-
Liczba zawartości
2 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Statystyki sprzedającego
- 0
- 0
- 0
Samochód
-
Generacja
B5
-
Silnik
B5(3B) 1.6 101KM (ANA)
-
Rok produkcji
2000
-
Witam ponownie, samochód spędził dwa tygodnie u elektryka, wymienił kostkę stacyjki, w warsztacie wszystko było ok samochód palił i gasił się normalnie tylko wróciłem do domu i znowu to samo samochód chodzi po wyjęciu kluczyka. Ręce mi opadły i zacząłem się zastanawiać czy się zawracać czy grzebać samemu, postawiłem na to drugie zdjąłem obudowę pod kierownicą odłączyłem czujnik hamulca i samochód normalnie zaczął działać oczywiste nie było światła stop , pojechałem do sklepu kupiłem drugi czujnik za 15 zł toprana wykręciłem stary wsadziłem nowy i działa . Zajęło mi to wszystko łącznie z wyjazdem do sklepu godzinkę
-
Witam Passata b5 1.6 ANA b+g 2000r. Mam podobny problem co kolega wyżej pisał. Po wyjęciu kluczyka samochód nadal pracuje. Wciskam pedał hamulca samochód gaśnie , puszczam zaświecają się kontrolki jak na przekręconym zapłonie ,ponownie wciskam gasną i tak w kółko aż w końcu coś załapie i zgasną ale jak znowu naduszę to znowu się zaświeca. Robi się tak głownie jak jest mokro i jest wilgotne powietrze, w mrozy i w lecie jest ok. mówię od razu że ja przy hamulcu nie mam żadnych zabezpieczeń antykradzieżowych jak kolega wcześniej pisał. Może to kostka stacyjki? ale to wtedy hamulec samochodu nie zgasi, może jest jakiś czujnik do świateł stopu co robi zwarcie czy w ogóle takowy istnienie, sam nie wiem a nie chce biegać od elektryka do elektryka i pchać się w koszty. Proszę o pomoc może komuś coś takiego się przydarzyło i pomorze rozwiązać mój problem .