Skocz do zawartości

milesiu

  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez milesiu

  1. Sam nic nie znajdę jedyna nadzieja w forum. Majstry mowia "jeździć obserwowac". Ja nie wiem gdzie się naprawia s8 czy s klasę jak do passata z kropidlem w aso wychodzą. Zauważyłem kolejne problemy. 1. Jak olej osiągnie maks temp czyli pod 100st to po zatrzymaniu się, na włączonym silniku dmucha gorącym powietrzem od podwozia. Tj wysiadajac z auta i stojąc przy drzwiach kierowcy dmucha po kostkach jak z farelki. Dosłownie. 2. Trzęsie podczas jazdy. Tak jakbym po nierownym jechał. Do tej pory zwalalalem to na drogę. Bo to takie małe drgawki, ale kupiłem żonie B klase 2019 rok. Płynie jak poduszkowiec. A zwykle zawieszenie, w passacie dcc. Myslalem ze moze dcc siadlo i pokazuje komfort a jezdze na sporcie, ale przelaczylem na chwilę na sport i różnica jest wyczuwalna. Mam dwa pytania do znawców. 1. Czy wymieniając sprzęgło i dwumas w dsg robi się cokolwiek przy tlumikach? Wymiana w aso, więc robili wg wzorca. Zauważyłem to od razu po wymianie ale zbagatelizowalem. Rzadko się wychodzi z auta na zapalonym. 2. Czy przy wymianie sprzęgła można uszkodzić np przegub wewnętrzny i czy to może być przyczyną tych drgań? Od tej feralnej wymiany przejechałem 10tys km.
  2. Słyszałem, że to popularny problem. Ale wczesniej tak nie było. Znajomy ma superb 1.8tsi 2016rok nic nie trzęsie. Drugi ma a4 2015 2.0tdi i też nie trzęsie. Oczywiście trzęsie to jest subiektywne odczucie. Po prostu u nich nie ma różnicy czy jest P czy D. U mnie na P jest ok, przelacze na D i sie zaczyna. Niestety sam będę musiał odnaleźć przyczynę. Majster mówi, że moze świece albo ktoras cewka. Ale odbierając taka taktykę to pół samochodu wymienię. Silnik nie pracuje tak jak powinien, ale to wszystko sie stalo po wymianie sprzegla. Nie wierze w taki zbieg okolicznosci. Jeśli chodzi o błędy na skrzyni to punkt 1 był prawidłowy. Jakaś aktualizację powinni zrobić i nie zrobili. Błędów już nie ma. Wibracje ocenie jutro, bo dostałem auto rozgrzane i jest ciepło, ale wydaje mi się że to nic nie dało. Jednak cofam to co mówiłem, że skrzynia chodziła ok. Teraz chodzi jeszcze lepiej. Drgania są dalej. Skoro wpływ ma temp zewn to wstępnie wykluczam uszkodzenie mechaniczne. Pozbieralem typy wszystkich fachowców i wychodzi, że to może być wina wszystkiego. Jeden typ to sonda lambda, nie wiem jak sprawdzić. Spalanie jest ok. Jak kupowałem to mówili, że w tym silniku sondy padają i że jedna wymienili więc druga pewnie zaraz padnie. Drugi typ to majster wskazał czujnik położenia wału. Że ilość obrotów wału ma byc mniej więcej równe ilości obrotów walka. Nie jest. Wal na P ma wachniecia w ciągu sekundy o maks 10 obrotów(790-800). W tym samym czasie wałek skacze nawet o 100(750-850). Srednie obroty są myślę że takie same tylko inna rozpiętość. Tak ma być?
  3. Wszystkie bezpieczniki całe. Te kody to z VCDS. Sam nic więcej nie zdiagnozuje. Muszę jechać do kolejnego majstra. O ten tryb awaryjny mi najbardziej chodzi. Czy to jest możliwe. I czy od tego mogą być wibracje. I co ma do tego temp powietrza. Jeśli chodzi o skrzynie to na ten moment są takie opcje brane pod uwage(kolejność od najbardziej prawdopobnego): 1. Matoły w aso źle wykonali adaptację, podobno też przy sofcie da się spieprzyc i to też mogli zrobic 2. Za mało oleju, wleli wg książki a nie odczytali że jak zmieniasz sprzęgło to sprzęgło też trzeba uzupełnić. I nie sprawdzili poziomu. 3. Uszkodzony sterownik/wtyczka 4. Uszkodzona mechatronika Przypominam, że rozmawiamy o ASO które probowalo mi wmówić że trzęsie kabina bo wałek od pompy wody dostał luzu więc nic nie mozna wykluczyć.
  4. Spokojnie właśnie jestem w windzie. Chyba wiedzy zaczerpnąć nie zaszkodzi. Na skrzynka na pewno jest pod maską? W tej obok akumulatora obie 30a całe.
  5. A to skrzynia by chodziła jakby był spalony? To jest tryb awaryjny?
  6. Pozwolę sobie pociągnąć ten monolog. Problem dalej występuje i zacząłem znowu drążyć. Są dwa tropy. Pierwszy to jak temp na zewnątrz przekracza 15stopni to jak ręka odjal. 100proc skuteczności. 4dni było ciepło i nie było trzęsienia. Zrobiło się 12stopni zaczęło trzesc ale nie mocno. Teraz jest 3stopnie i trzęsie już mocno. Majster podłączył kompa. Czujniki przejrzał wszystko niby ok. Temp na dolocie jakieś 12stopni wyższa niż na zewnątrz. Są podobno dwa czujniki na wlocie. Mi się nie podoba to że przy silniku jest pół stopnia mniej niż na pierwszym czujniku. Majster mówi, że tak ma być. Ostatnim tchnieniem majster wszedł w sterownik skrzyni i ogłosił zwycięstwo. Błędy które po skasowaniu od razu się pojawiają. Od razu powstała cala historia, ale fakt jest taki że błędy są. P072c P072b P174a P179d Majster twierdzi że skrzynia chodzi w trybie awaryjnym, pompa pracuje na maksa i stąd wibracje. Nic na desce się nie świeci, tryb awaryjny wywnioskowal po tych błędach. Skrzynia zmienia biegi prawie jak w nowym. Zmianę biegu da się wyczuć tylko między 1 a 2. Ma to sens? To jest tryb awaryjny?
  7. Chyba 2016 rok. Wylacz auto holda i powiedz czy tez tak jest.
  8. Witam, pacjent to B8 2.0 TSI 220KM grudzien 2016, przebieg 130tys. Na rekojmii wymieniono mi sprzeglo i dwumase, bo byly wyczuwalne przeskoki miedzy niskimi biegami. Wymiana w ASO(moze dla kogos to jest jakis wyznacznik jakosci ). Wiekszosc fachowcow twierdzila oczywiscie te to DSG i tak ma byc, tak nie ma byc. Zmiana biegow w sprawnej DSG jest niemalze niewyczuwalna. Po tej naprawie biegi wchodza i schodza bez zarzutu, ciezko wyczuc moment zmiany. Natomiast pojawil sie nowy problem, drgania kierownicy i calej budy na biegu. Tego nie bylo przed naprawa. Najmocniej drzy jak temp plynu osiagnie 90stopni a olej jeszcze nie wystartuje, przy ponad 90stopniach oleju drgania znikaja(tzn na poczatku znikaly, teraz sa mniejsze). Dodatkowo od tej naprawy silnik chodzi jak diesel. Tez tak nie chodzil, bo kupilem go wlasnie dlatego ze nie bylo slychac silnika. Najpierw serwis gluchy i slepy, mowia tak ma byc, moze delikatnie trzesie, ale to przez to, ze jak poduszke demontujesz to ona nie trafi w to samo miejsce i stad drgania. Pomyslalem, ze nie mogli wyjac i tlukli mlotkiem. Zamowili poduszke, postawilem samochod na wymiane i dzwonia ze samochod do odbioru, nie wymienili poduszki bo jest w stanie idealnym, a drgania sa od pompy wodnej. Mowi typ ze wada fabryczna, mieli akcje serwisowa, walek dostaje luzu i dostaje wibracji i wibracje przenosza sie na kabine. Mam nagrywanie rozmow w telefonie, moglbym nawet to do telewizji sprzedac, pewnie by pokryli kare za nielegalne nagrywanie. Walek o srednicy olowka albo i mniejszej trzesie buda o masie 1,5tony. W Bialymstoku ASO VW sa dwa, nie mialem wyjscia, bo to nie ja placilem, ale prywatnie wybierajcie ten drozszy. Jak juz musicie w ASO.. Nie odbierali telefonow(maja identyfikacje numeru, nie bede pajacowal dzwonil z innego), wiec wymienilem pompe(ciekla) i obie poduszki u innego majstra. Wymiana poduszek sprawila, ze nie ma takiego dziwnego luzu na pedale gazu. Jestem zadowolony, ze to zrobilem. Trzesie nieco inaczej, moze to subiektywne odczucie, ale wydaje mi sie ze teraz mniej trzesie na biegu a zaczelo dodatkowo drgac na P, czego wczesniej nie bylo. Cos na pewno sie zmienilo, ale drgania sa dalej. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja na dwumase. Wadliwa fabrycznie(LUK) lub zly montaz. Od wymiany zrobilem ok 2tys km. Ponizej nagranie jak pracuje silnik, w tle wprawne ucho uslyszy falowanie, czasem to falowanie jest glosniejsze. https://www.youtube.com/embed/2j2Mkfcby40 Ogolnie to wojna juz sie rozpoczela, ale kazda opinia jest dla mnie cenna. Podjade jeszcze do kilku majstrow, ale wiecie jak to majster, jak nie on robil to wiadomo ze partacze robili.
  9. Ogolnie nie ublizajac Tobie to nie masz pojecia. Ja mam nieduze, ale Ty jeszcze mniejsze. Nie chce sie z Toba klocic, tylko nie majac pojecia i piszac bzdury nie dosc ze nikomu nie pomagasz to jeszcze szkodzisz. Nie wiem co za Zimmermanny kupiles, ale generalnie ta farba to jest najbardziej widoczny element dobrych tarcz. Moze chinczyki tez maluja, nie widzialem, ale nie wszystko widzialem. Widzialem natomiast jak kowale zmywaja ta farbe. Ta farba to jest zajebista sprawa, na poczatku hamujesz slabiej, potem klocek ja wydziera i juz jest ok. Poza miejscem chodzenia klocka masz srebrna farbe, po 6 latach dalej mam farbe a nie rdze. Co do plynu hamulcowego, ludzie przez 10 lat oleju potrafia nie wymieniac i tez nie widza roznicy. Plyn traci wlasciwosci, bierze wode. Moze sa potrzebne jakies mikronieszczelnosci na gumkach, nie wiem, nie znam sie. U mnie byla roznica duza, teraz wymienialem w B8 i nie zauwazylem roznicy, bo pewnie byl w dobrym stanie. Ale ja za 120zl mam komfort psychiczny ze wymienilem i jak mi sie zagotuja to nie dlatego ze przydziadowalem i nie wymienilem albo wymienilem u Zdzisia w stodole. Niemiec nie po to wpisal wymiane plynu co 3 lata, bo po 3 latach nie bedziesz mial hamulcow tylko po to ze po 3 latach moga(ale nie musza) spasc wlasciwosci plynu, a to sa hamulce.
  10. Bankowo to co przedmowca napisal. Przy czym mozliwe, ze to jakas mala pierdola skoro dopiero przy takich predkosciach. Nie bagatelizuj tego, bo z pierdoly mozesz miec spory problem. Jak to ktoras z plastikowych oslon to po takiej jezdzie juz masz do wymiany, bo wiatr tak powygina, ze sie nie bedzie nadawala do niczego.
  11. W tych samochodach nic nie drzy w dieslu, jezdzilem niejednym(kupowalem ostatnio + kumpel pracuje w ASO i mam pod dostatkiem jazd testowych). Dobry pomysl z tym porownaniem. Powiedza, ze ten typ tak ma to powiedz ze chcesz zobaczyc czy testowy tez sie trzesie.
  12. Podejrzewam, ze auto na gwarancji, wiec jedz do aso i niech szukaja, jakas wada fabryczna. Najbardziej typowe to poduszka silnika albo dwumas. Ja mam benzyne i nic nie drzy, mialem b6 w dieslu i drzalo. mialem b5 1.9 i drzalo jeszcze mocniej. Jezdzilem superb 2019 2.0 190km dsg7 16k km przebiegu i nic nie drzalo, tak samo jak u mnie w benzynie. Reasumujac, nie ma prawa drzec. Pewnie nic nie stwierdza i powiedza ze jest ok i czekaj Pan az bedzie gorzej.
  13. Czyli cos nie tak, a im sie szukac nie chce, albo nie wiedza co jest i wymieniaja. Ja z natury podejrzliwy jestem i bym podejrzewal ze propobuja Cie wyrzucic poza gwarancje. Gwarancja minie i to bedzie Twoj problem.
  14. Dawid, bez dowodow nie wolno nikogo posadzac i pamietaj, ze nie kazdy mechanik to zlodziej(tylko 95%). Smierdzaca sprawa, troszke znam ta branze. Badz bardziej czujny jesli to idzie z Twojej kieszeni. To co mozesz to sprawdzaj, a akurat klocki i tarcze mozesz sprawdzic. Ogolnie jak jest wymiana bez dzwonienia to mowie, ze nie zaplace i jest 3 wojna swiatowa. To sa ich typowe zagrywki. Kiedys mi wymienili w B6 zarowke w podswietleniu rejestracji. Zarowka 12zl wymiana 50zl. Ja mam taka zarowke za 30gr a wymiana to dla mnie minuta. Dali jakis rabat kierownika i mi zdjeli kwote. Co do klockow to w B8 nie zmienialem, bo poprzedni wlasciciel to zrobil. Ale w B6 zmienialem i od tamtej pory uwazam, ze jezeli jest mozliwosc to trzeba zakladac ceramiczne klocki. Zalozylem klocki ceramiczne i tarcze ATE, zrobilem 80tys km i mechanika przy zmianie opon pytalem czy do wymiany to mowi, zebym nie walil glupa bo ostatnio wymieniane. Rant na tarczy ledwo wyczuwalny, moze milimetr jest. Klocki nie dojechaly do polowy zgiecia, wiec przy moim stylu jazdy 200tys bym zrobil, chyba ze pod koniec szybciej schodza. Jezdze 3/4 miasto. Nie zakladalem ich jako oszczednosc, myslalem ze szybciej tarcze dojada i bedzie drozej. Zakladalem je bo naczytalem sie ze nie piszcza i NIE PYLA. A teraz sie okazuje ze to oszczednosc. W porownaniu z normalnymi klockami to masz felgi czyste przy ceramice. Sile hamowania ciezko porownac, bo jak zmieniasz stare na nowe to wiadomo ze bedzie lepiej, dodatkowo z innym autem nie porownasz bo moze miec np plyn kilkuletni a Ty masz nowy. Dodatkowo przy wymianie klockow i tarcz nalezaloby rozwazyc wymiane plynu hamulcowego, bo on traci wlasciwosci. Jak nie byl wymieniany co najmniej od 2 lat to wymien, koszt w aso to miedzy 120 a 150zl zalezy jaka promocje maja. Roznica w hamowaniu jest widoczna golym okiem, a to jest zbyt powazna sprawa aby oszczedzac. Po pierwsze aso(wiem ze nie tylko oni) ma maszyne do wymiany ktora nie narobi szkod, po drugie w aso pracuja wymieniacze wymieniajace wg schematu wiec mniejsze ryzyko ze wkreci Ci zly odpowietrznik i sie zabijesz na trasie. Bo po raz pewnie maja jeden rodzaj a po dwa on bierze numer a nie odpowietrznik, wiec jak numer pomyli i wezmie filtr oleju to mu nie bedzie pasowalo Porownujac cene zwyklych ate oraz ceramicznych to dolozylem na przod 80zl a na tyl 70zl. Tarcze zwykle, nie nawiercane nastrzelane czy nacinane katowka, zwykle gladkie.
  15. Ja tak jak mirecki kupilem michelin primacy 4, ale spodziewalem sie ze bedzie ciszej. Nie jest zle, ale slysze opony, co do trzymania sie to na razie nie wydaje opinii choc tez wydaje mi sie ze szalu nie ma(przy przyspieszaniu). Mozliwe, ze to kwiestia poznania auta, bo do tej pory mialem diesla a to swiezy nabytek i troche inna specyfika reakcji na gaz. Kupilem michelin, bo zonka ma na B klasie zimowki michalki, nie wiem jaki model ale bieznik w jodelke i bardzo niski a po sniegu ida jak na lancuchach. Co do debicy to odradzam i to stanowczo. Debica sie nadaje na rok, moze dwa a potem bieznik masz dalej wysoki a jedziesz jak na lysych. Po 5 latach sie nadaja na smietnik. Na zimowkach debicy po 3 sezonach z mokrej trawy pod lekka gorke nie moglem wyjechac, a bieznik byl jak w nowych. Robie 15-20tys rocznie. Jesli chcesz oszczedzic to lepiej barumy kupic, cena debicy a jakosc duzo lepsza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności