B_O_N_K

Cześć. Jako, że podczas wymiany klocków tylnych zauważyłem uszkodzoną gumkę na tłoczku, zacisk został wymontowany z auta oraz poddany naprawie (wymiana obydwu gumek). Po wymontowaniu zacisku przewód hamulcowy został zaślepiony, jednak co oczywiste, kilka kropel płynu wyciekło (stan płynu w zbiorniczku spadł do nieco powyżej minimum). Po zamontowaniu, zacisk został odpowietrzony, wcześniej płyn uzupełniony do maksimum. Następnie, po przejechaniu się kilkuset metrów, odpowietrzyłem go ponownie. Pilnując jednocześnie aby stan płynu w zbiorniczku nie spadł poniżej minimum. Drugie odpowietrzenie było konkretne (przepompowałem sporo płynu gdy już przestało wypływać powietrze). Po całym zabiegu ciągle mam wrażenie że pedał hamulca nie jest tak twardy jak wcześniej. Może to tylko wrażenie ale... czy możliwe aby podczas opisanych czynności zapowietrzyło się inne koło (na logikę nie) lub pompa ABS (zbiorniczek nie został osuszony więc również logika podpowiada że nie)? Z góry dzięki za pomoc.

Cześć, Posiadasz w ofercie tłoki MAHLE do silnika 1.4 16V o oznaczeniu BBY?

Cześć, Posiadasz w ofercie tłoki MAHLE do silnika 1.4 16V o oznaczeniu BBY?

Sprawdź czy nie jest przełamany kabel od czujnika ABS. Przy niższych temperaturach kable są sztywniejsze i może stąd taka sytuacja.

Żółta jest od poziomu oleju. Od ciśnienia jest czerwona.

Jeśli na żółto to czujnik poziomu oleju, który znajduje się w misie olejowej.

Nie wiem jake mają numery. Auto nie należy już do mnie więc nie sprawdzę. Pochodziły z Aud S4 4.2 V8.

Oryginał: Po przeróbce:

Dwie strony wcześniej masz opisany temat oddzielnych cewek...

Z doświadczenia polecam cewki wraz z wiązką od 4.2 V8 - masz od razu oryginalną wiązkę, z której usuwasz jedynie cześć kabli idących do dwóch cewek, dorabiasz na drugim końcu kostkę, ucho na masę i gotowe przy minimalnym nakładzie pracy. A na dodatek zostają Ci dwie cewki na zapas. Pozdrawiam

A odmę masz drożną? Ezektor czysty? Jeśli są z tym jakieś problemy to uszczelniać możesz co tydzień a i tak pocieknie.

Rozwiązanie masz podane jak na tacy - jedziesz do mechanika i sprawdzasz czego dotyczył wykasowany błąd.

Tak, 5 lat.

Też zrobiłem sobie kiedyś układ na cewkach (od 4.2 V8 z Audi A4) i chwaliłem sobie ten patent. Raz na zawsze spokój z kablami i cewką która w 2.8 V6 lubiła łapać przebicia.

Nie - zawory są regulowane "szklankami".

Legendy mówią że można ale nie wyobrażam sobie tego za bardzo.

Jak się okazuje istnieje różnica pomiędzy pasami od sedana i varianta - montowane są pod nieco innym kątem zwijacze. Aby to rozwiązać należy albo przewlec same pasy (po rozwinięciu do końca, jednak trzeba uważać aby się podczas tej czynności nie zwinął/przekręcił mechanizm) lub przełożyć sam mechanizm odpowiadający za rozwijanie pasów przy danym położeniu poziomym (po zdjęciu czarnej zaślepki ze zwijacza). Pozdrawiam.

Witam. Wymieniałem dzisiaj tylne pasy pirotechniczne - kupiłem Passata ze Szwajcarii po stłuczce ale niestety z wystrzelonymi pasami. Tak się składa że podjazd do garażu jest pod górę i po przełożeniu, gdy stał skierowany tyłem w górę, było wszystko ok. Problem jest na równym - nie chcą się rozwijać jakby były w złym położeniu. Da się to w jakiś sposób regulować? Tak się zastanawiam że może trafiłem na pasy z sedana a nie kombi ale wszystko pasowało idealnie. W najgorszym wypadku będę musiał przeszyć niewystrzelone napinacze do moich pasów. Z góry dzięki za podpowiedzi.

Witam. Zauważyłem że przestało działać spryskiwanie szyb (auto bez ksenonów więc występuje tylko spryskiwanie szyb). Bezpieczniki ok (z resztą nic innego na tym samym bezpieczniku nie przestało działać), jak pociągam za dźwignię słychać pod deską przekaźnik. Więc nura pod auto... Kable całe, wtyczka nie zaśniedziała. Wyjąłem pompkę, podłączyłem na krótko 12V z akumulatora i nie licząc małego iskrzenia przy podawaniu napięcia, zero reakcji ze strony pompki. Rozumiem, że w tej sytuacji żadne więcej sprawdzanie czegokolwiek nie ma sensu i śmiało mogę zamawiać nową pompkę? Z góry dzięki za upewnienie mnie w diagnozie, ewentualnie wskazanie co innego w tej sytuacji może być przyczyną usterki. Pozdrawiam

Po stronie pasażera tak właśnie było - odkręciłem śruby, poruszałem całością i wahacz zszedł ładnie w dół. Niestety od strony kierowcy tego zrobić nie mogę. Też mnie to dziwi ale wygląda jakby się to ostro zapiekło. Jakby śruby sworznia trochę skorodowały i zapiekły się w otworach aluminiowego wahacza. Inaczej tego wytłumaczyć nie umiem.

No niestety - żadne podnoszenie nie pomaga. Volkswagen nie produkuje żadnego narzędzia do wyciskania tych sworzni? Nie mam już pomysłu jak to wyjąć...

Witam. Macie jakiś patent na wyjęcie sworznia z wahacza? Odkręciłem trzy nakrętki od dołu (trzymające sworzeń do wahacza) i za cholerę nie mogę tego rozłączyć. Gdy rozbierałem drugą stronę udało się wyjąć bez problemu, niestety strona kierowcy jest tak zapieczona że brakuje pomysłu jak to wyjąć. Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.

A kiedy kończyło Ci się ubezpieczenie? Ja w tamtym roku w październiku za 3.2 V6 zapłaciłem ~480zł za rok a w tym roku podskoczyło na prawie 700zł...

Dokładnie - w tym cały "myk" że aby uzyskać 100km/h wystarczy tylko jedna zmiana biegu i dlatego mieścisz się poniżej 8 sek.

Zależy od skrzyni. W manualu bez problemu (przy w miarę zdrowym silniku) można zejść poniżej 8 do setki. Automat ma niestety te 10 sekund...