Mario11961

Witam po bardzo długim milczeniu. Jak zwykle w moim poście z 18.06.2011 r. wkradł się błąd i pobór wynosił 90 mA a nie jak napisałem 900 mA. Okazało się, że zbyt duży pobór prądu był na wymienionym alternatorze i pomimo sprawdzenia go ( nic nie wykazało ) nadal pobierał mi prąd. Nawet założony inny nowy alternator BOSCHA pobierał taki sam prąd. Dopiero po założeniu regenerowanego alternatora który pozostawiłem w tej firmie - multimetr pokazywał pobór 30 mA. W którymś poście na tym forum wyczytałem poradę aby sprawdzić alternator ale tego nie zrobiłem wcześniej bo nawet do głowy mi nie wpadło, że alternator ma coś wspólnego z modułem komfortu ( po rozłączeniu pobór prądu 10 mA) a poza tym był założony nowy..... Za to wielkie SORKI i duże ukłony. Dla mnie temat jest wyczerpany i dziękuję wszystkim którzy próbowali mi pomóc.

Dzisiaj odebrałem samochód od mechanika. Nadala nie jestem pewny czy jest wszystko w porządku, ponieważ powiedział mi, że przemierzył całą instalację i jest wszystko w porządku . U niego multimetr pokazywał mi 900 mA. a więc jest to dopuszczalny pobór przy moim wyposażeniu. Jeżeli jutro znów pokarze mi 400 lub 450 mA poboru sam nie wiem co z tym zrobić ponieważ elektromechanik powiedział mi, że to może być na zaśniedziałych stykach w [ skrzynce znajdującej się po lewej stronie pod maską silnika ( chyba przekaźniki ?)] lub alternator (który jest jeszcze na gwarancji ). Czy radzicie mi zmienić elektromechanika czy faktycznie mam wydawać kasę na sprawdzenia ? No nic jutro jak będzie znów zwiększony pobór prądu zgłoszę się na forum a jak będzie wszystko ok. nie odnowię tematu dopóki wszystko nie powróci do poprzedniego stanu.

No, cóż - chyba mnie czeka więcej roboty jak myślałem. Zaizolowałem 1 kabel od modułu komfortu ( w progu przy lewych przednich drzwiach ) i myślałem że jest ok. ale się myliłem. W sobotę pobór pradu wrócił więc pojechałem do elektryka. Jestem umówiony na drugi tydzień - usterka jest w module komforu więc będzie sprawdzał całość instalacji pod dywanikiem. Zobaczymy co z tego wyniknie..........

Dzięki za zainteresowanie się tematem, ale jeżeli chodzi o ładowanie akumulatora to mam dobre ( nowy alternator-ładowanie 14,1V, pod max. obciążeniem 13,9V ). Oświetlenie również wyłącza się po zamknięciu drzwi, dość dużo jeżdżę wieczorami i brak zgaszenia światła od spodu drzwi jest widoczne ( siedząc w środku samochodu) - mogę śmiało stwierdzić, że żadna żarówka nie zżera mi prądu na postoju - pozostaje jedynie sprawdzenie instalacji i sterowników (podnoszenia i opuszczania okna, podgrzewania i ustawiana lusterek itp.) które znajdują się na bezpieczniku nr 14.

Dzięki za odpowiedź. Tak też myślałem, ale liczyłem że jest inny bardziej prosty sposób sprawdzenia. No, cóż... będę zabierał się za robotę dopiero w sobotę . Mam nadzieję że nie zastanie mnie niedziela z tą syzyfową robotą :hmm.

No i chyba wiem co pożera mi prąd z akumulatora. Chciałbym jeszcze dodać, że w moim opisie wkradł się błąd - dotyczy zamiany A na mA. Powinno być nie 40 i 55 mA lecz 400 i 550mA ( multimetr wskazywał 0,4 i 0,55 A). Powracam do tematu - po wyjęciu bezpiecznika 14 pobierany prąd przez samochód spada do 0,01 A i tak by mogło zostać. Niestety na bezpieczniku 14 ( sterownik urządzeń elektrycznych) mam podłączone: - regulację lusterek, - podnoszenie i opuszczanie szyb, - centralny zamek, - oświetlenie nad kierownicom. I teraz są prawdziwe schody do pokonania - jak sprawdzić gdzie jest zwarcie bo taki pobór prądu to chyba nienormalna sprawa - prawda..... Czy jest ktoś w stanie mi pomóc od czego mam zacząć sprawdzanie i jak to zrobić? Za każdą odpowiedź z góry dziękuję.

Tak, prąd mierzony był na zaciskach akumulatora. Co do zwarcia to chyba odpada, ponieważ za nim wymieniłem stary około 1 miesiąca trzymałem nowy w domu ( oczywiście naładowany) i prąd spadał minimalnie tj. do 12,5V.

Witam. Parę miesięcy temu wymieniłem akumulator na BOSCHA (bezobsługowy) 12V,85Ah,800A. Po około półtora tygodnia postoju samochodu ( teraz gdy nie ma mrozów ) samochód ledwo co odpalił. Nie miałem takich problemów z poprzednim (CENTRA o takich samych parametrach ) dlatego proszę o informację czy jest to wina akumulatora, czy instalacji w samochodzie? Po przejechaniu około 40 km akumulator wskazuje naładowanie 12,5V. Na drugi dzień jest już tylko 11,9V a po dwóch dniach 11,8V. Ładowanie po odpaleniu 14,1 V a przy włączonych światłach i klimie 13.9V. Instalacja podczas postoju pobiera mi 40mA a podczas uzbrajania się autoalarmu 55mA ( mierzone przez okres 4 sekund później prawdopodobnie włączyłby się autoalarm z powodu podniesionej maski). Cóż jeszcze mogę dodać.... chyba tylko tyle, że podczas odpalania samochodu napięcie na akumulatorze spada do 10,4 V. Proszę o radę czy problemy wynikające z ( jak na mój gust to szybkim ) rozładowywaniem się akumulatora nie pochodzą z wadliwie działającej instalacji? A może akumulator będzie do reklamacji? Trzecia możliwość to po prostu te akumulatory wymagają częstego ładowania .......... Za każdą odpowiedź z góry dziękuję. _scalone

Dzięki za odpowiedź, ale w moim passacie 2000 rok przed liftingiem nie ma świateł xenonowych lub zwykłe na żarówki H7 i H1. Czy w tych paskach również jest taki czujnik ?

Niestety, temat w tym linku jest zamknięty.

Witam Dzisiaj sprawdzałem laptopem błędy i pokazało mi taki: 775-Czujnik poziomu kontroli systemu -prawy tył-G77. Proszę o informację co to do licha jest? Przez co mógł powstać taki kod błędu?

Witam. Nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na pytanie zadane przez WILU 8. Nie ukrywam, że mnie to też interesuje, ponieważ osłona silnika jest w dobrym stanie, natomiast gąbka w fatalnym. Chciałby ją wymienić i dlatego proszę wszystkich fachowców o radę - wymienić na filc, czy gąbkę. Wycieków oleju już nie mam a więc co będzie lepiej wygłuszać gąbka czy filc. Za każdą odpowiedź z góry dziękuję. Pozdrawiam Mario11961

Witam. Właśnie taki wąż poszukuję (do silnika ATJ na dwie opaski) jak możesz podaj mi adresy e-mail lub nazwy szrotów na których pytałeś i udało ci się załatwić taki wąż. Ja już chodzę około 1/2 roku i nigdzie ich nie ma ( można kupić bez problemu na szybkozłączki - niestety do paska z 2000 r przed liftingiem nie pasuje). Gdybyś był tak uprzejmy podam Ci swój adres e-mailowy- być może masz lepsze dojścia aby kupić używkę a ja postaram się aby na mój koszt przesłali. Mój adres e mailowy : [email protected] Z góry dziękuję. Pozdrawiam Mario11961

NO I WSZYSTKO SIĘ WYJAŚNIŁO PRZEZ PRZYPADEK. Okazało się że wymieniony czujnik przepływu masy powietrza był wadliwy. Po przypadkowym wymienieniu go na inny używany zjawisko falowania obrotów ustało. Obecnie mam oryginalny BOSCHA. Jeżeli ktoś będzie miał podobny problem nawet po wymianie czujnika powinien spróbować na dobrym używanym. Dodam, że Vag nie wykazywał żadnych błędów a przepływ masy powietrza potrzebny i pobierany był bez zarzutu :dobrze.

Na zimnym silniku przez pewien czas falują mi obroty. Jak silnik jest podgrzany zjawisko to ustępuje. Dodam, że tak zaczęło się dziać po wymianie przepływomierzu ale z Vaga wychodzi że przepływomierz teraz jest dobry. Zawór EGR domyka mi dobrze-sprawdzałem przez lusterko.Po ściągnięciu wężyka ciśnieniowego od zaworu EGR również silnik pracuje prawidłowo. A więc pozostaje mi wymiana elektrozaworu recylkulacji spalin N18 - chyba to on odpowiada za te falujące obroty. NIESTETY NIE MAM JUŻ INNEGO POMYSŁU.....