Skocz do zawartości

lucas93

  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

Samochód

  • Generacja
    B5
  • Silnik
    B5(3B) 1.6 101KM (AHL)
  • Rok produkcji
    1998

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Po długiej walce poskutkowała dopiero wymiana nagrzewnicy.
  2. Panowie teraz zapytam Was o ogrzewanie sterowane pokrętłami. Jak w poprzednich przypadkach- brak ogrzewania. Czyściłem wczoraj nagrzewnicę wrzącym octem z dodatkiem Kamixa po czym pod dużym ciśnieniem przepłukałem układ czystą wodą. Wyleciało trochę syfu, oraz kamienia. Przelałem kilka litrów wody po ciśnieniem, żeby dokładnie przepłukać układ a w samochodzie jak było zimno tak nadal jest. Po rozgrzaniu silnika obydwa węże są gorące, poziom płynu chłodniczego jest odpowiedni, układ odpowietrzony, rozrząd z pompą wody wymieniony już chwilę temu bo ok. 20kkm temu, kręcąc pokrętłem zimno/ciepło słychać jak zamyka i otwiera się klapa w nagrzewnicy. Wiem, że układ chłodzenia był zalany jakimś świństwem do uszczelniania chłodnic bo podobno przeciekała. Czy ten właśnie płyn mógł spowodować przytkanie nagrzewnicy, że nie daje ona ciepła w tylu procentach co powinna? Gdzie powinienem dalej szukać przyczyny braku ogrzewania. Bardzo proszę Was o pomoc i z góry dziękuję za odpowiedzi! [Edit] III dzień walki. Dzisiaj przegoniłem samochód po autostradzie. Przy prędkości 150km/h leciało ciepłe powietrze z nawiewów. Po przeczytaniu wielu tematów/postów stawiam na zużytą pompę wody.
  3. Przepustnica została wymieniona na kolejną jednak nadal problem został nierozwiązany. Rozwiązaniem problemu był padnięty moduł zapłonowy. Po jego wymianie na oryginalny wszystko wróciło do normy.
  4. Nowa cewka uległaby uszkodzeniu tak szybko? Komputer wyrzuca błędy związane z nią czy raczej nie? A i jeszcze jeżeli przy sprawdzaniu czy jest iskra, kiedy samochód zgaśnie jej nie będzie, to wtedy problem leży po jakiej stronie? [edit] Sprawdzałem przed chwilą VCDS'em błędy... Wyskoczył taki: 00516 - Closed Throttle (Idle) Position Switch (F60) 30-10 - Open or Short to B+ - Intermittent
  5. Właśnie przed założeniem instalacji silnik chodził idealnie. Później padła cewka, ale po wymianie był spokój do czasu jak zaczęły się obecne problemy. Po przekręceniu stacyjki na zapłon pompę słychać bardzo dobrze. Samochód gaśnie tak samo na LPG jak i na benzynie więc chyba pompa nie będzie miała nic z tym wspólnego, jak myślisz? Jeżeli chodzi o temperaturę silnika to łapie 90* po przejechaniu ok 3km (piszę to na podstawie wskaźnika temperatury, bo VCDS'em tego nie sprawdzałem), więc też chyba dobrze. Zastanawiam się teraz nad modułem zapłonowym, kostką przy stacyjce, ew. nad którymś z przekaźników
  6. Czy nikt nie miał podobnego problemu? Bardzo proszę o pomoc
  7. Witam Od jakiegoś czasu zmagam się z problemem jakim jest gasnący rozgrzany silnik (1.6 AHL) zarówno na benzynie jak i LPG (nowa instalacja STAG z przebiegiem ok. 8 tyś KM) przy wciśniętym pedale gazu podczas jazdy z obojętne jakimi obrotami silnika, jak i podczas postoju na luzie. Problem ten pojawia się dopiero, kiedy silnik złapie 90*C. Na zimnym silniku samochód odpala bez najmniejszych problemów, jednak kiedy się już nagrzeje i zgaśnie ciężko go odpalić. Za każdym razem trzeba go kręcić po kilka razy przy czym słychać jak strzela i delikatnie załapuje po czym znowu gaśnie. Silnik odpala za którymś z kolejnych razów dopiero po kilku sekundach i to przy puszczaniu kluczyka w stacyjce- nigdy nie załapie "od strzała". Pewnego dnia komputer wyrzucił dwa błędy: - czujnik położenia nastawnika przepustnicy, - czujnik halla (sporadycznie). Wymieniono czujnik oraz przepustnice po czym samochód nadal gaśnie i zachowuje się jak wcześniej, z tym że teraz komputer nie wyrzuca żadnego błędu. Jakiś czas temu została w nim wymieniona również cewka, świece oraz kable zapłonowe. Dodam też, że samochód nie gaśnie regularnie. Czasami potrafi przejechać 100km bez zgaśnięcia, ale zdarzają się również dni kiedy potrafi zgasnąć kilka razy na odcinku kilku kilometrów. Dodam, że samochód nie stracił mocy oraz nie jest zamulony. Brakuje mi pomysłów, gdzie dalej szukać przyczyny... Czy może to być czujnik położenia wału (komputer by nie wyrzucał błędu?)? Któryś z przekaźników? Zabrudzony przepływomierz? Bardzo proszę o pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności