nmc

To co napisałeś to dokładnie to samo co ja miałem u siebie i była to przekładnia do regeneracji. Moja była zrobiona w sierpniu 2009 i do dziś wszystko jest ok, ale ja jeżdżę tylko do 20tys. rocznie. Taka naprawa pewnie dziś z 1200-1500zł kosztuje, tym samym koryguję to co napisałem w 2gim poście tego wątku 2 lata temu. Tamta cena dotyczyła mojego wcześniejszego wozu, który miał hydrauliczną przekładnię z pompą. Tu jest elektryka i z tego co wiem to mało warsztatów zajmuje się regeneracją przekładni elektrycznych. Pozdro!

Hej! Na samym początku przyjmij moje wyrazy współczucia! U mnie przy jeździe z większą prędkością na prostej przy lekkich skrętach kierownica nie odbijała do idealnie wyprostowanej pozycji. I tak jak wcześniej pisałem - szurający opór przy skręcaniu. Co czasem było niebezpieczne. Musiałem uważać. A przekładnię naprawiła mi firma pana Krzystofa Żuka z Wrocławia - przy ul. Kazimierza Jagiellończyka 38 w oficynie. Polecam choć miałem z nimi przygodę ale wszystko się poukładało i przez to jak się poukładało - tym bardziej polecam ten warsztat. Z tego co widzę Twój post jest ze stycznia więc chyba już z tym problemem nie jeździsz poza tym jesteś z Wa-wy więc warsztat we Wrocławiu chyba Cię nie interesuje. Jednak może to co napisałem pomoże innym. A z tego względu, że już rok prawie minął od mojego przypadku to prawdopodobnie co drugi warsztat regenerujący przekładnie wyspecjalizowany jest już w przekładniach elektrycznych, a nie jak wtedy raczej tylko hydraulicznych. Wtedy jeszcze znalazłem 1 we Wrocławiu i gdzieś pod Zieloną Górą tylko. Pozdrawiam!

hmmm... sam nie wiem... nie jest to moja branża. nie chciałem go kręcić za długo, żeby czegoś nie zepsuć. Poza tym ekstremalne odpalanie pojazdu ostatni raz dokonywałem na motorynce za małolata :-) Mechanik, który pracuje w Skodzie na co dzień i robi m.in. przy bratnim Superb, powiedział, że po podłączeniu komputera (a przyjechawszy do mnie od razu podłączył) i/lub otworzeniu maski (koniecznie z wciśniętym do połowy kluczykiem choć przez chwilę podczas gdy maska jest otwarta) auto za sprawą komputera pokładowego odpala się na innych niż standardowe ustawieniach, stąd tak szybko go odpalił. Nie wiem na ile to jest prawda ale z moją wiedzą nie mogę temu zaprzeczyć. A kto też wie... może byłem ułamek sekundy od odpalenia go ale zaniechałem kręcenie i poddałem się za wcześnie, z obawy żeby nic nie uszkodzić. Następnym razem dłużej go pokręcę z wciśniętym do deski gazem, dolanym paliwem i uprzednio uruchomionym kilkakrotnie zapłonem. Albo nie... nie będzie następnego razu... nie zostawię na skrajnej rezerwie auta na podjeździe. Pozdrawiam.

Witam ponownie! Mechanik przyjechał. Od razu odpalił. Zapowietrzenie. Nie wiem dlaczego mi nie odpalił. W każdym razie 20zł wyniosło i po 24h auto znowu działało. Pozdrawiam!

B6, 2006, 60000km, 1.9TDI, 105KM, stachany z DE w listopadzie 2008. Zostawiłem na noc na podjeździe o spadku ok. 10-15%. Nie wprowadzałem do garażu tym razem ale i tak często tam stawiałem i nic się nie działo. Miałem rezerwę paliwa od jakichś 30km. W nocy był jakiś tam mróz ale nie większy niż -5st.C. Rano nie odpala. Świece nagrzewa, kręci, ale nie zaskakuje. Po próbie odpalenia przy zostawionym kluczyku w stacyjce nagle zaczyna mrugać czerwona kontrolka oleju. 1sza reakcja: sprawdzenie akumulatora i oleju. Wiem wiem, kręci czyli powinien być OK, ale ja sprawdziłem, wybaczcie to nie moja branża. Olej OK ale dolałem jakieś 150ml. Akumulator OK. Parę prób, dalej nic. Telefon do mechanika. Wstępnie powiedział przez telefon że to zapowietrzenie układu paliwowego. Dolanie bajury powinno załatwić problem. Dolałem 5kę. Nie kręciłem już od razu. Parę razy kazał włożyć kluczyk żeby rozgrzać świece bez odpalania bo w tym czasie ponoć pompa też nabija paliwo z baku do układu, więc kazał żebym nabił parę razy m.in. jak po wymianie filtra. Zrobiłem jak kazał. Dalej nic. Wie kto coś? Mam nadzieję że mi ktoś w nocy pianki budowlanej do rury nie prysnął. Proszę o pomoc i z góry dziękuję.

Już prawie tydzień minął od odebrania auta z warsztatu. Moja przekładnia nie została zregenerowana, bo się do regeneracji nie nadawała. Mam zainstalowaną inną przekładnię, używaną-zregenerowaną. Wszystko działa prawidłowo ale pozostała jeszcze kwestia paru drobnych ustawień. Za naprawę byłem rozliczany na specjalnych warunkach ze względu na pewnien incydent, ale myślę, że normalnie trzeba się przy regeneracji przekładni do B6ki liczyć z kosztem ok. 1300-1600zł, zależnie od stanu zepsutej przekładni.

Sprawa jest w trakcie załatwiania. Przekładnia wymaga regeneracji lub wymiany. Jest kilka rodzajów przekładni/maglownic. Moja to ZF (podproducent volkswagena) ale sa też ponoć TRW i SWI, a najlepsze że ASO na podstawie nru nadwozia nie jest w stanie stwierdzić który typ dany pojazd ma zamontowany i trzeba to zczytać własnemi oczyma po zdjęciu owiewki silnika przy użycia latarki i lusterka lub sondy z kamerką (chyba że ktoś obraca przekładniami na lewo i prawo i na oko po kształcie potrafi stwierdzić). Stosowanie innej maglownicy niż zamontowana oryginalnie wymaga skomplikowanych ustawień w komputerze. Oto koszty przybliżone możliwych wariantów: - nowa przekładnia oryginalna z wymianą w ASO: ok. 10000zł, - regenerowana przekładnia z wymianą w ASO: ok. 5000zł, - przekładnia regenerowana na allegro lub używana: ok. 500-700zł (tylko gwarancja rozruchowa) + 200-300zł za demontaż-montaż nie w ASO, - regeneracja przekładni nie w ASO: 600zł (1 rok gwarancji) + 300zł demontaż-montaż. Ja wybrałem opcję ostatnią. Niestety nie wszystkie zakłady regenerujące przekładnie to robią, gdyż przekładnia nie jest hydrauliczna napędzana pompą ale silnikiem elektrycznym. Auto jest właśnie naprawiane we Wrocławiu. Po odbiorze i po pewnym czasie użytkowania napiszę jak to wyszło. Pozdrawiam i nie życzę nikomu konieczności odwiedzania tego wątku. Nie jestem z branży motoryzacyjnej, a powyższą wiedzę zdobyłem na własnym egzemplarzu, więc w przypadku gdy się mylę proszę lepiej zorientowanych o korektę. PS. Nie wiem czy mogę tu napisać który warsztat mi to robi.

Maronzo nie chcę Cię niepokoić ale na wszelki wypadek nie zostawiaj tej butelki z olejem, który kupiłeś w domu. Woź ją ze sobą. Wiem z doświadczenia. Ten silnik choć bardzo ekonomiczny to potrafi być łakomy na olej i jakby co zawsze będziesz mógł sobie dolać w trasie, no chyba że daleko nie jeździsz bo na pomarańczowej kontrolce można w zasadzie jeździć. Myślę, że za ok.3 miesiące znów się odezwie. Od paru osób słyszałem, że to ponoć typowe w tym silniku a skoro tak mało pali to ta odrobina oleju co parę miesięcy po kieszeni nie daje. Pozdrawiam!

A można je stosować zamiennie??? B.ważne dla mnie proszę o pomoc. Wątek widzę stary ale dla mnie jary!

Też się nad tym zastanawiałem ale po namyśle to jest logiczne: auto rozgrzane, więc klima zanim się rozbuja nie pcha gorącego powietrza do kabiny, a że to jej chwilę zajmuje to przecież zrozumiałe. Jak się już w końcu ochłodzi do odpowiedniej temperatury to daje na maksa, a jak już w kabinie osiągnie zadaną temperaturę to automat dawkuje już chłodne powietrze w potrzebnej ilości i prędkości. Manualną trzebaby ręcznie przykręcić.

Witam! Od paru tygodni mam problem z układem kierowniczym. Przy manewrach parkingowych słychać szuranie przy skręcie kierownicy. A przy jeździe prostą drogą przy małych odchyleniach kierownicy kierownica nie odbija i jakby się blokuje w tej pozycji - trzeba ją przekręcić spowrotem do pozycji wyjściowej. Czuję, że problem narasta. 3 mechanicy nie chcieli się tym zająć bo to ponoć nie hydrauliczne ale elektrtyczne wspomaganie a to wyższa szkoła gotowania na gazie i wymaga specjalnego komputera. Co robić? Nie chcę jechać do złodziejskiego serwisu. Miał ktoś już taki problem?