 incor correlation. Wymieniłem czujnik położenia wału korbowego nic nie pomoglo. Wziełem się za wyciąganie silnika i wymiane rozrządu i okazało się że jest przeskoczony na gornych wałkach. kupiłem cały nowy zestaw wymieniłem ustawiłem na znaki. po ponownym uruchomieniu dalej jest ten sam bład i silnik koślawo chodzi na wolnych obrotach. Macie jakis pomysł co to może być??