Witam,
Passat B7 1.8 TSI gaśnie podczas jazy oraz na postoju.
Do tej pory prędkości przy jakich gasł to było max 60 km/h, zdarzyło się też na postoju.
Samochód garażowany, rano po wyjechaniu do pierwszego zgaśnięcia mija ok 30min / ok 30km, nie szarpie nim, nie czuć spadku mocy, po prostu bez zapowiedzi gaśnie. Przy ponownej probie uruchomienia silnikiem trzęsie tak jak by chciał się uruchomić a nie mógł. Za którąś z kolei próba uruchomi się i działa przez kilka minut. Cykle gaśnięcia są nie regularne, raz gaśnie po paręnaście razy, następnym rankiem tylko raz.
Za pierwszym razem jak zacząłem mieć problemy po nastym zgaśnięciu pojawił się check oraz bład P2293 - Fuel pressure regulator 2 performance oraz błąd P0087 Fuel Rail/System Pressure - Too Low
Samochód postał 2 godziny na parkingu po czym przez dwa tygodnie normalnie jeździł.
Po dwóch tygodniach problem powrócił ale już bez checka, tylko bład P0087 - zgasł trzy razy a później już działał normalnie.
Mechanik stwierdził, że może wadliwie działa czujnik ciśnienia paliwa i go wymienił, następnego dnia historia się powtórzyła - przejechane ok 30 km i zgasł.
To co zauważyłem to kontrolka EPC świeci się jeszcze chwilę po uruchomieniu silnika.
Ma ktoś jakieś pomysły?
