Witam, od kilku miesięcy borykam się z problemem stukania w okolicach przedniego prawego koła. Problem polega na tym, że przez kilka dni z rzędu potrafi być tak, że niczego dosłownie niczego nie słychać z zawieszenia, żeby jednego dnia (i jest to zwykle niedziela) dochodziły dziwne stuki jakby naprężeń. Dzieje się tak zwykle jeden dwa dni i przestaje na tydzień dwa i znowu się pojawia. Pech w tym, że zawsze w niedzielę lub jakieś dni wole od pracy. Byłem w skp ale akurat w jeden z dni, w których nie było stuków i diagnosta oczywiście stwierdził, że zawieszenie i zaciski w stanie idealnym jakby prosto z fabryki. Podkreślam, że słychać to najwyraźniej przy powolnym toczeniu auta bez dodawania gazu, przy hamowaniu milknie, oraz przy delikatnym bujaniu za relingi (ale to tylko w te dni kiedy stuka). W dni, w których jest cisza nawet bujanie nic nie pokaże. Dodam jeszcze, że kiedy występują te stuki to przy hamowaniu przy większych prędkościach lata kierownica i trzęsie całą budą auta. Tarcze i klocki wymieniałem 2 miesiące temu zapłaciłem 1500zł za komplet z wymianą. Podczas hamowania drgania nie przenoszą się na pedał hamulca a jedynie na kierownicę i budę. Dodatkowo dodałem filmik z odgłosami jakie pojawiają się podczas bujania za relingi. Podkreślam też, że dwóch mechaników nie widzi problemu (oczywiście sprawdzali zawieszenie kiedy nie stukało).
XZXQ5483.MOV
