Kingpin

Witam serdecznie! Szykuje mi się w pasku wymiana amortyzatorów i tak mi przyszło do głowy, że może wymienię sobię zawiechę na wersję sportline. Auto mam na zawieszeniu standardowym.Jest jak kanapa, jeździ się komfortowo, wygląda jak wóz drabiniasty, stoi wysoko jak koza. Z tego co wyczytałem w sieci różnica ponoć jest tylko w sprężynach i amortyzatorach. Czy ktoś mógłby zweryfikować moje info, czy może wachacze, tuleje są inne? Pytałem w serwisie i nikt nie jest mi w stanie wskazać żadnych różnic, tylko i wyłącznie po numerze vin. Może posiada ktoś z Was paska b7 1.8 tsi dsg w sedanie w wersji sportline i użyczy mi swojego numeru vin ewentualnie poda numery sprężyn i amortyzatorów. Będę bardzo wdzięczny. Myślałem też żeby wrzucić zestaw eibach b12 pro kit, ale nie wiem czy czasami auto nie pójdzie zbyt nisko na glebę i będzie się prowadzić jak taczka bez komfortu. No i ciekawe jak z trwałością i jakością takiego zestawu. Proszę o wszelkie informację i pozdrawiam

Odnośnie 1.8 tsi ea888 gen.2 to zmiany w tym silniku na odpowiednie tłoki i pierścienie zaczęły się od 22 tygodnia 2011 roku i wtedy wchodzi w produkcję linia modelowa 2012. Chronologicznie ten sam okres to zmiana napinacza łańcucha rozrządu jak i samego łancucha na wersje wolne od wad. Dla zainteresowanych, cały temat jest obszernie wyjaśniony na forum Skody Octavi i co nie co na forum audi.

W sumie to wątpie bo jednak zimnem wieje, ale słabiutko. A jak sprawdzić czujnik? A cisnienie i temp powinny byc takie same jak podalem przy temp zew 20? W trybie diagnostycznym odczyt temp zew. sie zgadzał. Nawiew bez klimy chodzi ok.

A więc tak. Ostatnio się u mnie ochłodziła trmperatura zewnetrzna. Na dworze było poniżej 20 stopni i klima w tej temperaturze chłodzi jak burza. Wieje lodem. Podłączyłem kompa u znajomego i temperatura za parownikiem między 1.7 stopnia max do 3. Temperatura na wylocie z kratek 6 stopni. Cisnienie 9.4 do 10. Już myślełem, że wszystko będzie ok. Tak jak chłodziła to dosłownie elegancko. Dzisiaj jest u mnie gorąco, na zewnatrz temp prawie 30 stopni no i klima chłodzi słabo. Wieje letnie powietrze. Ciężko wogóle schłodzić kabine. I co jest grane? Porażka. Jak dam radę to go podłącze póki jest gorąco na dworze.

Układ był sprawdzany ultrafioletem u mechanika jak i w aso. Niby wszystko ok. Sprawdzę w tygodniu pod kompem i dam znać. Jeszcze jakby kolega wpadł na jakiś pomysł co sprawdzić to chętnie posłucham

Powracając do mojej klimy. Otóż pojeździłem trochę i przedstawię bliżej sytuację. Tak jak kolega radekrp90 zasugerował aby zmniejszyć ilość oleju w układzie... tak też zasugerowałem mechanikowi. Nie chciał za bardzo bo mówił, że oleju jest ok bo zrobił wymianę zgodnie ze sztuką. Po podłaczeniu maszyny okazało się, że brakuje 200g czynnika w układzie. Oleju maszynka ściągnęła 20g. Uklad został nabity do pełna czynnikiem bez tych 20g oleju. Efekt po tym taki, że chłodzi troszķe lepiej, ale dalej nie jest to co było. Najlepsze jest to np, że nie ma dużej róznicy między 20 stopniami, a low i chyba bardziej chłodzi jak na dworze zimniej. Takie moje spostrzeżenia przez niecałe 3 tygodnie jazdy. Dzisiaj byłem w aso na przeglądzie serwisowym i napomknąlem o problemie klimy. Przychodzi serwisant i mówi, że brakowało w układzie 200g czynnika. Sprawdzał szczelność i nigdzie nie ma wycieków, niby klima dobita. Normalnie ręce mi opadają. Jak ten układ pod kompem można sprawdzić? Przecież to niemożliwe, że czynnik ucieka jak wydajność klimy jest cały czas taka sama. No i chodzi bezszelestnie. Przecież 200g to by się nie odpalała. Wtedy 200g i teraz 200g? Panowie pomóżcie

Wymień w aso. Przy okazji zalejesz układ świeżym płynem chłodniczym. Akurat tego typu usługi kosztują groszowe sprawy także bez sensu brudzić ręce. Pozdro

No rozumiem. Pojade i zapytam czy zrobili to zgodnie ze sztuką i sprawdzę od razu termometrem na wylocie z kratki jaka jest temperatura chłodzenia. Wyczytałem na necie, że przy temperaturze zewnętrznej ok 25 stopni ma się mieścić od 2 do 10 stopni i wtedy jest ok.

Załatwie temat w tygodniu bo działa mi to na nerwy. Tyle kasy i jak zawsze coś nie tak. Nowy kompresor ma tyle samo oleju (95ml) co stary bo to identyczne modele. Po ściągnieciu czynnika i oleju przez maszyne w kompresorze zostaje część oleju. Podejrzewam, że napewno mam teraz jakaś nadwyżke oleju, ale zapewne nie dużo. Dziwne żeby miało to taki wpływ na cały układ. Dam znać co mędrcy z serwisu wymyślą.

Nie był płukany ani chłodnica nie była wymieniana z tego względu, że nie było opiłków, układ był czysty. Nowa sprężarka była fabrycznie zalana olejem i gotowa do użycia po wyjęciu z pudełka według instukcji. Z układu odessane ile dało rady i tyle samo nabite po wymianie. To jak określić ile tego oleju ma dokładnie być w układzie? Są jakieś zalecenia producenta co do ilości? To teraz ewentualnie metodą prób i błędów zmniejszać ilość oleju i sprawdzać jak chłodzi?

Panowie mam mały problem. Po wymianie kompresora na nowy klimatyzacja nie jest tak wydajna jak na starym kompresorze. Wcześniej mroziło dłoń przy wylocie z kratki, a teraz leci tylko chłodne powietrze. Wymieniłem osuszacz i kompresor na oryginał denso. Możliwe, że nowy kompresor nie jest tak wydajny? Układ pełny, uzupełniany 2 razy po wymianie dla pewności, że to nie wina ilości czynnika. Ogólnie cały układ zachowuje się tak jak powinien. Wentylatory startują, grubszy przewód zimny, cienki ciepły. Na kompie błędów nie ma. Można jakoś sprawdzić ciśnienia na kompie i ewentualnie gdzie to jest na vcds? Jaka powinna być temperatura schłodzonego powietrza przy wylocie z kratki nawiewu? Ktoś coś wie? Będę wdzięczny za wszystkie sugestie, pozdrawiam

Winne były łączniki stabilizatorów. W moim przypadku nie do sprawdzenia na trzepakach. Dopiero po zdjęciu wyszło, że oba zużyte na maxa. Przy okzaji sprawdzono mi całą zawieche i prócz łaczników wszystko ok. Teraz jak ręką odjął. Cisza i spokój.

Nie chcę zakladać nowego wątku. Mam pytanie odnośnie wymiany osuszacza w passacie b7. Z tego co widziałem dostęp do niego jest dosyć trudny. Czy trzeba sciągać przód auta do jego wymiany czy da się go wymienić po wykręceniu plastików od góry i sciągnieciu grila? Wymieniał ktoś może? Apropo tego dźwięku po włączeniu klimy... Sprawdzić rolkę napinacza czy ma luzy, jak nie to kompresor do wymiany.

Potrafi przy takich obrotach zrzucać bieg na niższy, nie masz się czym przejmować. Dsg nie jest idealne. Ta skrzynia czasem głupieje i potrafi zirytować. Jedynie co jej wychodzi mistrzowsko to zmiana biegu i tyle. Przetestuj sobie jadać z górki i puść gaz. Czasem skrzynia redukuje biegi żeby hamować silnikiem, a czasem trzyma na wysokim biegu i nie reaguje. To samo pod górkę. Czuć, że trzeba zredukować bo delikatnie zaczyna zmulać silnik, a ta uparcie ciągnie na tym samym biegu. Dobrze, że są te manetki przy kierownicy. A co do stukania to nie ma prawa nic stukać. Jedynie co zdarza jej sie szarpnać czasem. Pozdro, ach te nasze paski ?

Panowie, poda ktoś namiar na tego aligatora z Katowic od dsg? Ten cały tryb d jest do duuuup.... Zresztą s też, kręci na obrotomierzu jak głupi. Tak przy okazji to w bmw 8 biegowych tryb d chodzi identycznie zamulasto. Przy spokojnej jeździe zmienia biegi między 1200, a 1400 obrotów. Wielka oszczędność paliwa, a silnik z ramy wyskakuje.