Przedstawiam prosty sposób na zrobienie dodatkowego światła stopu z wykorzystaniem oryginalnych świateł przeciwmgielnych. Pretekstem było lepsze bezpieczeństwo bo między palącym się światłem pozycyjnym a stopem był zbyt mały kontrast i zwłaszcza latem ( jeżdżę cały rok na światłach ) przy ostrzejszym hamowaniu ktoś mógł mi wjechać w kufer. Myślałem wcześniej nad kupnem światła na szybę ale raz, że nie lubię takich wiesidełek poprzyczepianych w samochodzie a dwa mój sposób przynajmniej jak dla mnie wygląda dużo lepiej - szczególnie w nocy
Najpierw sprawdzamy czy jest oryginalne podłączenie w prawej lampie przeciwmgielnej ( spotkałem się w jednym passacie, że nie było takiego podłączenia nie wiem od czego to zależy ,u mnie było ). W tym celu przekładamy żarówkę od światła cofania w miejsce prawej lampy przeciwmgielnej i patrzymy czy po włączeniu zapala się również prawe światło przeciwmgielne. Jeśli tak to przystępujemy dalej, jeśli nie to by trzeba by było poprowadzić dodatkowy przewód od lewej lampy przeciwmgielnej do prawej, ale tu tego nie będę opisywał.
Zaczynamy od wycięcia zaślepki na światło przeciwmgielne w prawej lampie.
Następnie dostajemy się do lewego schowka w bagażniku. Tam znajdujemy przewody przedstawione na zdjęciach i wlutowujemy w nie diodę prostowniczą wg schematu. Diodę kupujemy > 3 Ampery 12V, u mnie były tylko 6 A i taką kupiłem - koszt - 1zł
Zdjęcie diody jest przykładowe więc proszę się nie sugerować oznaczeniami ważne jest by zwrócić uwagę na taki biały pasek na jednym końcu diody jak na zdjęciu - żeby w odpowiednią stronę wlutować diodę.
Efekt - przy wyłączonych światłach przeciwmgłowych zapalają nam się one dodatkowo podczas hamowania (palą się cztery stopy ) - zdjęcie nr 2, zaś przy włączonych światłach przeciwmgłowych tylnych wszystko jest tak jak przed przeróbką tylko zamiast jednej lampy przeciwmgłowej palą się dwie ( palą się dwa pozycyjne i światła przeciwmgłowe przy hamowaniu zamiast pozycyjnych zapalają się stopy ) - zdjęcie nr 3. Już chyba dokładniej nie mogłem tego wytłumaczyć
Zgodnie z prawem jest to dozwolone i poprawia bezpieczeństwo zwłaszcza gdy się przepali jedna żarówka a my tego nie zauważymy zawsze będzie się jeszcze palić druga podczas mgły. Co prawda trzeba pamiętać, że gdyby się przepaliła nam lewa przeciwmgielna to trzeba włożyć żarówkę zapasową bądź przełożyć z prawej bo jeśli mamy tylko jedne światło przeciwmgłowe to może ono się znajdować tylko z lewej strony pojazdu. Ale jeśli nie zauważymy na czas to i tak lepiej żeby nam się paliła tylko z prawej strony niż żadna !
Dodatkowym niezamierzonym aczkolwiek bardzo ciekawym efektem jest zapalająca się kontrolka świateł przeciwmgielnych podczas hamowania - teraz ojciec może kontrolować czy żona ( córka ? ) nie trzyma nogi zbyt często na hamulcu
Efekt na żywo w nocy jest dużo ładniejszy. Jeśli komuś się przyda ten opis to fajnie, a komu się nie podoba - do widzenia