Skocz do zawartości

waluspolska

  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O waluspolska

  • Urodziny 07.07.1984

Informacje osobiste

  • Imię
    Michał
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    HollyŁódź

Samochód

  • Silnik
    B5(3B) 1.8T 150KM (APU)
  • Rok produkcji
    1998
  1. U mnie występuje dokładnie ten sam problem - w zimnym aucie (jak jest również zimno na dworze) wyświetla się wszystko na FISie, jak pojeżdżę z godzinę, auto się nagrzewa i wyświetlacz znika. Latem przy upałach po kilku minutach nie widzę kompletnie nic na FISie. Rozmawiałem z szefem serwisu ASO oraz kilkoma niezależnymi mechanikami - to przypadłość B5 bardzo często występująca. Można wymienić albo całe zegary (koszt w ASO w Łodzi około 2000-2500 PLN), ale podobno gdzieś w okolicach Częstochowy jest elektronik, który naprawia te wyświetlacze (wymienia je lub naprawia) - tak słyszałem. W wolnej chwili popytam innych magików, czy gdzieś bliżej Łodzi nie bawią się z czymś takim. Jakby ktoś miał info na ten temat to bardzo proszę na PW.
  2. No to w takim razie wychodzi na to, że mam A lub B - nie pozostaje mi nic innego, jak wymontować i wsadzić porządne radio... Naprawdę nie ma żadnych sposobów na działające w tej navi mapy polski
  3. Bladego pojęcia nie mam - wstawiłem auto na 1 dzień, odebrałem następnego z braku czasu i dowiedziałem się tego, o czym pisałem wyżej. Sam się za nic nie brałem - u mnie auto ma być sprawne - ale sam ograniczam się do tankowania i sprawdzania ciśnienia w oponach...
  4. Miałem podobny problem - mechanicy (elektrycy) w ASO stwierdzili, że to wina komfortu - prawdopodobnie do wymiany. Pojechałem do swojego "magika" od VW, gość wymienił mi krańcówkę w drzwiach tylnych (prawych) oraz zmienił mi kostkę w bagażniku - nie miałem oświetlenia - problem zniknął jak ręką odjął...
  5. Miałem podobny problem - poczytaj tu: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=33019 Dziś odebrałem autko od elektryka - wymiana krańcówki w tylnych drzwiach i wymiana kostki z bagażniku w zupełności pomogły... Teraz jak ręką odjął. Pozdrawiam
  6. Nie wiem, czy moduł działa ok, bo po odpięciu tylnych drzwi (lewych) nie uzbraja się alarm w ogóle (nie miga dioda w drzwiach kierowcy) - podobno w tej wersji, którą mam tylko w ten sposób można dezaktywować alarm - nie mam możliwości wykodowania alarmu. Dziwi mnie w takim razie podejście elektryka, który "szukał" usterki - stwierdził, że najprawdopodobniej to zawilgotnienie lub zalanie modułu komfortu - nic nie mówił odnośnie tych drzwi... A z drugiej strony - chyba masz rację, bo faktycznie kiedy ta awaria nastąpiła była dość duża mgła, więc powietrze było jak najbardziej wilgotne... Jak pojadę do tego elektryka to sobie z nim pogadam - chcę tylko wiedzieć, na co mu zwrócić uwagę i żeby z kolei on mnie nie wpuścił w kanał...
  7. Czyli myślisz, że to jednak nie moduł komfortu?! Gadałem z nim, powiedział, że trzeba mu się przyjrzeć - więc teraz nie wiem, czy to wina drzwi, czy samego sterownika...
  8. Przeczytałem ten temat, ale wolę się upewnić: Do tej nawigacji jak rozumiem nie da rady wrzucić płytki z polskimi mapami?!
  9. Witam wszystkich. Jestem tu nowy, więc miło mi jest wkroczyć w Wasze szeregi. Miesiąc temu sprowadziłem paska B5 przed liftem z 1998r - pełne wyposażenie, skóra, alcantara, navi fabryczna etc. Wszystko było OK do zeszłego tygodnia - odstawiając auto na parking zaczepił mnie parkingowy, że w nocy dzień wcześniej włączył się alarm na jakieś 20-30sekund i sam się wyłączył - oglądali auto, nikt się nie kręcił etc. Podziękowałem i "przyjąłem do wiadomości". Trzy dni temu jak parkowałem samochód, zamknąłem, zdążyłem dojść do "budy strażników" i włączył się alarm - zawróciłem, otworzyłem auto, wszystko się wyłączyło. Zamknąłem, wychodziłem i znów to samo - ale wyłączył się po kilkunastu sekundach. Doszedłem do domu, parking dzwoni, że auto wyje już 3 raz. Za godzinę kolejny telefon z prośbą o przyjście - ubrałem się i poszedłem - zobaczyłem, że auto póki co nie wyje, ale lampka w podsufitce pulsuje jak stroboskop na dyskotece. Otwarcie samochodu, wyłączenie w ogóle lampki - pomogło. Do rana auto nie wyło. Następnego dnia rano wizyta w ASO - diagnostyka - elektryk stwierdził, że najprawdopodobniej jest problem z modułem komfortu, że może być zalany etc., ale nie miał czasu na rozbieranie - odłączył mi zasilanie (chyba) drzwi lewych za kierowcą - tył. Przez to alarm się nie uzbraja - podobno diagnostyka wykazała na jakiś błąd w tych tylnych drzwiach. Proszę o pomoc - czy konieczne jest wymienienie modułu komfortu nowy kosztuje w ASO ok.1000zł) plus wymiana - czy to może być inna przyczyna?! Rozmawiałem ze znajomym - mówił, że to może coś z centralnym zamkiem lub z ową lampką w podsufitce... Pomóżcie proszę, bo nie chcę, by mnie "wydoili" i np. problem powróci po wymianie komfortu....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności