Skocz do zawartości

zomos

  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

Samochód

  • Generacja
    Nie passat
  • Silnik
    Nie passat
  • Rok produkcji
    2012

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. A jak to sprawdzić? Chyba nie zakładać inny termostat prawda :)?
  2. Cześć! Co prawda nie mam Passata a Tourana z 2012 r. (2.0 TDI 140 KM) ale objawy miałem takie jak autor tematu. Na zimnym przy przyspieszaniu klekotanie, a na mrozie dodatkowo szarpanie silnikiem. U mnie niestety środki do paliwa nic nie dały i musiałem wymienić komplet wtrysków. Dlaczego komplet, bo dwa nie miały już fazy przedwtrysku, a pozostałe dwa lały. W momencie wymiany na blacie było 115 tys. km. Przebieg na 99% prawdziwy bo auto odkupiłem 1,5 roku temu od leasingu. Wtedy miało na liczniku 64,5 tys. km co zgadzało się z historią serwisową z ASO. Pierwsze klekotanie pojawiło się u mnie już przy 100 tys. km ale, że był to wrzesień, a auto jest na codzień garażowane to usłyszałem to ze dwa razy. Regularnie zaczęło się pojawiać dopiero w grudniu jak zrobiło się chłodniej. Stosowałem od września 4 razy ten środek od LM ale niestety nie pomógł. Co ciekawe u mnie problemy zaczęły się zaraz po tym jak zacząłem tankować Verve. Wcześniej lałem zwykłą ropę z Orlenu. Co do sposobu eksploatacji to robię głównie trasy, z przewagą szybkiego ruchu. W mieście mam może że 20% przebiegów. Teraz tankuję Diesla Miles Plus i zastanawiam się czy nie zacząć dodawać do paliwa oleju 2T. Ludzie na innych forach piszą, że pomaga smarować wtryski z czym na obecnych bezsiarkowych paliwach jest problem. A niby właśnie to jest główną przyczyną usterek wtryskiwaczy. Na koniec powiem jeszcze, że po wymianie wtrysków auto jest znacznie żwawsze ale za to pali od 1 do 1,5l/100 km więcej.
  3. Nie, koła cały czas te same. Ostatnio, razem z wtryskiwaczami robiłem przegląd olejowy wraz z wymianą kompletu filtrów i wymieniłem termostat. Stary się niedomykał i jak na dworze były ujemne temperatury to przy jeździe z małym obciążeniem silnika (zjazd z górki, stanie na światłach) temp. cieczy chłodzącej opadała.
  4. No właśnie wydaje mi się, że coś jest nie tak. 2 wtryski nie miały fazy przedwtrysku ale dwa pozostałe rzekomo lały więc powinno się w miarę równoważyć. Druga sprawa jest taka, że od momentu zakupu auto palio mniej więcej tyle samo, a jak je kupiłem to wtryski były sprawne. Teraz względem tego pali więcej o 1-1,5l/100 km co daje spalanie 7,5-8 l/100 km gdzie wcześniej nigdy nie miałem więcej niż 6,9 l/100 km. Średnie z 50000 km mam 6,6 l/100 km. Więc nawet gdyby przyjąć, że przez przedwtryski pali więcej to chyba jednak nie o 1,5l... Trzecia to ten nieszczęsny komp. Dotychczas pokazywał dobrze, a teraz myli się o 25%... No właśnie z tym mam problem. Dotychczaszas problemów z nim nie miałem, zmieniałem tylko olej i filtry i lałem ropę Jestem z Wrocławia, gdybyś kogoś polecił będę bardzo wdzięczny. I jeszcze jedno o, czy poza adaptacją wtrysków po wymianie da się tam jeszcze coś w sterowniku poustawiać?
  5. Witajcie Wszyscy ponieważ jest to mój pierwszy post na forum. Słyszałem o tym forum wiele dobrego więc liczę, że pomożecie mi rozwiązać problem z moim wozidłem. VW Touran 2.0 TDI CFHC 140 KM z 2012. Mianowicie ostatnio dosięgła mnie konieczność wymiany kompletu wtryskiwaczy. Po ich wymianie średnie spalanie wzrosło od 1l do 1,5l/100 km. Co może być przyczyną? Zła adaptacja wtryskiwaczy czy może coś innego? Do tego komputer pokładowy zaczął zaniżać średnie spalanie mniej więcej o podane wcześniej wartości. Przed wymianą wtryskiwaczy pokazywał z dokładnością do 0,1l/100 km. Nie ma mowy o błędzie dystrybutora bo tankowałem specjalnie na 1 stacji przy 1 dystrybutorze. Auto znam też już dość dobrze bo przejechałem nim ponad 50000 km. Wzrost spalania zaobserwowałem na trasach które znam i wiem ile na nich wcześniej palił. Z informacji jakie dostałem od mechanika, który wymieniał wtryskiwacze, 2 stare nie miały fazy przedwtrysku, a pozostałe 2 miały za duże korekty. Wtryskiwacze kupiłem nowe, oryginalne. Jeśli zaś chodzi o moc i pracę silnika wszystko jest super. Silnik dostał kopa i zachowuje się jakby miał ze 20 km więcej, przy czym stylu jazdy nie zmieniałem, więc nie jest tak, że teraz latam bokami, a wcześniej jeździłem jak kapelusznik. Pomóżcie proszę co może być nie tak. Czy poza adaptacją wtryskiwaczy są jeszcze jakieś inne możliwości regulacji czy to programowej, czy sprzętowej? Mechanik generalnie spuszcza mnie na drzewo bo uważa, że zrobił wszystko tak jak powinien i tyle. Co z tego, że pali o 1,5 l więcej, co przy wcześniejszym średnim spalaniu na poziomie 6,5 l / 100 km daje prawie 25% zwiększenie spalania...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności