Skocz do zawartości

kiokio

  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O kiokio

  • Urodziny 24.11.1979

Informacje osobiste

  • Imię
    Piotr
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    warszawa

Samochód

  • Silnik
    B5(3BG) 1.8T 150KM (AWT)
  • Rok produkcji
    2001
  1. Odpowiedz jest jedna: z czytanie błędów z Vaga, potem zadawanie pytań. Powodów może być tysiące, opis problemu bez diagnostyki też nie na wiele się zda. Moje problemy dotyczyły przepływomierza i braku mocy w upalne dni. niestety miałem okazję jeździć innym passatem turbo i problem jet ten sam, poprostu ja jestem zbyt czepialski, a silniki turbo mają to do siebie że nie trzymają mocy. Raz jeździ lepiej a raz trochę gożej.
  2. Paliwo mam z orlenu. Kąt wyprzedzenia zapłonu podczas jazdy mieści się z zakresie podanym w VAGu 0-12st BTDC, z kolei na innym kanale jest zakres chyba od 6-10st BTDC, ale tam wskazania oscylują w BTDC/ATDC czyli opuźnienie zapłonu. Wybacz tak lakoniczny opis, opisuje z pamięci. Kabel do Vaga pożyczyłem bratu i nie mam dziś możliwości sprawdzenia. Silnik ewidentnie puchnie jak jest włączona klima, wiatraki są sprawne. Myślałem też o tym że kompresor klimy się zaciera i stawia opór, ale to chyba nie możliwe, pasek by się ślizgal?? Poza tym robiłem test z wylączeniem zapłonu - silnik nie staje dęba, gaśnie normalnie.
  3. Ten spadek mocy ma związek jednak z przegrzewaniem. Powiedzcie mi czemu w upały na włączonej klimie VAG pokazuje temp silnika 100-120st, mimo że na zegarach nie drgnie nawet o milimetr powyżej 90?? Robiłem test zegarów, wskazówka pracuje w pełnym zakresie. W każdym bądz razie temp. płynu 100st. temp. powietrza w kolektorze pow.60st = samochód przestaje jechać.
  4. Znów smęce, ale po wymianie przepływki (tym razem na dobrą) pasek nadal nie jeździ. Obiaw jest następujący: góra jest bardzo silna (tak od 4tyś), za to dół prawie jak w wolnossącym, poprostu brakuje niutonów... Na walniętej przepływce silnik od 2tyś rwał jak głupi, teraz charakterystyka silnika jest odwrotna, jakby nie ten samochód. Turbo zaczyna ładować z pełną mocą od 1800obr ciśnienie trzyma, ale momentu brak, wszystko dzieje się tak miękko i łagodnie. Jest to chyba zagadka roku a ja już powoli tracę cierpliwość
  5. Panowie chyba mamy przełom w dochodzeniu. Nowa przepływka jest najzwyczajniej uszkodzona. Aparatura w postaci odkurzacza przerobionego na miernik przeplywu powietrza i do tego podłączony woltomierz pokazały cała prawdę. przepływomierz buja napięciem przy stałym przepływie powietrza, VAG tego nie pokaże bo próbkowanie odbywa się co 0,5s, a na analogowym mierniku widac jak na dłoni że cos wariuje. Gość miał inny soft niz VAG, czytał mapy zapłonu i podczas jazdy pokazywal mi że komputer na bierząco sobie dopisuje program (próbuje się ratować), stąd po resecie błędu to dławienie się silnika - komputer uczy się pracować bez przepływki. Jutro będe miał nową przepływkę tak więc zobaczymy. jestem dobrej myśli:D
  6. ja mam na myśli Camry, podczas mojej prawie 70'cio tysięcznej przygodzie z tym modelem w tym samochodzie nie popsuło się obsolutnie nic!!!. Nawet żarówka się nie przepaliła!!, a samochód miał 140tyś przebiegu.
  7. Jako że firma w której pracuje od 8lat jest firmą "passatową" tak więc cała nasza flota to passaty. Tak ok 6 lat temu nasi prezesi (4 ich jest) kupili sobie flagowe modele właśnie W8. Jak to prezesi długo nimi nie jeździli bo raptem ok 3 lat i poszły na sprzedaż, ale z tego co wiem z każdym egzęplarzem były dość spore problemy i to zwłaszcza w okresie gwarancji. Miałem okazję jeździć parę razy w/w modelem, cóż wrażenia z jazdy są przyjemne, ale nie powalają na kolana (np Alfa 156GTA mojego kolegi mimo napędu na przód pochłania passata po horyzont) Jak kolega wyżej wspomniał, dzwięk tego silnika hmmm ciężko jest mi określić z perspektywy czasu, ale było to coś co nie przypominało pracy zwykłego silnika, może coś jak Vankiel?? Z awarii o jakich wiem na pewno to: - napęd 4motion - automatyczna skrzynia biegów - przegrzana głowica po przebiegu ok 100tyś - przegrzewające się hamulce (może wynika to ze stylu jazdy??) - wieczne problemy z pamięcią foteli (wiem że serwis sobie z tym nigdy nieporadził) - i cała masa drobnych usterek głównie związana z elektroniką Cóż można by powiedzieć że w każdym samochodzie takie usterki moga wystąpić, ale tu mamy 4 szt które były nękane podobnymi awariami i te wszystkie przygody do wieku ok 3lat i średnio 100tyś km przebiegu. Ja osobiście kupując samochód klasy wyższej z mocnym silnikiem nie wybrał bym W8, wybaczcie że to napisze ale VW to nie jest marka która może startować do klasy wyższej premium. moje typy to Audi, BMW i Toyota - nigdy mnie nie zawiodły
  8. 190tyś, jedna sekcja na stojanie była upalona, jak pompa staneła szczotkami w tym miejscu to wiadomo-pompa nie chodzi. Więc wymieniłem, oczywiście wszystko co wymieniam to oryginały, tak jak pisałem to auto służbowe więc kosztów się nie boi, choć w przeciągu ostatnich 3miesięcy pochłoneło ok 7tyś pln . turbo pompuje wg zadanych wartości pomiędzy 1530 a 1640 i wartości się pokrywają. Tak po wykasowaniu błędu samochód zaczyna jechać, lecz nie odrazu. Przez jakieś 10km lubi się dławić i przyspieszać podczas odpuszczania gazu, potem się nauczy i z dołu tak od 2000 obr ciągnie jak szalony, ale powyżej 5000 słabnie (zachowuje się coś ala Diesel). Po pojawieniu się błędu turbo ładuje max 1240 no i jeździmy jak bez turbo... Marku bardzo Ci dziękuję za zaangażowanie, jako jeden z niewielu piszesz sensownie i widac że znasz się na rzeczy, nie chce Ci głowy zawracać, podjade jeszcze to jednego magika od elektroniki samochodowej (wiem że jest bardzo dobry), jeśli on nic nie znajdzie to nie ukrywam, skożystam z Twojego zaproszenia
  9. wiem że akurat w przypadku AWT pokrywa się z prawdą. Cholera pudło- pompę wymieniałem ok 2miesięcy temu. Naprawdę brak mi już pomysłów:confused: W tym samochodzie zostało wymienione chyba wszystko, a jak nie to zostalo sprawdzone. Przepływomierz był trafiony - zanirzał wartości ale widocznie nie miało to większego znaczenia skoro na nowym jest dokładnie to samo, nawet mam wrażenie że przy nowej przepływce bład pojawia się szybciej A co własciwie oznacza BANK1, ktos pisał że to chodzi o 1 cylinder, z kolei w innym poście znalazłem że BANK1 to cały układ badający skład mieszanki (lambda itp.)??
  10. Nie zapłaciłem jeszcze, umówiłem się że jeżdzę z nim na testy, jak było by wszystko ok to 680netto, ale ja wymieniam w ASO VW, wiem że na allegro można kupić za 400pln podobno też orginał...
  11. Przepływomierz wymieniony na nowy oryginał Bosch - niestety nadal jest to samo. ciśnienie w układzie wydechowym zmierzone i jest w normie więc katalizator jest drożny. Jakies pomysły??:638:
  12. Ze wszystkich samochodów z jakimi miałem do czynienia przez dłuższy okres czasu to najgorsze były w Skodzie Fabi: Poniżej lista wg mnie najlepszych: 1.BMW e39 2.Audi A6 3.Passat 4.Toyota Camry 5.Opel Astra 6.Skoda Octavia 7.Skoda Fabia - tam to są poprostu stołki tragedia!!!! Poza tym wygoda siedzeń to sprawa indywidualna, podobno ponad 80% polaków ma różnego rodzaju wady postawy i schorzenia kręgosłupa, trudno wszystkim dogodzić
  13. Marecek nie jestem z takich co się krzyków boją. Sam piszesz na forum żeby sprawdzić najpierw wszystko a potem wymieniać, nie odwrotnie. sam sobie sprawdziłem przepływke, sam doszedłem do tego że wskazania są nieprawidłowe (wg wzoru 0.8xHP) porównując z innymi logami. Do ASO odstawiłem bo ewidentnie mialem do wymiany przestawiacz faz rozrządu (wysypały się z niego części). Wiem że sugerowałeś przepływkę kilka postów wyżej i za to kliknę Ci "pomógł" poza tym bardzo dziękuję wam a przedewszystkim Mareckowi za pomoc . No i przytoczę log z VAGa 1 Fault Found: 17536 - Fuel Trim: Bank 1 (Mult): System too Lean P1128 - 35-00 - - teraz tylko ten błąd wyskakuje, po pojawieniu się turbo przestaje ladować, po skasowaniu auto ożywa lecz przez pierwsze 5-10km chyba się adaptuje bo dławi się i po odjęciu gazu lepiej przyspiesza.
  14. Witajcie, bryka śmiga jak marzenie...ale tylko czasem. Wychodzi na to że ktośmi kitów nawciskał z tym fuzzy logic i przewidywaniem komputera... znajomy się uśmiał jak mu powiedziałem jak mnie obsłużyli w ASO. Ale do rzeczy. Nadal jest problem z załączaniem się turbo, ale rzadko. Większym problemem jest to że podczas puszczania gazu samochód lepiej przyspiesza:eek:. Tak wiem temat był wielokrotnie poruszany. Auto zachowuje się tak jak by było zalewane, lub zbyt zubożone w paliwo. Wg. zaleceń forumowiczów sprawdziłem przepływkę i wygląda to tak ja poniżej Nie chcę nic sugerować bo chyba się domyślam o co chodzi więc proszę o postawienie diagnozy:) Dodam że ciśnienie doładowania pokrywa się z zadanym w całym zakresie obr. Idle speed Air Mass In 740-920 rpm 2.0-4.5 g/s /min g/s 1640 1.11.1967 1880 23.36 2520 42.47 3440 58.97 4360 74.53 5200 85.92 5840 88.94
  15. Witajcie, odebrałem dziś swojego paska z serwisu. Życie do niego wróciło . Została wymieniona pompa oleju i wariator faz rozrządu. Wszystkie powyższe błedy były generowane lawinowo poprzez zacinający się przestawiacz. I teraz ciekawostka prosto z ASO VW. Dlaczego Vag programowy pokazywał mase błędów a sprzętowy tylko błąd faz rozrządu? Otóż każdy błąd ma datę i godzinę powstania, mało tego - komputer dodaje znaczniki do błędów, na podstawie tych znaczników jest wstanie ocenić który element jest odpowiedzialny za powstanie reszty błedów (nazywają to fuzzy logic). Tak więc nasz VAG programowy listuje błędy jak leci, za to hardware-VAG widzi te znaczniki i wywala tylko błąd elementu który prawdopodobnie sprawia problemy. komputer sam przeprowadza analizę być może na podstawie bazy którą ma wgraną, ale tego inżynier nie wiedział na 100%Oczywiście po wyłączeniu filtrów było widać błędy które zbijają z tropu. W moim przypadku trafnie padło na przestawiacz. Stary miał ukruszone gniazdo szklanki, dlatego sie zacinał i nie dostawał odpowiedniego ciśnienia oleju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności