Skocz do zawartości

Avlimoney

  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Avlimoney

  • Urodziny 13.07.1978

Informacje osobiste

  • Imię
    Robert
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Jelenia Góra

Samochód

  • Generacja
    B6
  • Silnik
    B6 1.9 TDI-PD 105KM(BXE)
  • Rok produkcji
    2007

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. cześć marcinmichu ! Niestety wymiana aku nie pomogła rozwiązać problemu, dopiero wymiana dwumasy na dedykowaną... Powodzenia, pozdrawiam.
  2. no niby tak ale mnie już nic nie zdziwi. Jeszcze niedawno wszyscy pukali się w głowę i mówili: "co ma w ogóle akumulator do silnika?" .. he he, nikogo już nie słucham bezkrytycznie - analizuję sam.
  3. hej, wymieniłem akumulator i problem z gaśnięciem i szarpaniem przy odpalaniu na gorącym silniku, jak ręką odjął.. I teraz pytanie: czy to słaby akumulator spowodował objawy imitujące usterkę dwumasy czy może niewłaściwa dwumasa uszkodziła ten wymieniony już/stary akumulator? Ale czyżby był możliwy aż taki zbieg okoliczności, żeby na drugi dzień po wymianie dwumasy, akurat padł akumulator??? ...... Masakra!
  4. Spokojnie - czytałem cały wątek od A do Z zanim cokolwiek napisałem. A po co wymieniałeś mapę? pzdr. ps. czy to możliwe aby VW w fabryce włożył do kombi za słabe aku? ..
  5. dobry wieczór! Witam wszystkich ponownie, mam dobrą wiadomość! - jest rozwiązanie! A mianowicie, dziś - po 3-miesięcznej wendecie i 3-miesięcznym prywatnym "śledztwie", udałem się po raz czwarty do warsztatu, który mi wymienił sprzęgło+dwumasę i otrzymałem deklarację, że warsztat ten przyznaje się, iż popełnił błąd i - faktycznie - zamontował niewłaściwe części o niewłaściwym numerze referencyjnym: i zobowiązuje się (oczywiście we własnym zakresie) wykonać tę naprawę jeszcze raz, tym razem przy użyciu właściwych podzespołów. Reasumując: przyczyną szarpania silnika i jego gaśnięcia podczas odpalania kiedy był rozgrzany, bezpośrednio są niewłaściwe części, które zostały zamontowane przez warsztat. Ponoć błąd katalogowy. Wymiana za parę dni. Po niej potwierdzę 100% czy fatalne objawy ustąpiły całkowicie. Ale jeszcze jedno pytanie do wszystkich zainteresowanych: chciałbym się dowiedzieć jak taka 3-miesięczna, wadliwa jakby nie było eksploatacja (na tych nie-dedykowanych częściach) mogła wpłynąć na kondycję silnika, rozrządu itp. itd. ? Bo ja mam bardzo mieszane odczucia na ten temat.. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że udało mi się pomóc nie tylko sobie ale również i komuś jeszcze. Ahoj! PS: dodam jeszcze, że przy tym wszystkim zaczęły się dziać dziwne problemy z akumulatorem.. ale na razie jeszcze nie wiem co dokładnie jest ich przyczyną.. Przypuszczam, że jest jakiś lewy pobór prądu (być może też związany z tą niewłaściwą dwumasą) bo co parę dni (po odpowiednim-całonocnym, pełnym ładowaniu boshem), fabryczny aku varty, po prostu potrafi nie odpalić wcale. Słychać tylko terkotanie i koniec. Mimo, iż test aku wskazuje, że z nim wszystko w porządku. (dodam, że za ten szybki test aku, jeleniogórski warsztat policzył sobie 35 złotych.. ehh, żal gadać normalnie....)
  6. Witam serdecznie wszystkich użytkowników VW i Forum, otóż zarejestrowałem się przed chwilą aby oświadczyć, że też podzielam los wszystkich tych, którym szarpie i gaśnie przy odpalaniu na gorącym silniku. W moim przypadku problem dotyczy B6, 1,9, 105KM. I również jestem po kompletnej wymianie sprzęgła i dwumasy marki Sachs. Oczywiście warsztat rozkłada ręce i odsyła do elektromechanika. Problem obserwuję już ok. 3 miesiące i nikt nie wie co jest przyczyną a więc bujam się tak dalej coraz to bardziej obawiając się, że te szarpanie i gaśnięcie w końcu rozwali coś innego.. Dodatkowo, parę dni temu zaczęły się problemy z akumulatorem - oryginalną jeszcze vartą. Po nocce i próbie odpalenia, był tylko terkot więc podłączyłem pod nowy prostownik bosha a on wszedł w tryb 6V. Myślałem, że wskoczy na 12V i poszedłem spać. Rano okazało się, że nic nie naładował. Sąsiad przybył z odsieczą z klemami, odpaliliśmy bez problemu i od tego momentu znowu chodzi bez zarzutu nawet po zimnej nocce. Dziś byłem w serwisie zrobić test tego aku - wydruk wskazał dobry stan więc teoretycznie nie ma potrzeby jego wymiany.. Ale coraz bardziej mi to wszystko śmierdzi. A!.. i jeszcze jedno istotne dla sprawy info: znajomy elektromechanik po odpaleniu silnika i wsłuchaniu się w nieprzyjemny, podwyższony warkot, stwierdził, że problem leży w modelu wymienionego sprzęgła i że jeśli to część o numerze referencyjnym: 2289 000 280 (009), to ta część jest dedykowana do pasków powyżej 2009 rocznika a nie 2007 jak mój. Wspomniał też, że czasem pomaga wymiana mapy w elektronice ale to wtedy gdy są inne objawy a mianowicie kiedy trzeba długo (ok. 10 sekund) kręcić żeby odpalić.. To tyle rewelacji z mojej strony.. To jak? wymieniać aku? czy co proponujecie? bo już pomału opadam z sił w tej sprawie.. Pozdrawiam, część!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności