Skocz do zawartości

Lynx

  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

Samochód

  • Generacja
    B5
  • Silnik
    B5(3BG) 1.8 T 150KM (AWT)
  • Rok produkcji
    2001

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Witam wszystkich, Od paru dni mam problem z ładowaniem w moim VW, które występuje tylko na "ciepłym" silniku. Po nocy lub kilkugodzinnym postoju ładowanie działa bezproblemowo i nic się nie dzieje (prąd ładowania pod mocnym obciążeniem 13,7V). Problemy zaczynają się gdy zgaszę silnik i odpalę go ponownie po kilku minutach. Po odpaleniu nie ma ładowania i pali się kontrolka - dopiero po przejechaniu pewnej odległości lampka gaśnie i ładowanie wraca (chodź ostatnio jest coraz gorzej z tym). Czasami wystarczy przegazować chwilę i ładuje a czasami po przegazowaniu gdy obroty spadną do jałowych ładowanie znika i pojawia się kontrolka z powrotem. Po kilku godzinach problem ustępuje. Jak można się domyślić zapewne jest problem z alternatorem, ale moje pytanie brzmi czy ktoś z was przerabiał już taki problem? Chciałbym spróbować się zorientować co konkretnie może być uszkodzone regulator napięcia, diody czy pasek po nagrzaniu się silnika nie zachowuje odpowiednich właściwości i się ślizga? Sam już nie wiem. Nie ominie mnie wizyta u speców od takich tematów, ale wolałbym coś jeszcze od was usłyszeć by też nie dać się naciągnąć bo niestety często słyszy się o niepotrzebnej całkowitej regeneracji alternatora a okazuje się, że jakaś pierdoła tylko padła - oczywiście jeśli sytuacja tego będzie wymagała to zregeneruję.
  2. Lynx

    Błąd sondy lambda

    A co mogło się przez to stać?
  3. W moim awt check świecił się już przed zakupem. Poprzedni właściciel mówił, że ten błąd wywalił mu rzekomo po zamontowaniu instalacji gazowej i tak z nim jeździł. Pomóżcie mi rozszyfrować te kody co oznaczają i co ewentualnie zrobić. Wymienić sondę od razu czy jak?
  4. Witam wszystkich. Kupiłem ostatnio Passata B5 1.8T (AWT) 2001 r. przebieg ok 240tkm z 5 letnią instalacją BRC. Przymierzam się do realizacji tzw. pakietu startowego.Chciałem zacząć od oleju i tu się zaczyna mój problem.Z tego co wyczytałem według producenta do tego silnika przewidziany jest olej 5W40. Sęk w tym iż poprzedni właściciel, który posiadał auto 5 lat lał do niego Shell Helix 10w40 i jak twierdził robił tak gdyż jak go kupił to już właśnie auto było zalane tym półsyntetykiem. Moje pytanie brzmi następująco czy warto po tylu latach(przynajmniej pięciu) użytkowania auta na półsyntetyku ryzykować przejściem na pełen syntetyk czy już pozostać przy półsyntetyku i ewentualnie zmienić olej na lepszy jakościowo? Zdaje sobie sprawę, że takich tematów pewnie jest od groma, ale każda sytuacja jest inna.Gdyby auto chodziło krócej na tym 10W40 to bym pewnie się nie zastanawiał i bym wrócił do oleju zalecanego, ale że auto tyle lat jeździło na nim to mam wątpliwości i proszę Was o radę. Moje typy: Jeśli syntetyk Motul 8100 x-cess 5w-40 Jeśli półsyntetyk Valvoline Max Life 10w40 (używałem go w poprzednim aucie i jak dla mnie OK) bądź jakiś motul lub liqui moly
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności