Skocz do zawartości

V3N0M

  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O V3N0M

  • Urodziny 01.12.1989

Informacje osobiste

  • Imię
    Marcin
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Częstochowa

Samochód

  • Generacja
    B6
  • Silnik
    B6 2.0 TDI-CR 140KM (CBAB)
  • Rok produkcji
    2010

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. U mnie szurało dość długo, do wczoraj. Przy skręcie coś wyczuwalnie zahaczyło, trzasło i urwałem taśmę - kontrolka poduchy świeci, regulacja radia nie działa ?
  2. @judam Zobacz ostatni post tutaj Ja przy 40k jest na czwartym komplecie klocków z tyłu... ? Samochód jest obecnie na warsztacie, generalnie jest dramat z tylnymi zaciskami, regeneracja jest droga, zaciski jeszcze droższe.
  3. Zrobione, wszelkie objawy ustały, olej powyżej stówki nie wskakuje, nagrzewa się ciut wolniej, ciśnienia w układzie prawie nie ma - tylko delikatny "pssyk" po dłuższej jeździe. Reasumując dla łudzących się, że z ciśnieniem w układzie to nie uszczelka - uszczelka i to jeszcze jak
  4. @lolek738 (Nie)stety się wyjaśniło. Przedmuchy na uszczelce, cieknąca pompa wody i któryś z króćców.
  5. @studzien Zasadniczo to wszystko tam jest opakowane i tak zapakowane, że palca nie wciśniesz. Zobaczymy za dwa tygodnie - wizyta umówiona. Jak coś konkretnego wyjdzie to opiszę dalszą część przygody.
  6. @xSenseix Nie puchnie, twardość raczej w normie, na postoju jest nie do zagotowania, węże takie se ciepłe. Próbowałem go ostatnio odpowietrzyć na postoju, 20 minut się grzał, dolewka płynu, trochę pobulgotał i przestał, grzanie na HI i temperatura spadła do 70*C. Po tym zabiegu nazajutrz złapał 90*C już po 3-4 km, po 15 z lekkim butem był ugotowany (100+ woda, olej 115 bez apetytu na spadek), płynu nie wywalił. Po niedzieli mechanik, z nastawieniem na UPG, ale nie pomijając diagnozy tego co po drodze czyli pompy i termostatu.
  7. Witam witam, i o zdrowie paszteta pytam ? Pacjent: Pasztet B6 2010 2.0 TDI CBAB, dzisiaj stuknęło 300k, rozrząd robiony 20k temu, pompa wody SKF. Początki objawów: ok 2-3 miesiące temu, jak zaczęło się robić zimno. Objawy: 1. Czasem w kabinie nie grzeje mimo 90*C na blacie i ustawionym HI na klimatronie. Leci chłodne powietrze, jak z zewnątrz. Dzieje się tak przy obrotach poniżej 2,5k i jest to zwiastunem dalszych problemów. Po zwiększeniu obrotów powyżej 2,5k, optymalnie 3-3,5k po max 10 sekundach leci gorące powietrze, które po zmniejszeniu obrotów znowu szybko się wychładza. 2. Po zimnej nocy potrafi złapać 90*C już po 3-4 kilometrach umiarkowanego buta, co raczej się nie zdarzało w ostatnim półroczu. 3. Wywala płyn chłodniczy, pod dużym obciążeniem. Zrobił to już kilka razy, warunki zawsze takie same - temperatura oleju ponad 105*C i rośnie, woda w granicach 100-110*C i rośnie jak się nie zwolni (120-140km/h+), objaw nr 1 zawsze jest wtedy obecny. W celu zbicia temeperatury zwalniam, odpalam ogrzewanie na maxa, wrzucam 3/4 bieg i trzymam go na obrotach w okolicy 3-4k. Woda spada do 90*C na blacie, olej 105-110 w zależności od szczęścia. Czasem olej potrafi spaść do 93-95. 4. Po jeździe i rozgrzaniu do porzygu - górny wąż od chłodnicy w miarę twardy, ale dość chłodny - można go utrzymać przez chwilę w dłoni. Do dolnego nie sięgam, miejsca jest mało 5. Płyn w zbiorniczku - w nocy potrafi opaść poniżej stanu MINIMUM by po odkręceniu korka wysyczeć się i podnieć 3-5 cm. Odkręcenie na ciepłym to prawie pewny bulgotliwy rzyg (poziom podnosi się podczas pracy). Płyn trochę mętny ale bez majonezu czy piany. Wyzwalacze problemu: 1. Jak jest stabilnie od paru dni i odkręcę korek od zbiorniczka to z przekonaniem graniczącym z pewnością w kabinie nastanie zimno i zgrzeje się po przejechaniu 15-20km. 2. But ze stosunkowo niskimi obrotami i dużym obciążeniem - np. 4 osoby 120-140km/h na 6 biegu. Co zostało zrobione do tej pory: 1. Odłączona z obiegu chłodniczka spalin - bez zmian, chociaż początkowo była nadzieja bo trzymał temperaturę na chłodzeniu 90*C i olej nie przekraczał 95*C, nawet jak dopalał się DPF (zwyczajowo wtedy leciało pod 105-115*C zależnie od buta) 2. Test na obecność CO2 - no niby się zabarwia na zielonkawy, ale do żółtego trochę brakuje. Pomysły: Uwalona pompa wody? Kapryśny termostat? Nieszczelny układ? UPG? ???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności