Skocz do zawartości

Elrond

  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Elrond

  • Urodziny 11.02.1976

Informacje osobiste

  • Imię
    Mirek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Kraków

Samochód

  • Silnik
    B3 1.8 90KM (RP)
  • Rok produkcji
    1990
  1. Witam Dawno tutaj nie pisałem, passat B3 jeszcze dożywa swoich ostatnich dni u mnie :-) W czym rzecz: Silnik RP. Co jakiś czas pojawia się dolegliwość mulenia silnika po rozgrzaniu. Na zimnym też potrafi wystartować i zgasnąć ale z reguły jak zimny idzie OK a jak się rozgrzeje to tak jakby go zalewało - obroty spadają aż zgaśnie, jak się przegazuje to nie chce wchodzić na obroty. Po kilku przegazówkach potrafi "naprawić" się i przez jakiś czas jest OK. Na dolegliwość czasem pomaga odłączenie akumulatora. Jakby jakiś błąd łapał, choć nie wiem czy ten sterownik to potrafi. Mam wrażenie, że coś jest nie tak z czujnikami temperatury cieczy chłodzącej w trójniku przy głowicy lub z czujnikiem w głowicy (ten pod kominkiem wodnym). Jak zdiagnozować działanie tych czujników?
  2. Gumy to jedno ale przy montażu wydechu można tłumiki trochę różnie ustawiać - dają się trochę przekręcić przed zaciśnięciem obejmy. Więc przed ostatecznym skręceniem obejm trzeba popatrzeć czy w określonej pozycji tłumik nie będzie o coś zaczepiał.
  3. Pewnie jakością wykonania i użytych materiałów. Tak jak napisałem - febi, mimo dosyć dobrej opinii mnie zawiodło. Z resztą teraz to w pudełkach z napisem febi różne rzeczy się znajduje.
  4. Lemforder (czy jak to tam się pisze). Wymieniłem 100tyś temu końcówkę drążka i sworzeń wahacza i do dzisiaj robią. W "międzyczasie" wymieniałem drugi sworzeń, dałem Febi, no i ten już zdążył paść.
  5. Drzwi w pasku otwiera się od zewnątrz przy pomocy odpowiednio wygiętej szprychy. Otwórz te drzwi, które się dają otwierać i popatrz na zamek. Poniżej tej zapadki (pomiędzy nią a obudową zamka) widać element, który da się wcisnąć - to on trzyma zapadkę ryglowania. Jak już będziesz wiedzieć co wciskać to formujesz kawałek drutu którym wciśniesz ten element manipulując drutem przez szczelinę pomiędzy drzwiami a nadwoziem. Operacja na 10sekund (jak już będziesz mieć drut i załapiesz jak nim manipulować). Niestety te zamki nie są "złodziejoodporne".
  6. Aby wyjąć maglownicę jest trochę roboty bo trzeba całą belkę przedniego zawieszenia trochę odpuścić. Tak więc trzeba mieć osprzęt aby to wszystko podtrzymać podczas roboty. Na zwykłym najeździe tego nie zrobisz. Ogólnie sprawa nie jest jakoś specjalnie skomplikowana ale musisz mieć: - maglownicę + drążki bo te od zwykłej przekładni nie podejdą (drążki muszą być odpowiednie bo były różne - do ZF i TRW) - przegub krzyżakowy pomiędzy maglownicą a kolumną kierownicy z odpowiednią ilością wypustów bo inaczej to musisz całą kolumnę wymienić - gumową osłonę - przewody ciśnieniowe (są też różne rozwiązania np z chłodniczką płynu) - zbiorniczek płynu - pompę (są różne) wraz z mocowaniem do bloku silnika i napinaczem - odpowiednie koło pasowe na wał korbowy bo może być inne
  7. Witam Od pewnego czasu mam pojawiające się przyhamowania pompy wspomagania podczas kręcenia "parkingowego". Otóż wyraźnie słychać, że wpada w poślizg pasek klinowy i wspomaganie na ułamek sekundy zanika. Naciąg paska jest OK. Pompa jęczy tylko przy maksymalnie skręconych kołach. PS: Jakieś dwa lata temu "robiłem" układ wspomagania i w ręce mi wpadła nówka przekładnia ale trochę inna niż w oryginale z tego rocznika. (oczywiście wszystko pasowało) Mianowicie cała aluminiowa (ta w oryginale miała taki stalowy cylinder). Podobno do tych przekładni trzeba jakąś inną pompę (o większym ciśnieniu) ale ja pozostawiłem standardową. Czy to prawda z tym dobraniem pompy do maglownicy? Nie bardzo widziałem INNE pompy z mocowaniem takim aby podeszło pod to co jest u mnie w silniku. Dodam, że od początku wspomaganie nie było jakieś takie super aby małym palcem na postoju kierownicą kręcić.
  8. Wiem, wiem - tłumikarz zrobi. Dzięki za rysunek. Jednak w weekend będę wymieniać cały wydech więc i to pójdzie "pod młotek" a przecież nie będę tylko z tym zasuwać do mechaniora. Co do smarowania to słyszałem o graficie (smar przecież z dymem pójdzie w moment).
  9. Witam Nie wiem dokładnie jak nazwać tą część - jest to ten pierścień łączący kolektor wydechowy z rurą idącą dalej. Pierścień z ściśniętego drutu jest umieszczony w kielichu rury i to wszystko ściśnięte takimi dwiema klamrami. Kto to wymieniał ten dokładnie wie o co chodzi. Mam pytanie dotyczące wymiany tegoż ustrojstwa. Czy potrzebne jest jakieś narzędzie aby te dwie sprężyny wyjąć oraz zapiąć nowe? Czy pierścień czymś należy posmarować - czy założyć na sucho. Muszę to wymienić przy okazji remontu wydechu i nie wiem czy bez specjalnych narzędzi uda się to zrobić (a nie bardzo będę mieć czas na rzeźbienie)
  10. Kontrolowałem wszystkie elementy i nic. Luz nie wyczuwalny, koło kręci się lekko, nic nie blokuje, klocki OK. W tzw. "międzyczasie" przeleciałem jakieś 3000km no i pisk zniknął...
  11. No właśnie jak sprawdzić ten korektor hamowania? Czy on może coś mieszać w układzie czy conajwyżej cieknąć?
  12. Witam Od pewnego czasu mam działanie hamulca jest dosyć nieobliczalne. Czasem skok jałowy jest mały - hamulec zaczyna brać szybko, czasem pedał wpada głęboko i dopiero hamulce łapią. Objaw podobny do zapowietrzenia jednak nie jest to to, hamulec nie jest taki "gumowaty" jak przy zapowietrzeniu. Hamowanie jest OK - sprawdzone na rolkach. Siła i rozłożenie siły prawidłowe. Wiem, że objaw dużego luzu pojawiał się przy źle działających regulatorach luzu na szczękach z tyłu (miałem kiedyś taki przypadek) jednak łatwo było to zdiagnozować przez lekkie zaciągnięcie ręcznego. Teraz to nie wiele pomaga. Bardzo stresujące jest to jak pedał leci w podłogę aby pod koniec zahamować (choć skuteczność jest OK - bez problemu można zablokować koła, nic nie ściąga itp). Gdzie szukać przyczyny? PS: płyn nie ucieka, nie zauważyłem też aby puchły przewody elastyczne.
  13. Luz na kole sprawdzałem - nie ma wyczuwalnego luzu. Sam już nie wiem co to... Mam gdzieś całą zwrotnicę lewą, więc ją zapakuję do bagażnika - jak łożysko padnie to gdzieś na trasie wymienię razem ze zwrotnicą.
  14. Raczej nie w kabinie bo słychać mocniej jak otworzę okno.
  15. W sumie to nie głupie - dmuchawa już mi kiedyś tak popiskiwała. Ale to nie to. Wpadłem na jeszcze jeden pomysł - może linka szybkościomierza? Muszę to jakoś sprawdzić. Strasznie wkurza mnie jazda ze świadomością, że coś nie tak i oczekiwaniem na bardziej widoczny efekt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności