piksa

a więc tak ..... mój passacik śmiga jak szalony, po wielu wymieniaczach trafiłem dopiero teraz na super mechanika. ale remoncik trosę mnie wyszedł. Damianowski - miałem takie objawy jak ty i już ich nie mam. Wymieniłem pompki najpierw i okazało się że mocy dalej nie ma ale zaczął dobrze odpalać i zrobił się troszkę mocniejszy, a pompki to mi ktoś wcześniej wsadził od 101KM. No to szukał dalej i znalazł - do wymiany ponownie wałek rozrządu i hydrostaty - wałek lekko zjechana krzywka a hydrostaty z niewidocznymi dziurami - dopiero z bliska były widoczne. Wymieniłem na oryginalny wałek VW i na oryginalne hydrostaty od B5FL a nie te od B5 1996-2000. I teraz mam rakietę - jazda bajka

ja walczyłem z takim przypadkiem pół roku i mam naprawiony od 5 dni samochód. okazało się że winę miały pompowtryski no i wałek rozrządu był zjechany i popychacze dziurawe.

ja miałem podobne objawy do twoich i okzazło się że wałek rozrządu i hydrostaty były do wymiany - wałek zjechany a hydrostaty dziurawe. sprawdziłbym to na twoim miejscu.

proponuję podjechać do mechanika z VAG-iem bo z tego co piszesz to przeładowuje ci się chyba turbina. a przyczyn może być wiele. Bez tego to nic nie wskórasz - tylko nie daj się na wymianki bez sprawdzania VAG-iem

mam w mojej miejscowości takich magików - mechaników że przy naprawie auta stwierdzili że pompki są do wymiany i założyli od 101km i na dodatek wgrali softa od 101km no i jakoś działał tyle że muł totalny do 2000 obrotów a powyżej dopiero ducha dostawał. dopiero koleś z konkretnym sprzetem w innej miejscowości doszedł o co chodzi

witam, nie znam się do końca ale napewno nie będą pasowały od 130KM, bo ktoś do mojego 130km wsadził mi po kryjomu od 101KM i też nie chodzi jak powinien. Jak szukasz pompek od 101KM to daj znać - sprzedam ci po dobrej cenie, bo mi nie potrzebne - wstawiłem inne

ja miałem takie drżenia silnika i wajha od biegów przydodawaniu gazu mi latała i okazało się że rura od turbiny do chyba egr taka wygięta gumowa zbrojona była przerwana i puszczała powietrze it o od tego było. Jak wymieniłem objawy ustały a dziura - pęknięcie była na 5 cm

dede jak wymienisz popmę vacum i bedzie poprawa to daj znać bo mam podobny problem

damianowski masz dokładnie to samo co ja, ja też nie mam kopa do 2000 obrotów a powyżej to idzie jak burza. tylko że mój to na dodatek nie odpala rano i przy kilkugodzinnych postojach i to obojętnie czy w zimie czy latem.

damianowski - o jakim zaworze piszesz? z tego co sięprzyglądam to oleju nie ubywa raczej ale jutro sprawdzę jeszcze raz. ale przypomniało mi się że wcześniej ubywało mi oleju i musiałem dolewać ale teraz po wymianie oleju na nowy nie ma takiego problemu - tak sądzę ale upewnie się jutro. a z tym zaworem to jak to sprawdzić? ---------- Post added at 20:27 ---------- Previous post was at 20:26 ---------- a te ubytki oleju to powinny być znaczne? olej wymieniałem w listopadzie więc ile powinno ubyć?

dołącze się do problemu. mój pasek to całkowita porażka. nie odpala rano jest zamulony do 2000 obr. a powyżej ma kopa jak nie wiem. na zimnym silniku przy ok. 3000 zaczyna szarpać i wali na czarno z wydechu. wymieniłem już przepływomierz, zawór N75, EGR, miałem uszkodzoną szklankę i krzywkę w wałku - też wszystko wymieniłem, filtry też wymienione i dalej nic. w międzyczasie wymieniłem też rurę od turbiny do EGR bo była dziurawa i dalej nic. Może mi ktoś pomóc bo nawet do sprzedaży się nie nadaje w takim stanie.

POMOCY Witam, przeżywam podobny przypadek i od lipca walczę z tym. Mój samochód jak odpala to z tyłu jest kłęb białego dymu i ruszam a tam zero mocy dopiero ok 2000 obr./min załącza się turbina i wtedy dochodzi do 3000 obr. i zaczyna szarpać a jak nie odpuszczam gazu to walnie cmurąciemnego dymu i wtedy moc powraca i to wielka moc - ma kopa wielkiego. obawiam się że bedziesz miał problem jak ja. miałem uszkodzony wałek rozrządu i jeden popychacz - wymieniłem na nowy i na nowe popychacze, wymieniłem rozrząd, filtry, olej, zawór n75 i przepływomierz i dalej nie ma poprawy - jeszcze do tego przestał mi odpalać rano i po długiej przerwie w jeździe. muszę długo kręcić na rozruszniku. a tak wogóle to na komputerze podłączałem go w kilku miejscach i nie wykazuje żadnych błędów. obyśnie miał tego co ja. Może i przy okazji któś mi poradzi?

Witam, przeżywam podobny przypadek i od lipca walczę z tym. Mój samochód jak odpala to z tyłu jest kłęb białego dymu i ruszam a tam zero mocy dopiero ok 2000 obr./min załącza się turbina i wtedy dochodzi do 3000 obr. i zaczyna szarpać a jak nie odpuszczam gazu to walnie cmurąciemnego dymu i wtedy moc powraca i to wielka moc - ma kopa wielkiego. obawiam się że bedziesz miał problem jak ja. miałem uszkodzony wałek rozrządu i jeden popychacz - wymieniłem na nowy i na nowe popychacze, wymieniłem rozrząd, filtry, olej, zawór n75 i przepływomierz i dalej nie ma poprawy - jeszcze do tego przestał mi odpalać rano i po długiej przerwie w jeździe. muszę długo kręcić na rozruszniku. a tak wogóle to na komputerze podłączałem go w kilku miejscach i nie wykazuje żadnych błędów. obyśnie miał tego co ja. Może i przy okazji któś mi poradzi?

Witam, Mam duży problem z Passatem AVF 2002r 131km. nie ma kopa do 2000obr a powyżej idzie jak burza. Wcześniej miałem problem z odpalaniem i skończyło się na wymianie wałka rozrządu i popychaczy (2 krzywki były powyginane i popyczaczy wytarte). Myślelismy że to też przyczyna tego braku mocy. ale jest inaczej. turbina wyczyszczona, zawór N75 wymieniony, przepływomierz dobry, egr zmieniany na inny i to samo, przewody sprawdzone 2 razy (nie wiem czy dokładnie) a na kompie pokazuje że przepływomierz podczas jazdy powinien wskazywać ok 850 a pokazuje 330 (nie wiem czego nie znam się - tak mi powiedział mechanik), a na postoju pokazuje 300 na 300 czyli dobrze. Doradzcie co może być przyczyną bo oszaleje z tym samochodem - strach komuś wymusić bo nie zdąrze uciec. co mnie jeszcze dziwi to że spaliny mają jakiś taki dziwny zapach i od wczoraj na trasie zaczął jakoś dziwnie głośno chodzić ( w środku to najbardziej słychać) na zewnątrz raczej normalnie.

Witam wszystkich, Kupiłem niedawno passata 131KM i wyjeżdżając ze skrzyżowania do 2000 obr./min nie ma wcale kopa tylko się muli a od 2000 obr. zrywa się ostro. Myślałem że tak ma być. Pojechałem do mechanika i wymieniłem olej, filtry oleju i paliwa a mechanik zwrócił uwagę że on tak nie powinien się mulić. na kompie żadnych błędów nie było, wymieniliśmy przepływomierz i zawór n75 i nic. egr przeczyszczony i nic, turbina przeczyszczona i dalej nic, rozrząd ustawiony od nowa i jest trochę lepiej ale powyżej 2000 a poniżej totalna zamuła, nie można go rozbujać nawet pod górkę na 2 biegu. Aha na początku miał jeszcze problem z odpalaniem i dużym kopceniem z rury wydechowej ale ten problem zniknął po przestawieniu rozrządu. pomóżcie bo nie wiem co dalej robić?