xSenseix

Góra może wyglądać dobrze ale mógł oberwać układ korbowo-tłokowy. Olej w komorze spalania mógł doprowadzić nawet do skrzywienia korbowodu, uszkodzenia panewki po pęknięcie wału.

Maske to Ty otwierał? Może pompa paliwa w baku? Może paliwo się cofa, może czujnik położenia wału, może passat się zepsuł, może oddaj do mechanika. Opcji może być wiele. Jeśli chcesz bawić się sam to najpierw napisz co oprócz podłączenia pod kompa robiłeś coś jeszcze.

Czy, któryś z mechaników pomyślał o chłodnicy egr?

272 tysiące miała jak sprzedawałem auto (mokra 6) i zaczynał się problem z płynnym startem.

U mnie poszarpywał w momencie, gdy EGR był zawalony syfem. Po czyszczeniu na rok spokój, później wymiana.

Tak mówimy o nich właśnie. Ja na początku również zalewałem klejem do szyb - problem ustał na może 1000km. Wymiany nie unikniesz.

To że egr był czyszczony nie świadczy o sprawności zaworu. Miałem takie jazdy przy uszkodzonym zaworze - czyszczenie pomogło na chwilkę. Wymieniłem na nowy-używany i problem zniknął.

Generalnie w mechatronice puszczają zimne luty. Z demontażem i montażem 1800zł. Najlepiej podstawić auto - zaadaptują mechatronikę i sprawdzą na aucie a nie na stole.

www.autostacja.com u nich robiłem dsg 6 przy identycznych objawach. Mechatronika kaput.

Jednak wolę szybciej załadować się z majdanem czyt. wózek, zakupy, inne klamoty podczas ulewy niż organizowanie sobie na to miejsca w sedanie. Sorry ale ja mam dziecko i wiem jak czasami trzeba nagimnastykować się z upchaniem wszystkiego. Prosty przykład: Wyjeżdżasz na wczasy - pakujesz wszystko wcześniej, dobrze organizując każdy cm3 bagażnika. Niestety przed powrotem korzystasz z każdej wolnej chwili bo to wczasy i kto by pół dnia siedział układając klamoty. Doświadczyłem tego na własnej skórze - variant przyjął wrzuconą górę klamotów na klatę bez płaczu. Nie trzeba mieć trójki dzieci by stwierdzić, że kombi jest bardziej przyjazne rodzinie Ot takie moje zdanie.

Przy dodawaniu i odejmowaniu gazu lubi stukać poduszka skrzyni (lizak)

Masa powietrza się przesuwa.

Wieje przez nieszczelność między filtrem pyłkowym a dmuchawą. Przerobiłem to rok temu. System mocowania filtra a raczej jego zabezpieczania jest tak kiepski, że nie dociska filtra, lecz tylko go trzyma by nie wypadł.

Kolej na przekaźniki i moduły.

Jedynym słusznym rozwiązaniem jest demontaż sanek. Przerabiałem to w b6 i próbę demontażu podjąłem na aucie. Po godzinie zrzuciłem sanki i poszło z górki. Takie stukanie przy gwałtownym dodaniu gazu bądź na rondzie to właśnie te poduchy.

Na początek wymień korek - najtańsza opcja. Stawiam na niego.

Późno trochę ale cóż. Jeśli przygasa oświetlenie to rozrusznik ma na to wpływ. Przerobiłem to u siebie w bmw e61 kilka tygodni temu i w B6 w zeszłym roku.

Napisz czy to trafna diagnoza. Pzdr

Przy obecnie panujących temperaturach auto powinno odpalić od kopa bez świec. Rozrusznik na stół. Nie wydawaj kasy na coś co nie przyniesie efektu. Synchronizacją bawiłem się w + oraz - i nie zauważyłem różnicy w czasie odpalania, jedynie to, że (nie pamiętam teraz) w którejś opcji twardo odpalał.

Przyglądnij się lepiej rozrusznikowi. Miałem podobnie, twierdziłem, że kręci ok a rozrusznik okazał się być uszkodzony. Kpl regeneracja to 150zł więc polecam.

Pisałem to z założeniem, że w dzisiejszych czasach nie jeździ się do Ziutka do stodoły ale dzięki Tomku za skorygowanie

Kończą się szczotki w alternatorze. Jedź do elektryka, niech do alternatora zaglądnie.

Tuleje tylnego zawieszenia (od kąta i zbieżności) do wymiany. Dodatkowo warto zakupić śruby gdyż stare lubią zostać w tulei. Jak robiłem u siebie, nie wymieniałem tulei wahaczy od strony koła - jak stwierdził kolega mechanik (właściciel 3go passata b6 variant) te się nie zużywają jakoś specjalnie. Jeśłi chodzi o amortyzatory - do wymiany. U mnie miały po 75% i głucho pukały - po zdemontowaniu jeden z nich wpadł (tłoczysko wpadło w cylinder). Pukanie podczas ruszania i takiego muskania pedału to ewidentna wina poduszki "lizaka" (dwie poduszki montowane w sankach -). Na geometrię wpływ ma wiele czynników - choćby uderzenie boczne kołem o krawężnik. Moja żona przyznała się, że pociągnęło ją zimą i uderzyła w krawężnik i geometria już się skopała bo wykrzywił się drążek kierowniczy oraz amortyzator. Głównie tył się rozjeżdża. Pozdrawiam,

UPG zostaw na koniec. Najpierw termostat i pompa. Przestań sprawdzać czy się gotuje bo w końcu zamiast pierdoły za kilkadziesiąt zł wymienisz silnik. Jak już dolewasz płynu to teraz bądź tym złym i płyn zabierz, zdemontuj termostat, goń do domu i wrzuć go do gara z gorącą wodą. Ja sprawdzam termostaty w garnku mierząc temperaturę wody termometrem.

Wąż od chłodnicy puchnie? Mnie to wygląda na obniżoną wydajność pompy wody choć nie wykluczam termostatu. Jakby UPG to gotowałby się nawet na postoju. Rozrząd do rozpięcia, a pompa i termostat do sprawdzenia - jak najszybciej bo silnik zarżniesz...