two_pac

Jeśli już rozkładałeś silniczek to rozłóż go dla pewności jeszcze raz (teraz to tylko minuta roboty) . Może ci ta ośka wypadła ma którym jest osadzone te białe koło zębate i blokuje mechaznizm (tak jak mi). Przyjrzyj się też 2 blaszkom, które "jeżdżą" po tym kole czy nie odgiąłeś ich przypadkiem i czy mają dobry styk z tymi ścieżkami na kole zębatym. Może też silniczek konac. P.S. Najprościej w domu podłącz już wymontowany mechanizm pod 12V i zobacz czy ładnie pracuje bez rozbierania. Jeśli nie to tak jak pisałem wyżej. A jak pracował przed całą operacją

Żartujesz? Po zmontowanie włączasz na chwilę wycieraczkę tylną, jak stanie silnik wyłączasz zapłon i wtedy dopiero montujesz wycieraczkę w pozycji "start". Może będzie po sprawdzeniu konieczna poprawka o jeden "ząbek" tylko z racji tego, że bez wycieraczki silniczek ma lekko i może zatrzyma się troszkę dalej.

Hmm... jeśli wszystko inne jest OK (choc dziwne, że pękło te stalowe ramię to jaka musiała byc siła, że pękło ) sprawdź czy te białe koło nie ma wyłamanych niektórych "zębów". Jak wszystko gra, zanieś to ramię do mechanika i ci za 2 browary ( a może i 4 ) je pospawa. Jeśli coś jeszcze się uszkodziło to już raczej wymiana całego mechanizmu (no może poza silnikiem jeśli twój działa). Nie ma żadnego problemu jeśli w tym miejscu masz płaską szybę bez tego wcięcia,. Podejrzewam, że szyba jest jakiejś innej firmy (czyt. zamiennik) i łatwiej im jest taką produkowac. Musisz tylko skrócic o odpowiednią długośc tą plastikową tulejkę... A jeśli chodzi o tą duża plastikową nakładkę, to u mnie i tak się opiera na szybie (nie wchodzi ni jednego mm w to zagłębienie szyby) więc jak ty ją założysz też będzie na tej samej "wysokości" co u mnie i musi wszystko grac. Zawsze możesz też dac trochę silikonu wokół tego trzpienia i na to założyc dopiero tą plastikową "nakładkę" ale wtedy nie będzie się ona trzymac (ponieważ trzyma się na tej tulei), więc najlepiej założyc jednak ten mały skrawek tulei. Jeśli będzie się słabo trzymac (bo mała powierzchnia tarcia tego skrawka) to dac dosłownie 1 kroplę kleju na trzpień, następnie założyc ten skrawek tulei i na to już zakładamy nakładkę.

To sobie zrobiliście z chłopaka jajca.. młody to jak mu wpadnie kasa to zaraz wyda, a tankuje jak już musi. A wy co burżuje? Rady o przesiadce na rower to możecie sobie... jakoś mi nie leżą te "żarty" a braku poczucia humoru na pewno mi nie można zarzucic (co potwierdzą znający mnie dłużej ) A może to wina mojego zmęczenia? P.S. Nie ma co ukrywac, że od jakiegoś czasu i na forum passata jest coraz więcej "inteligentów"..., a czym nowszy model Passata (czyt. droższy) tym odsetek się ten zwiększa (nie ujmując niczego wielu poczciwym forumowiczom )

Chyba natężenie A ogólna zasada jest taka, że się ładuje 1/10 pojemności czyli w tym przypadku powinno byc 8A. Prawidłowo jednak w miarę naładowywania akumulatora powinno się zmniejszac amperaż. Nowoczesne prostowniki już tak chyba mają, a ja (jako, że mam stary, ale z ręczną możliwością zmiany amperażu) gdzieś po połowie czasu zmniejszam ręcznie przyciskiem amperaż o połowę, a końcówkę ładuję już małym prądem 1-2 A i tyle. tu jeszcze podpowiedz kolegi: P.S. ty masz jak widzisz akumulator 80 Ah (amperogodzin), o prądzie rozruchowym 750 A (amper) P.S.2 Patrząc na ten radziecki sprzęt to uważaj, żeby cię jeszcze życia nie pozbawił (mam na myśli oczywiście prostownik) P.S.3 Lepiej zapomniec o ładowaniu akumulatora w aucie (lepiej dmuchac na zimne niż później pluc sobie w brodę)

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=13848&highlight=silniczek z wyjęciem nie ma problemów, przkręca się go do oporu w lewo lub prawo ( nie pamiętam ) i mocno ciągnąc wyjmujesz z lampy Po przeczytaniu mozna temat usunąc ....

spryskiwacz nie powinien się kręcić razem z wycieraczką, musi cały czas "sikać" prosto do góry.

OMG...

Prawdopodobnie winny jest włącznik/wyłącznik w zamku klapy. Zdemontuj plastikową osłonę tylnej klapy i tam zobaczysz kabelek idący w kierunku zamka klapy i kończący się wtyczką, która w niego wchodzi. Wyciągasz wtyczkę i zwierasz styki, jak się zapali lampka na 100 % winny jest włącznik lub same styki, które z niego wychodzą (tak było u mnie-skorodował i złamał się jeden styk-wtedy widac gołym okiem, chociaż ciężko tam zajrzec i trzeba się troszkę nagimnastykowac ).

Czy ciśnienie jakie mam na garach (silnik ABS) jest w miarę jak na ten wiek i przebieg? 12,5 ; 11,5 ; 11,5 ; 11,5 W książce "sam naprawiam" znalazłem tylko dla silnika 1.8 ale RP 9-12? aż taka rozbieżnośc ? I czy dla ABS też tak będzie? Cały czas czukam przyczyny większego zużycia paliwa i lekkiego "fukania" w wydechu i myślałem, że może któryś gar już nie trzyma ale chyba jest ok? Już nie mogę z tym spalaniem. Kable, kopułka, palec, filtry, reduktor LPG wymnienione w zeszłym roku i dalej tak samo. Świece też nie za dużo przejechały. Na komputerze od gazu widac pracę sondy lambda, więc prawdopodobnie jest oki (chyba, że tak jak tu czytałem na forum, sonda z wiekiem i przebiegiem mimo, że działa może przekłamywac i niby daje sygnał prawidłowego składu mieszanki ale dla sondy to już jest inny parametr) Dziś po odłączeniu (przymusowym) na noc akumulatora adaptowałem komputer (na benzynce do rozgrzania bez gazu) na początku brak, ale później pojawiło się znowu to fukanie po kilku minutach rozgrzewania. Co zauważyłem... przez pierwszą minutę może dwie nie było tego fukania, spaliny mało widoczne. Po tym czasie pojawia się chmura spalin (białe jak para wodna przy tej pogodzie) i niedługo potem "fukanie"; ale po dośc dlugim rozgrzewaniu na pewno cała para wodna z wydechu by wyparowała, a on dalej cały czas puszcza sporą chmurę i czuc w tych spalinach jakby paliwo (choc to ciężko zdefiniowac bo jeszcze dochodzi jakis spalony olej itp. ) Wcześniej (jakiś rok temu) na gazie robił 400 km, teraz 300 . Na benzynie zawsze wydawało mi się, że dużo palił, ale nigdy do końca nie sprawdzone bo tylko na początkowe kilkaset metrów jest używana benzyna... No nie mam już sił...

Nie musisz nic przerabiac. Możesz kupic dwuczęściową lampkę z wtyczką na 3 lub 4 przewody. Tą na 3 od razu wpinasz. W tej drugiej 4 przewód we wtyczce jest do podłączenia zapłonu ( po przekręceniu stacyjki od razu gaśnie lampka, normalnie po otwarciu drzwi trzeba czekac kilka sekund zanim lampka zgaśnie, a jak jesteśmy baaardzo szybcy to może nam się ta funkcja przydac ). Ja kupiłem tą na 4 przewody, ale nie chciało mi się podlączac tego 4 przewodu i nawet nie musiałem zbytnio kombinowac z wtyczką. Obciąłem tylko ten zatrzask wtyczki i idealnie na wcisk sztywno weszła w gniazdko. Jedynie wtedy musimy uważac bo mamy 2 mozliwosci podłączenia... A oto efekt : Bardzo tania modyfikacja, a cieszy

Chodzi ci o tą listwę na progu we wnętrzu auta ? Bo na zewnątrz auta z tego co pamiętam to nie jest listwa, tylko dolna częśc progu jest pokryta coś 'ala' Bitex tylko sztywniejsze i równiutki pasek.. A we wnętrzu auta to tą całą plastikową listwę się zdejmuje i można spokojnie wymienic na drugą ze szrotu.

Charyzma ?? ;)

Jeszcze chyba prościej jak w B4. Po otworzeniu maski odkręcasz 4 śruby trzymające od góry pas przedni. Potem go leciutko pociągasz do góry i do siebie i już zdjęty. Teraz są reflektory na wierzchu, 4 wkręty trzymające reflektor odkręcamy i wyciągamy reflektor do siebie. Faktycznie między demontażem soczewek, a zwkłych lamp nie może byc żadnych różnic bo obudowa lamp jest taka sama

Jak działa tylny spryskiwacz to chyba działa pompka? Ale w sumie nie wiem jak jest rozwiązane bo chyba nie ma oddzielnej pompki na tył? Tylko jakieś zaworki, które raz puszczają na tył, a drugim razem na przód...?

Kup sobie nowe elektryczne, podgrzewane firmy T.Y.C. akurat ten zamiennik mogę z czystym sumieniem polecic, nie idzie odróżnic prakeycznie od oryginału, szkło asferyczne i już rok mi się sprawuje idealnie. Na allegro kupowałem po jakieś 105 zł bodajże więc nie warto szukac po 80 zł używki...

Pan każe, sługa musi PEACE What's up dog ?

albo w nią rzucał kamieniami

Niekoniecznie, trzeba po prostu wiedziec jakiej firmy można kupic zamienniki, DEPO już chyba robi w miarę dobre zamienniki i poza tym do niektórych modeli do których nie było soczewek to takie oferują i przystosowane nawet do Xenonów DS2

albo z innymi fajniejszymi, czerwonymi gadżetami...

Nocne marki a założyciel tematu już śpi przynosisz hańbę memu imieniu

Pewnie, że głupota, ale co poradzic...

O jak dla mnie kolejny nie za mądry pomysł.. jak ktoś się wlecze 70km/h to kierowca TIR-a ma też się za nim wlec przez 100 km? Bez jaj. Niech sobie wyprzedzają, tylko niech to robią z głową, tam gdzie można i nie na siłę... P.S. Bez urazy, wcale się ciebie nie czepiłem Michał1980... tylko piszę co myślę