Skocz do zawartości

VWPassat1991

  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

Samochód

  • Generacja
    B6
  • Silnik
    B6 1.9 TDI-PD 105KM(BLS)
  • Rok produkcji
    2008

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. DPFa nie mam gdyż jest wycięty od ponad roku. Sprawa już wyjaśniona dawno. Problemem były kable które idą od akumulatora do komputera, ta wiązka. Były zaśniedziałe. Wymiana wiązki ustabilizowała wszystko. Było szukanie igły w stogu siana... Pozdrawiam.
  2. Witam. Mam problem z moim Passatem B6, dokładna wersja 1.9 TDI 105 KM BLS 2008 rok BlueMotion Kombi. Od 3 miesięcy meczę się z pewną dolegliwością auta... Mianowicie coś mi huczy/trze/buczy - ciężko to określić... od strony podwozia z przodu samochodu... Ten dzwięk jest w różnych natężeniach i czuć go pod stopami zarówno po stronie kierowcy jak i pasażera, czasem ciszej, czasem głośniej i przy różnych prędkościach czasem zaczyna się od od 20-30 km/h a czasem go słychać przy 50-60-80 km/h. Przy prędkościach powyżej 110 km dźwięk praktycznie niknie i go nie ma. Problem zaczął się od dnia w którym przy mocnym śniegu przekręciło mnie na rondzie i uderzyłem lewym przednim kołem w krawężnik i odbiłem się i wylądowałem na drugim krawężniku. Od tego czasu auto sprawdzało 4 mechaników... Podejrzenie pierwsze to były Łożyska kół ale to nie jest taki dzwięk i nie jest to równoznaczne z tym że im szybciej się jedzie tym dzwięk się potęguje. Po diagnozie mechaników łożyska są ok... Co miałem wymienione od tego czasu?... 1: Nowe Opony bo był wyząbkowany bieżnik więc trop padł na opone/opony. Nowe Micheliny za 1500 zł i problem jest nadal... 2: Wymienione Tueje wahaczy przód/tył... 3: Olej w skrzyni biegów wymieniony ( było podejrzenie o mechanizm różnicowy... ) 4: Łączniki stabilizatora przód i tył wymienione oraz Gumy stabilizatora... Następnie gdy nic nie przynosiło efektów pojawił się problem amortyzatorów które wyzioneły ducha więc wymieniłem: 1: Amory przód, sprężyny i poduszki amortyzatora - całość na przodzie. 2: Nowe przeguby wewnętrzne jak i zewnętrzne z lewej i prawej strony. I o dziwo po tym zabiegu dzwięk praktycznie zanikł całkowicie, niestety po 2 dniach dzwięk powrócił i jest jak było od 3 miesięcy... Ręce mi opadaja a w internecie nie znalazłem nic podobnego do mojego przypadku... Czy ktoś może coś podpowiedzieć? doradzić? Teraz Mechanicy mówią a może poduszki silnika że mogą być wyrąbane i metal reznuje o metal podczas jazdy natomiast inni mówią a może jednak wymienić łożyska kół itp itp wszystko może, może, ja wydaje pieniądze a problem mam nadal... Proszę o pomoc.
  3. Witam. Mam identyczny problem. Obroty wskakują na 1000 i spalanie na biegu jałowym podskakuje z 0.7 na 1.0 L ( gdzie normalnie oscylują w granicy 800 sztywno ) i silnik chodzi dużo głośniej. Błędów 0, sprawdzone. Wymieniłem czujnik temperatury na nowy, oryginalny który jest pod obudową filtra powietrza obok silnika oraz wymieniłem sprzęgiełko alternatora na nowe i niestety dalej jest to samo... Czy silnik zimny czy ciepły bez różnicy. Czasem auto chodzi ok czasem wchodzi na 1000 obrotów i trzyma tak różnie czasem 3 min czasem 6-7 min. Nie ma reguły. Ktoś może pomóc? Napisałeś kolego " Winna była wolnobiezka na alternatorze " czyli o co dokładniej ci się rozchodziło bo niestety nie wiem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności