Skocz do zawartości

souler

  • Liczba zawartości

    1 739
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez souler


  1. szczupak ale który model winterhawka miałeś? pierwsza generacja to tragedia i lepiej dębicę założyć, natomiast 2 evo to bardzo fajny model i klienci zachwalają.

     

    z doświadczenia - vredestein quatrac, wielosezonowe. miękka mieszanka więc jest cicha, fajnie trzyma w lato na suchym i całkiem dobrze na wilgotnym. w deszczu jak to w deszczu, należy zachować ostrożność. w zimę przy błocie i śniegu opona niepewna. na podjazdach ma wielki problem z uciągnięciem auta. znacznie gorzej sprawuje się zimą niż goodyear eagle.

     

    jeszcze ważna uwaga - jeśli ktoś jeździ spokojnie to nie warto przepłacać po 100zl na sztuce, żeby mieć magiczny napis jakiejś super marki na boku opony. wybrać dobry model ze średniej półki, bo i tak spokojny jeździec nie osiągnie granic możliwości takiej opony. co innego jeśli ktoś zapi... non stop. wtedy opona to podstawa wraz z hamulcami i rozumem! z racji tego, że lubię szybkie starty to na lato mam prawie pół slick regal racer - klei jak super glue pośladki.


  2. Memciu do 200zl to dębica, barum, sava, dayton, fulde można trafić.

     

    w takim rozmiarze najtańsze letnie mam za 180zl właśnie sava

     

    zresztą warto jeszcze poczekać ze 2 tygodnie na nowe dostawy letnich - modele 2013! każdemu tak radzę, bo zacznie się ostra walka o klienta i ceny będą atrakcyjne.

     

    teraz jest najlepszy okres na kupowanie zimówek, jeśli kogoś czeka przez zimą zakup to lepiej kupić teraz wyprzedaż z rocznika 2012. zyskuje się nowe opony w takich cenach, że głowa pęka. ostatnio zawiozłem klientowi 195/65/15 firestone winterhawk 2 evo za 190zl/sztuka. masakra!


  3. może dlatego tabu, że 2.5 to kłopot. 1.9 jest małe, zgrabne i wszystko da się z tym zrobić. grube mody zamykają się w kwocie 10kzl. zrób taki sam przyrost w 2.5... ni dy rydy. miałem okazję obserwować budowę mocnego 2.5, wersja 150. skończyło się na ok. 210 kunikach. jeździło to bardzo ciekawie, bo stałe 4x4 powodowało u mnie mdłości na pierwszych dwóch biegach. co z tego skoro kupując używane 2.5 trzeba od razu zrobić porządną diagnostykę i zmierzyć serię. silnik jest skomplikowany i mało kto potrafi to poskładać jak należy. silnik z bolączkami, aczkolwiek ty masz już wersję mocno udoskonaloną. dodatkowo dochodzą koszty obsługi - olej i filtry. banalna sprawa, ale tutaj jest wyraźnie drożej niż w 1.9. wielu ludzi napala się na używane 2.5, później okazuje się, że kupili szrota ze stukającymi głowicami i sprzedają to dalej. wielu nadziało się na takie miny-pułapki i wpakowali kupę kasy w naprawy. silnik ma jedną niewątpliwą zaletę - kultura pracy!


  4. 190/300 nie warto, bo tak miały pierwsze 1.9 na pompie. od razu 220/300. kąt wtrysku po zamontowaniu należy skorygować w pobliże 50, ale też nie należy specjalnie spuszczać się nad tym. jeśli teraz masz 48, a po montażu będzie 55 to można jeździć. dawkę też można sprawdzić, bo może lekko puszczać dymka. kup, zamontuj i podziel się opinią :)


  5. można holować odpalony samochód:

    - światła pozycyjne zapalone

    - umieszczony trójkąt za tylną szybą po lewej stronie

    - skrzynia na luzie

     

    można holować także zgaszony, ale bez wspomagania kierownicy i hamulców trudniej się nim operuje, więc kierowca-holownik musi mieć wyobraźnię.


  6. fajnie, że wymieniacie sprzęgła, ale nie wymieniacie wysprzęglików, które nadają się na złom. to kosztuje 1xx złotych i nie warto oszczędzać, a ubywa jeden element, który powoduje problemy po złożeniu. u mnie przedłużył życie sprzęgła o rok!!! na starym grały sprężyny, a teraz błoga cisza. w trakcie montażu sprzęgła proszę o poluzowanie śrub wysprzęglika, bo powoduje on niepotrzebny napór na łapę - problem ze złożeniem skrzyni z silnikiem. oczywiście mowa o skrzyni 5 biegowej.


  7. powiadam wam - demontaż całej podsufitki to pół godziny roboty. później czyszczenie, klejenie i schnięcie. montaż na drugi dzień dla 100% pewności. mówię o sedanie. problem z podklejaniem polega na starej piance pod materiałem - mimo kleju nie chce to trzymać, bo ze starości rozpada się sama z siebie.


  8. wymień cały materiał. jeśli nie masz szyberdachu to robota na jeden dzień + montaż na drugi. przy wyjmowaniu i wkładaniu płyty do auta trzeba się trochę nagimnastykować, żeby nie połamać podsufitki, ale jest to jak najbardziej do zrobienia. robiłem w sedanie to wiem :)


  9. to jeszcze ktoś chce ten stary silnik dłubać? poczytaj na forum golfa to się dowiesz co i jak. turbina z tdi to taki sam badziew jak montowane w aaz, tylko inne mocowane, więc odpusc sobie. garett t2 w zupelnosci wystarczy do dynamicznej jazdy i zrobienia ok. 100 konikow. na pompie wystarczy pokrecic 2 srubkami, przy turbo 1 i auto zaczyna fruwac.

     

    na wiosne dalej bede sie swoim bawil, bo ciagle mi malo. trzeba jeszcze paliwem podlac, zeby te 2 bary doladowania wykorzystac. zapomnialem, ze musze skrzynie z tdi zalozyc... kutfa


  10. poprzednie zimówki kumho kw7400 - bardzo fajne gumy.

     

    obecnie nowe barumy polarisy ver. 3. narazie brak warunków do przetestowania, ale raczej będą się spisywać zgodnie ze swoją ceną.

     

    z cenowo przystępnych warte polecenia są firestony winterhawki 2 evo. świetna guma! największe dla mnie zaskoczenie to popularność chińczyków goodride sw601, ale coraz więcej klientów zamawia je u mnie i po opiniach wychodzi na to, że to bardzo dobra opona dla ludzi szukających rozwiązania budżetowego, ale także dla kierowców jeżdżących spokojnie [niezależnie od prestiżu auta].


  11. ze swojego doświadczenia - dla lubiących agresywną jazdę polecam Regal Racer. ogromna przyczepność, twarde boki do pokonywania zakrętów i super cena. wbrew pozorom nawet na mokrym dobrze kleją. obecnie już ciężko je dostać. wygląd bieżnika ściąga majtki niewiastom :)


  12. jeśli rozbierasz silnik po to żeby wymienić pierścienie to panewki są tylko formalnością, ale to zamknięte koło. rozbierając dół logika nakazuje pomiar wału, chyba, że panewki są w stanie bdb. dalej robisz oględziny panewek korbowodowych i sworzni. powierzchnie boczne i górne tłoków także mają znaczenie. oczywiście pomiar cylindrów i sprawdzenie płaszczyzny głowicy. dodam tylko, że fabryczne pasowanie tłok-cylinder 0.03mm można olać. sama wymiana pierścionków to dosyć prosta sprawa, przy czym robota sprowadza się i tak do rozebrania silnika... za to satysfakcja po dotarciu silnika jest warta zachodu :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności