glexu

Drodzy koledzy, nie było mnie trochę. Niestety jestem ubogi w narzędzia a o tak długiej nasadowej 13stce do odkręcenia śruby trzymającej akumulator na miejscu mogłem pomarzyć. Dopiero wczoraj w Castoramie zakupiłem odpowiedni kluczyk wyjąłem AKU i ładowałem całą noc i dzisiaj już auto mam sprawne. Zapaliło na dotyk, nawet nie kręciłem za dużo rozrusznikiem. Dzieki Wam jestem bogatszy o trochę doświadczenia - więc wielkie dzięki za informacje.

Nie wiem czy kable są słabe i nie wiem jaka jest ich jakość - pożyczyłem je bo swoich nie mam. Do tej pory auto paliło niemalże od dotyku. Byłem w aucie z zamiarem wyjęcia aku i podładowania go w piwnicy. Niestety nie mam długiej nasadowej 13stki by odkręcic śrubę trzymającą aku na swoim miejscu. Na razie jestem w czarnej d.... . Podanadto nadmienię że przy próbie odpalenia auta wszystkie kontrolki przygasają w rytm pracy rozrusznika - ma to jakieś znaczenie w diagnozie problemu?

Próbowałem tak zrobić, ale na kablach był podłączony tylko kilka minut (może z 5). Ide wyjme aku i go podładuje do rana - i zobacze. Jak zamknąć paska bez aku?

Odpalić auto próbowałem z OPLA SIGNUM. Mówisz że moge spokojnie wyjąć AKU z auta i zostawić na noc bez zasilania?

Podłączę się do tematu by nie zakładać nowego i dodam że jestem laikiem w sprawach motoryzacyjnych. Moja B6 2.0 TDI DGS stoi od wtorku na dworze - średnio było -10'C i od 3 dni nie mogę go odpalić. Kręciłem trochę rozrusznikiem ale teraz już aku jest padnięty bo ledwo kręci albo w ogóle (dobrze ze mogę bez problemu zamykać i otwierać drzwi centralnym). Auto stoi zbyt daleko od domu by podpiąć prostownik - a czytałem że nie mogę odłączyć aku i zabrać do domu w celu ładowania. Próbowałem odpalić auto kablami z drugiego auta, ale kreci słabo i też nie chce odpalić. Co może być przyczyną? Mam około 1/3baku paliwa, tankowane około miesiąca temu. Na początku auto komputer po próbie kręcenia pikał 3 razy i pokazywał logo oleju - czytałem w instrukcji żeby pilnie sprawdzić poziom oleju (patrzyłem - był na górnym zakresie MIN ale nie był suchy - dolałem około 400ml oleju). Macie jakies sprawdzone pomysły co sprawdzić i wypróbować by uruchomić auto?

A wie ktoś może jak VCDSem sprawdzić poprawność działania sondy? które kanały etc? mam vcds ale niewiele umiem nim zrobić

Nie mam skąd podmienić by sprawdzić czy to na pewno sonda. Swoja droga skoro piszesz ze wsadziłeś uniwersalna 5cio przewodowa i działa to czemu nie miała by działać ta o innej literce w numerze katalogowym?

wg ETKAi do mojego silnika pasuje sonda 03G 906 262 B ta na allegro ma numer 03L 906 262 B Pytanie: czy one się czymś różnią oprócz numeru katalogowego? Sprzedawca na aukcji ma napisane że pasuje do PASSATa B6 2.0TDI 170KM - czyli takiego jak mój. Mogę ją kupić i zamontować czy nie?

Potrzebuję nr katalogowy sondy lambda do: PASSAT B6 3C VIN: WVWZZZ3CZ7P114201 Komputer wyrzuca mi 2 błędy sondy: 009236 - Oxygen (Lambda) Sensor B1 S1 Voltage too Low / Air Leakage / Sample Error P2414 - 006 - Short to Plus - Intermittent - MIL ON 009766 - Linear Oxygen (Lambda) Sensor B1 S1 Pump Current Trim Circuit: Open P2626 - 008 - Implausible Signal - Intermittent - MIL ON

Znalazłem taką tutaj SONDA Z ALLEGRO

kable sprawdziłem, są całe. Wtyczka czysta i sucha wiec nie powinno być problemów z komunikacją. Po skasowaniu błędu i przejechaniu 40-60km znów się on pojawia (tym razem wyskoczył taki jak poniżej) ale auto jeździ zupełnie normalnie. Chyba kupie te sondę i wymienię (znalazłem nową na allegro za 200zł - w serwisie chcą 713zł). Chyba że macie jakieś inne pomysły co z tym zrobić? pozdrawiam, Glexu P.S. Ostatni błąd: Address 01: Engine Labels: Redir Fail! Part No SW: 03G 906 018 EM HW: 03G 906 018 EM Component: R4 2.0l PPD1.2 G 1881 Revision: --H42--- Serial number: VWZCZ000000000 Coding: 0000078 Shop #: WSC 50008 123 92569 2 Faults Found: 009766 - Linear Oxygen (Lambda) Sensor B1 S1 Pump Current Trim Circuit: Open P2626 - 008 - Implausible Signal - Intermittent - MIL ON Freeze Frame: Fault Status: 10101000 Fault Priority: 2 Fault Frequency: 23 Reset counter: 40 Mileage: 117887 km Time Indication: 0 Date: 2011.01.19 Time: 19:15:58 Freeze Frame: RPM: 1760 /min Torque: 0.0 Nm Text: 31.88 Text: Text: l Text: 784 C Text: 009236 - Oxygen (Lambda) Sensor B1 S1 Voltage too Low / Air Leakage / Sample Error P2414 - 006 - Short to Plus - Intermittent - MIL ON Freeze Frame: Fault Status: 10100001 Fault Priority: 2 Fault Frequency: 6 Reset counter: 40 Mileage: 118268 km Time Indication: 0 Date: 2011.01.25 Time: 19:13:21 Freeze Frame: Text: Torque: 184.0 Nm Time: 460.8 s Pressure: 1065.0 mbar Voltage: 4.98 V Text: 784 C Text:

No ok, a możesz prosto opisać gdzie są te sondy i gdzie idzie ta instalacja? Nie wiem czego szukać. I dlaczego nie mogę skasować tego błędu?

Ok. Dzięki Patryk_ za info. Jestem zielony w temacie. Jest gdzieś jakiś schemat gdzie co i jak sprawdzić? Nie wiem nawet jak się dostać do tej sondy (sa swie? po jednej przed i za katalizatorem?) Ew. czy mogę tak jeździć jakiś czas zanim pojadę na jakiś warsztat? Jeśli tak to na co uważać i czego unikać. Spalanie jest w normie - wczoraj miałem średnią 5,9L/100 (jesli ma to jakies znaczenie)

No niestety go wywalić nie mogę. Jakiś inny sposób? Co w ogóle ten błąd oznacza? Nie mam zielonego pojęcia.

Co mam wywalić ? A błąd się nie chce skasować.