kris 968

witajcie panowie,dziś zatakowałem lampe i rezultat pozytywny ,udało sie naprawić,zaczepy naszczeście były całe,poprostu wyskoczyło,zgonie ze wskazówkami kolegi dareczka (dtambor), przez otwór od długich ,wszarpnołem z powrotem w swoje miejce tylko tyle co zdemontowałem filtr powietrza ,co by lepiej było widać,cala operacja trwała 30-40 minut noi cierpliwość to wskazana ,dzięki dareczku pozdrawiam ps lampy nie wyciągałem

a jeżeli bym miał lampe wyciągnieta ,nie lepiej zdjac klosz bedzie łatwiej to ustrojstwo wcisnąć,jak sie przyglądałem to klosz jest na klamrach chyba że jest klejony to sorki

ok ,dzięki będe sie z tym mordował,dam znać jak mi poszło,mam szeroką nadzieje że nie bedzie kichy w środku

witam,mam problem z reflektorem z przodu,mianowicie odpewnego czasu troche drżał,ale pal licho jezdzic sie da:dolamam,sprawa nabrała tempa teraz świeci jak chce:wsciekly, szybkie oględziny i zauważyłem że cały środek jest lużny,mi sie wydaje że wypadło z jakiegoś mocowania,pewnie musze lampe wyszarpać z wozu i zdjąć klosz i to wcisnąć ,oczywiście jak sie da , czy ktoś to naprawiał oile sie da naprawić,czekam na wskazówki,z góry dzieki pozdrawiam PS mam paska z 2001 roku i to są soczewki:hmm

filtr był wymkieniony, przy wymianie uszczelki głowicy,chociaż w tych czasach,miljony producentów,może mam założoną jakąś podróbke,musze to sprawdzić, dzięki za informacje

a może to nieszczelny zawór,miałem robioną głowice bo uszczelka mi siadła, nie wiem co mysleć, w sumie silnik pracuje równo nie klepie,pozostało mi jeżdzić dalej

witam mam małe pytanko dziwne odgłosy z filtra powietrza sie wydobywaja,jesli przygazuje na postoju swoim paskiem schodząc z obrotów dziwnie pochukuje powietrze w filtrze powietrza ,pierwszy raz z czymś takim sie spotykam, jakby przerwało ale tylko jak schodzi z obrotów,niewiem czy to ten typ tak ma,w takcie jazdy nic nie słychać ,spatku mocy nie ma,czy może ktoś z was spotkał sie z takim zjawiskiem, trudno go opisać najlepiej by było posłuchać pozdarawiam

witam ja miałem ten sam problem z bulgotaniem płynu w układzie przechodziłem stresy niesamowite bo byłem swoim paskiem za granicą noi koszty naprawy by były zbyt duże wiec ,ryzyko przejazd do polski na ubywającym płynie ale udało sie dotarłem prubowałem wszystkich możliwości zmiana korka ,zmiana termostatu,i nic to samo jeżeli obroty silnika nie przekraczały 2,200 na każdym biegu to płyn sie utrzymywał w normie jeśli troche szybciej to porażka noi przy tym twarde węże od chłodnicy, wiec tak jeśli układ chłodzenia jest szczelny nie ma wycieków ,temperatura trzyma 90 stopni to na 99,99% jest walnieta uszczelka pod głowica to jest problem naszych pasków w moim przypadku był przedmuch na czwartym cylindrze do kanału wodnego na tą chwile mój pasek jest po zabiegu mam zrobione około 1000km narazie wszystko gra ,wiec nie ma co się oszukiwać jeżeli macie taki same obiawy to kilka wirów w kieszeni i będzie wszystko ok pozdrawiam