-
Liczba zawartości
245 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez two_pac
-
-
Bo trzeba wiedziec jeszcze jak dziala konkretny zespoł swietlny, do czego przeznaczony jest, jak skupia swiatlo(nie skupia) i kiedy sie uzywa. Ty o tym bladego pojecia widze nie maszPoczytaj sobie w madrych ksiazkach o oswietleniu pojazdów na temat reflektorów.
Hmmm... to przeciwmgielne nie muszą mieć idealnie skupionego światła i nie służą do polepszenia widoczności w czasie deszczu albo w dzień jako światła dzienne >? Z mądrymi książkami to ja akurat śmiem twierdzić że ma więcej doczynienia, założymy się Panie Mądry ? Nie możesz zwyczajnie napisać czegoś bez cwaniakowania ?
Wracając do tematu, chodziło mi o to, że często jeżdżąc przez zabite wiochy i kręte drogi używałem w nocy przeciwmgielnych do doświetlania poboczy, dzięki sowczewkom i dobrej regulacji halogeny nie oślepiały nikogo, mi także nie przeszkadza jak ktoś ma przecimgielne w nocy włączone i nie oślepiają... (tak na marginesie) A w B4 manewr już taki nie przechodził bo przeciwmgłowe raziły ludzi... Nie wspomnę już o wyglądzie, gdzie w B3 halogeny zwyczajnie wyglądają ładnie (jak są w przyzwoitym stanie ) Jedynym chyba sposobem na halogeny w B3 jest kupno nowych i włożenie Hidów - większy strumień świetlny i mniejsza temperatura xenonu powinna uratować odblaski przed szybkim wypaleniem. Do tego można wtedy obniżyć troszkę halogen za pomocą śruby regulacyjnej, żeby na pewno nie raził nikogo przy zwiększonej liczbie naszych chińskich lumenów i przetestować praktycznie taki zestaw...
-
http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=668
Tu masz temat o wlepce w bagażniku, rozszyfruj wszystkie kody i będziesz wiedział jaki masz ( a przynjamniej jaki miało auto wychodzące z fabryki ) alternator.
-
No hella tak spaprała sprawę, że ten zamiennik na pewno nie będzie gorszy, jak już pisałem, rozbierałem kiedy z różnych okazji kilka halogenów ory do B3 i wszystkie miały strasznie nie tylko "złuszczony odblask" w pobliżu żarówki, ale jest tam taka temperatura że plasik się zwyczajnie wypala aż w końcu odpada cała tylona część halogenu razem z żarówką, niech ktoś pojeździ trochę więcej na halogenach zwłaszcza latem to się przekona
Na zdjęciach chyba jest też soczewkowy ten halogen ? Bo widziałem kiedyś jakąś chińszczyznę do B3 ale na odblak, jak halogeny w w B4 - porażka. Jeśli soczewkowe to śmiało brać bo jak pisałem używki Helli będą ZAWSZE wypalonymi szrotami i to strasznie.
Co do twierdzenia że się nie sprawdzają soczewki w halogenach to się nie zgodzę. Odnowiłem troszkę domowymi sposobami 2 halogeny i bawiłem się chwilę nimi w domu, świeciły bardzo ładnie zwłaszcza piękna równa linia światło/cień na ścianie przez co nawet w nocy przy ładnej pogodzie nie oślepisz nikogo.. W B4 też miałem halogeny i lipa... świeciły jak jakiś stroboskop naokoło wszędzie odpryski "światła" co w normalną pogodę jak załączyłem oślepiało ludzi (oczywiście więcej już na nich nie jeździłem tylko podczas mgły)
-
Jędrek - jak wydasz jakąś ksiażkę to kupuję cały nakładMasz dar pisania
Po pijaku to i ja ładnie piszę
-
Ja już dawno pisałem, że przestaję głosować i apelowałem żeby mówiąc kolokwialnie "olać" ten konkurs.
-
Parodia, to chyba był 70 letni emeryt, bo wszyscy co "jeżdżą" wiedzą ile jest takich "miejscowości zabudowanych" z samymi polami przez 1 kilometr i 10 domami w odległości 300 m od szosy i ani żywej duszy i kto tam jedzie na pięknej trasie 50 km/h ? Ja w takich miejscach jadę normalnie czyli 90-110 km/h (a podkreślam że pirat to ja nie jestem i prędzej mnie wyprzedzają niż ja innych ) To ja się wcale nie dziwię reakcji kierowcy TIR-a. Raz tylko "musiałem" nauczyć kierowcę TIR-a z TESCO kultury bo nie wytrzymałem... Jadę sobie 50 km/h bo ślisko bardzo było (tej zimy) i taka prędkość była jak dla mnie i na moje auto bezpieczna.. jak ktoś jedzie sobie szybciej czy wolniej jego sprawa. Trasa prościutka i ładna jak jest ładna pogoda i to można na niej szybiciej pojechać... toczył się za mną inny kierowca (bo ciężko wyprzedzić w takich warunach pogodowych i duże natężenie ruchu) , a za nim ten TIR. Po pewnym czasie nie wytrzymał i daje długimi (była już noc) to kierowca za mną uległ i rura wyprzedził mnie. Kierowca TIR-a już jest za mną.. za chwilę długimi mi aż się stała w kabinie jasność i jeszcze trąbi !! ja nic twardo (trzeba się uczyć opanowania emocji ) Ale za kolejnym razem nie wytrzymałem takiego chamstwa jak ktoś mnie pogania żebym jechał szybciej i wypadek może spowodował jeszcze ? Tak więc kit najwyżej mi wjedzie w dupę i po heblach.. było ślisko tak więc ledwo wyhamował klakson i długimi .. to ja za chwilę znowu... w końcu luka zaczął mnie wyprzedzac to ja gaz i się nie dałem to on znowu i ja znowu w końcu dał sobie spokój i jechał grzecznie za mną. Jak już się uspokoił stwierdziełm że lekcja kultury została przez niego opanowana to jak się stworzyła luka dałem mu znać prawym kierunkiem że teraz może mnie wyprzedzić i zrobił tak i poleciał dalej... Ale tak ogólnie (poza takimi skrajnymi przypadkami) stwierdzam, że kierowcy TIR-ów są OK i są dobrymi kierowcami i często kulturalnymi i jak mogę też im często pomagam na trasie.. Jeższą du.żo bardziej bezpiecznie niż kierowcy osobówek..
Ale wylałem swoje żale z rana
-
albo spisujesz umowę z zulem, i sprzedajesz auto na zlom, jeszcze ze 200-300 zl dostaniesz..
-
a zgadnij co mi proponowała za podwiezienieByło skorzystać :D bo domyślam się się, że chodziło o całusa ? ..
-
Dodam że u mnie podłączone też było prawe światło ori, brak tylko było wyciętej zaślepki w prawej lampie by móc włożyć żarówkę, ale możliwe że ta lampa była wymieniana bo miała inny trochę odcień i stąd brak już wyciętej zaślepki.
-
nie mogę ;] ach te dzieci neostrady ..
Prawie 100% kierowców volkswagenów
w Polsce to łyse zakute pały z kijami zamiast mózgów.
odpowiedz
Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
Woze kij bejzbolowy obok siedzenia. Ale tylko do ew. SAMOOBRONY. Na dluzsze trasy mam takze niemiecki gaz bojowy stosowany przez niemiecka policję. Jeszcze nigdy nie musialem uzyc i oby tak pozostało !
odpowiedz
2010-01-07 12:44
~andrzej
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
słaby jesteś, ja woże granatnik RPG, kałacha i minę przeciwpiechotną
odpowiedz
2010-01-07 12:49
~Irek
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
Ale ja mowie powaznie a ty kpisz...
odpowiedz
2010-01-07 14:45
~ja
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
a ja zawsze mam przy sobie dwie rece ,nogi i banie i kij czy inne gadzety nie sa mi potrzebne
odpowiedz
2010-01-07 16:26
~Gaga
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
A JA MAM DWIE BANIE ZAWSZE PRZY SOBIE ! I wymiekniesz od razu!
odpowiedz
2010-01-07 13:24
~ss
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
ja wożę łopatę więc się mogę okopać
odpowiedz
2010-01-07 13:54
~zigi
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
ja mam duzą ostrą kose ! niech mi ktos z kijem wyskoczy do go ZADZGAM
odpowiedz
2010-01-07 15:34
~łukasz
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
A ja mam szybkie nogi i nikt mnie nie dogoni:)
odpowiedz
2010-01-07 16:25
~Irek
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
Bedziesz uciekać? I samochod zostawisz? No to bandzior wezmie twoj samochod. Nie zapomnij tylko zostawic dowodu rejestracyjnego w skrytce!
odpowiedz
2010-01-07 16:28
~Neko
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
Jak dluga masz te swoja KOSE ? Bo kije bejzbolowe maja ok. 80 cm. Masz dluższą kosę ? To jestes gosc. NAWET RAMBO NIE MIAL TAKIEJ
odpowiedz
2010-01-07 16:34
~aa
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
Jeden cios kijem wytrzyma jak zdąrzysz się zamachnąć,a tak to szybkie skrócenie dystansu i już masz kose w bebechach
odpowiedz
2010-01-07 16:34
~wojt
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
Moj dziadek sprezentowal mi kiedys PANZERFAUS ! Zawsze z nim jezdze. Mam tez system dodatkowego wytrysku w razie zagrozenia.
odpowiedz
2010-01-08 08:38
~Hans
Odp.: Takze mam kij bejsbolowy (+ gaz)
Cienias jesteś Ja mam miotacz ognia Działa na odległość kilkunastu metrów I kto mi podskoczy z pałą?
-
Guma czy latex??jelito ślepe barana ;p ;]
-
tym to ja bym się nie sugerował , ponieważ 99% sprzedawców "wciska" to na co jest promo dla ich sieci, albo to co się nie sprzedaje, i nigdy nie pytam się "co by Pan polecił"bo zielonego pojęcia nie mają co jest dobre a co do bani.
spotkać rzetelnego znającego się na temacie to jak w lotka trafić
Źle się wyraziłem, polecił mi znajomy co sprzedaje w sklepie dużo zmywarek.. a kupiłem i tak w internecie i o tym wiedział ! Chyba wie ile ludzi później narzeka na jaki towar i ile jest reklamacji skoro polecał mocnoo BOSCH-a jeśli chodzi o zmywarki>? Ale dziękuję za jakże słuszną uwagę żeby się nie pytać co sprzedawca poleca...
Funkcję 1/2 wsadu ma, ale korzystałem z niej przez rok chyba tylko raz.. codziennie jest załadowana na full i czasami trzeba jeszcze umyć jakiś duży garnek ręcznie bo się nie mieści.
Dno ma plastikowe, a co to za różnica to nie wiem.
oraz ilość i czas trwania programów, bo o tym zapomnieliśmyDuża ilość programów to przerost formy nad treścią.. u mnie jest chyba 5, a i tak używam 99% tego prawie najmocniejszego (czyli garnki ,talerze, wszystko domywa), kilka razy użyłem najsłabszego (do rzeczy niekuchennych, które myłem w zmywarce i były z tworzyw sztucznych) i kilka razy najmocniejszego jak domywałem stare niepodomywane szkła od pieczenia i puściły o czym można było zapomnieć szorując nawet druciakiem.
bo wiesz tanie nie znaczy dobre i odwrotnie, najlepiej wytestować różne warianty.A kto mówi, że nie ? Ja używam i jestem zadowolony, nie wyliczę dokładnie ile mnie to kosztuje, ale naprawdę taniuuutko.
napisz też jak mają sie elementy ozdobne na twoich naczyniach po stosowaniu tego ludwika?Zeszło trochę złotko z kieliszków do wódki ? ale ono od paznokcia shcodziło.. tak więc nawet od samej wody po 2h w polerowaniu ich przez zmywarkę by zeszło. Całe szczęścię bo picie z nich to i tak był wstyd. Więcej "calineczkowych" naczyń nie posiadam i całe szczęście.
-
To ja coś dodam, zmywarka - polecali tylko boscha w sklepie gdzie pracował znajomy, kupiłem przez internet (200 zł taniej jak w sklepach) użytkuję roczek i jest super. Domywa wszystko (na co się skarży wielu użytkowników niektórych zmywarek )
Rozmiar - tylko 60, 45-ki to tylko dla kawalera i to na dodatek dla tego, co je tylko kanapki a reszte posiłków na mieście... u nas codziennie chodzi zmywarka a są na ogół 3 osoby.. jak się zjedzie rodzinka to 2 razy dziennie. Co chyba że ktoś myje kilka talerzy a garnki myje ręcznie ale to po co kupować zmywarkę ?
Na początku były gratis dane tabletki calgonit, myły świetnie, ale nie warto przepłacać. Teraz tylko proszek ludwika i jazda, w zupełności wystarcza ( no jak się ma lipną zmywarkę to trzeba cudować z chemią żeby coś domyła..) do tego nabłyszczacz oddzielnie i wychodzi bardzoo tanio chemia.
w zmywarce także myję klosze od żyrandoli, obudowę frytkownicy i co mi jeszcze przyjdzie do głowy, wyglądają jak nowe i niczym niedałoby rady ich tak domyć ( w 45-ce zapomnij)
dokładnie to ta zmywarka :
http://www.ceneo.pl/1487159?gclid=CKv50b_w_p4CFQWIzAodw1WCMg
-
W temacie "Wyjazd w Polskie góry [Passat 3BG]"
Pytanie:
Cytat:Napisał aras86Pierwszy raz będę jechał zimą w góry samochodem (jestem z płn. Polski) a 5 lat siedziałem w Anglii, więc mróz jest mi obcy.
Odpowiedź:
Poważnie??? Smieszą mnie takie pytania i jeszcze bardziej odpowiedz bo wyglada że Ty z Księżyca spadłeś a nie z Angli. A wcześniej nigdy pewnie mrozu nie poczułeś i śniegu też nie widziałeś....
Weż konserwy scyzoryk MCGywera Fasolę w puszkach jakąś kosę bo dzika zwierzyna wyjątkowo agresywna w tym roku,oglądnij ze 2 razy film ze Stallone jak przetrwać w górach w podkoszulku. Ot i tyle
Ech, zastanów się trochę.
padłem
-
Ja też omijam autostrady szerokim łukiem dla zasady - nie płacę zdziercom..o całej polityce budowania swego czasu autosrad i podpisania niekorzystnych umów dla rządu z zarządcami tych niby autpsrad nie wspomnę... więc kij im w oko. Jak inni chcą to niech jeżdżą. Jakby większość omijała to tak czy siak stawki na pewno by się zmieniły.
-
Nie wiem czy się liczy, ale mam tylko jedną.. jest trochę na kompie, ale wszystkie jakieś takie nijakie.. więc przedstawię obiekt moich młodzieńczych westchnień.. i film "Malena" ..ech...
Monica Bellucci (choć raczej nie pasuje do określenia "laska")
-
mesjah - każdego dniafunky polak - nie zapomnij ( piosenka ta leciała gdy wychodził adamek ) no i w sumie dedukuje ją kolegą z forum co mieszkają poza granicaminie znałem, dzięki, już kawałeczki dodane do ulubionych
-
NIE KŁADŹ TYCH LAMP ! One są tak brzydkie i obciachowe że aż brak mi słów. Oryginalnie dymione tylko lapmki wchodzą w grę jeśli nie masz.. (takie tylko moje skromne zdanie)
-
Każdy ma prawo do swojego zdania, podważając czyjeś zrób to w sposób kulturalnyJeśli to żaluzja do mnie to było to w sposób kulturalny ponieważ ja z Dankiem chodziliśmy razem do przedszkola i 11 lat do podstawówki więc mogłem w jego kierunku użuć trochę luźniejszych słów niż do pierwszej z brzegu osoby z forum ;P
-
Danek75 nie piernicz głupot . Zapomniał byk, jak cielęciem był.Przypominam, że każdy ma prawo do własnego zdania. Ja mam takie a nie inne, więc.....
Nie chcę ciągnąć OT, ale skoro piszesz, że każdy ma prawo do swojego zdania to ja też mam prawo twierdzić że pierniczysz głupoty - takie jest moje zdanie.. Błędna analiza twojej wypowiedzi ?
Bez urazy ;]
-
Danek75 nie piernicz głupot . Zapomniał byk, jak cielęciem był. Ja wiem, że póki człowiek sam nie przejeździ pierwszy raz prawdziewej zimy nie będzie wiedział jaka jest bezpieczna szybkość przy jakich warunkach pogodowych ani nie będzie wiedział co potrafi zrobić "gołoledź", ba nawet nie będzie wiedział że na nią właśnie wjechał czego człowiek uczy się z czasem, złapie kilka poślizgów na gołoledzi, utwardzonym sniegu itp. itd.. W tym wypadku tylko i wyłącznie instruktor jest winny; powienien od razu kazać jej zwolnić .. Jakby była tak sytuacja z np. twoją córką, to założę się że byś temu instruktorowi łeb urwał a tu na forum krzyczał że jak mogli ją o cokolwiek oskarżyć jakby było ibnaczej to po h... płacić ciężkie pieniądze instruktorowi ? Jeździć jak np. w USA pod opieką kogoś kto ma prawo jazdy i faktycznie wtedy niech ponosi winę i kierujący bez prawka i osoba pod opieką której była... ich ryzyko. Ale jak jest pie... obowiązek jeździć za grubą kasę z instruktorem to za coś się w końcu płaci. Mnie np. ten diota niczego nie nauczył, jeździć umiałem już dużo wcześniej, a jeszcze mieliśmy zawsze ok. 20 min. postoju u jego kolegów... a potem się dowiedziałem dlaczego - raz się zatrzymaliśmy na postoju TAXI i opchnął kanister paliwa taxowkarzowi mój zajebisty instruktor
Reasumując, skoro twierdzicie,że ktoś przeszedł już teorię i inne bzdety to już wszystko powienien wiedzieć i ma za siebie odpowiedać to dać możliwośćpowieszenia sobie L-ki na swoim samochodzie i jeździć samemu do egzaminu.. Tak wychodzi na zdrowy rozum po co instruktor ? A co chcciałem dodać, w kilku-kilkunastu procentach mogę przyznać winę tej kobitce i kara w zawiasach ma jakiś sens tylkko moim zdaniem za duż w tym wypadku, ano da ona innym kursantom jednak trochę przestrogi że oni też powinni bardzo uważać i czuć się odpowiedzialni za swoje czyny podczas kursu. Ale jak pisałem odpowiedzialność karna powinna być znikoma, zwłaszcza że ona ma już swoją karę w postaci zszrganego zdrowia po tym zdarzeniu, biegania po sądach i oglądania rodzin ofiar na rozprawach..
-
no to jeszcze trochę i forum dogoni moją drugą ulubioną stronę http://bizinformation.org/us/www.redtube.com :619:
P.S> Kuczi Ty się z nami podziel kasą, proporcjonalnie do stażu na forum, ilości postów i punktów "pomógł"
-
Te lampy są paskudne i jeszce jakość do bani .. Oryginał najlepiej pasuje do B4, zamienił stryjek siekierkę na kijek oddaj odblaski do renowacji, kup nowe oryginalne szkła i będziesz miał błyszczące się jak psu.. lampy i do tego bardzo dobrze świecące Do tego obrysówki US i juest gites malina.. ale jak uważasz, moim zdaniem te lampy to wieś tuning (bez obrazy)
-
Czekam z niecierpliwością
Spoty Płock 2011 - Pierwsza niedziela miesiąca, Parking Przy Teatrze, 17:00
w Dyskusje
Napisano
Jak coś to ja jeszcze żyję ;P