souler

nic się nie adaptuje, to nie honda. dbać o motor i regularnie spuszczać mu kontrolowany wperdol, a bedzie jezdzil jak zloto. katalizator to wywal, bo tylko miejsce zajmuje.

chłopie co ty wypisujesz to aż głowa boli. ja myślałem ze jak cieknie to wina uszczelnienia, a tu się okazuje to wina oleju. nosz kutfa prawidła pana heńka ciągle żywe. przyjedz do mnie, popatrz na stan licznika i znajdź mi jedna kropelka oleju na plycie parkingu po nocnym postoju. przy przebiegu 150 to dopiero się silnik dobrze dotarł, ale u ciebie to już pewnie do remontu się kwalifikuje, bo pan heniek znowu ci coś powiedział. ciekawe co zrobić w silnikach pd przy takim przebiegu. normalnie chyba sprzedać auto, bo producent zaleca używanie 5w30/40 do końca życia silnika. jedyna mądrą rzeczą w twoim poście jest marka oleju. valvoline warto lać.

padlo ciurbo - to fakt. wymiana cie czeka. kwestia czy przytarles silnik, to wyjdzie w praniu. w tym serwisie i tak polecieli w kule, bo nie wierze, ze lejac oleje z beki mieli na stanie 208 litrow 5w30 i to byc moze z norma 507.01. za drogi olej, by tak go sobie skladowac i czekac na auta z grupy vag. zalali co mieli, a tobie powiedzieli co chciales uslyszec.

mieneralne i polsyntetyki sa dla dziewczyn. facet z jajami leje 5w

ty to wiesz, ale 80% ludziow nie i potem by latali z pretensjami do tunera.

castrol, tyle w temacie. zrozumcie ze to nie jest najlepszy olej na swiecie. to tylko plynna technologia...

jak najbardziej, tylko ze wszystkie garrety ze zmienna geometria regeneruje sie na zamiennikach. ile wytrzyma nie wie nikt.

masz cos przypchane, bo na powrocie praktycznie nie ma cisnienia

daj spokoj ze spuszczaniem paliwa i plukaniem. nic mu nie bedzie od tej benzyny. swiece zmierzyc opornosc.

ma plyn leciec. przedmuchaj

zmien olej, a nie badziewia dolewasz .5w50 i nigdy niespodzianki nie zaznasz, choc jak widze kogos kto cisnie 30-40km z butem w podlodze to zalecam samolot, a nie samochod. tak mozna zabic kazdy silnik, nawet veyrona z 10 chlodnicami, tylko dystans wiekszy potrzeba.

spokojnie mozesz brac centre. od paru lat tylko na takich jezdzimy w naszych rodzinnych dieslach.

dla leniwych - jesli nie chce wam sie sprawdzac i wymieniac swiec (czyli mi tez ) wystarczy raz albo dwa razy w srodku nocy wyjsc i odpalic auto na pare minut. dzieki temu rano nie bedzie niespodzianki.

masz wszystko w jak najlepszym porządku i nie szukaj dziury w calym.

oczywiscie, ze w zimie zuzycie oleju moze byc wyzsze. fizyka i rozszerzalnosc temp ma tutaj glos. a od kiedy to gazuje sie silnik zeby ze sniegu wyjechac?

cena dobra tylko ciekawe jak te cisnienia ustawione.

nie byly montowane wzdluznie ibiza, sharan, bora, toledo i chyba fabia takie jak kazdego tdi, przy czym turbiny sa duzo wytrzymalsze niz ze 130 tylko 6 manual, nie wiem czy byly spinane z automatem

a wiesz jak fajnie bez filtra chodzi? sprobuj. dla wygladu to bym zalozyl, bo inaczej sensu nie ma. od dzwieku to ja mam wydech i zew 100 decybeli w tunelu.

wstaje znacznie szybciej

w firmowym aucie ma sie zapalic? nie zartuj. nie ma prawa. te auta za szybko jezdza.

jak zwykle dramatyzujesz zuse. remont mozna wykonac, pomijam kwestie oplacalnosci, ale zeby dalo to pozadany efekt nalezy z paralizatorem stac nad mechanikiem i napierdzielac po lapach kijem, bo zawsze cos po swojemu, wbrew sztuce, probuja robic. naucza sie na maluchach remontow i potem powtarzaja wciaz te same bledy. masz spierniczony remont i szkoda bylo twoich pieniedzy. poza tym przy tak smiesznym przebiegu jesli ktos sie bierze za pierscienie to tym bardziej nalezy uciekac od takiego mechanika. pomiar kompresji? proba olejowa? pomiar cylindrow? pewnie nic nie zostalo zrobione, kase wzial, a gowno zrobil.

4motion, nie liczac b5 po lifcie, to haldex. jest niezniszczalny. inna sprawa to sprzeglo skrzyni manualnej. jak wiadomo w kazdym aucie kiedys sie konczy. b6 ma haldexa. b5 mialo torsena. tez wytrzymale bydle.

mozna i 80, ale najlepiej na 3 biegu. obroty robia swoje.

no to wyczysc dolot i bedzie jasnosc nad jasnosciami. jak ma sie rozleciec to po dobrej jezdzie nie bedzie czego zbierac. pojezdzic troche po czyszczeniu dolotu i zobaczyc jak sie zachowuje zlomek. mozesz odme w butelke dac i jesli w czystym dolocie pojawi sie kropelka oleju to wszystko bedzie jasne.

jezdze golfem 5 bls. przebieg 52. zero problemow, ale regularnie dostaje po pizdzie. jezdzic trza umiec. jesli ktos kupil auto zeby stalo w korkach i nic wiecej, to lepszy bedzie autobus komunikacji miejskiej. auto musi znac obroty powyzej 4k obr i egt. innego sposobu na dlugie zycie nie ma.