Witam kupiłem miesiąc temu vw passata 2.0 TDI 136 km (BKP) 2006 rok
Od razu odstawilem samochód do naprawy rozrząd itd wcześniej samochód mi dymil i bujala buda komputer pokazał 4 pompowtryski więc zregenerowalem (cewki też wymienilem)
Turbo również
Rozrząd filtry i olej
Po odebraniu samochodu było wszystko okej ładnie palił i wgl
Po kilku dniach zaczął mieć problemy z odpalanie i szarpał na zimnym jak i na ciepłym silniku(i gasl co kilka minut) brak mocy również się pojawił i kontrolka od czasu do czasu świec zarowych . Jaka może być przyczyna podobno mechanik mówił ze wywala mu błąd pierwszego pompowtrysku po przekładce tego pierwszego na miejsce drugiego widać że ten jeden pompowtrysk jest walniety bo wywala błąd odeslal go do sprawdzenia i wszystko jest ok . A samochód nadal nie pracuje prawidłowo. Co może być nie tak ? Pompa paliwa też jest okej dziś mi wspominał coś o wiązce od pompowtryskow. Ma ktoś jakiś pomysł lub podobne doświadczenie dodam ze samochód jeździ aby 120 km/h czasami mniej .
