Skocz do zawartości

Waldek

  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Waldek

  • Urodziny 18.09.1971

Informacje osobiste

  • Imię
    Waldemar
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Głogów

Samochód

  • Silnik
    Nie passat
  • Rok produkcji
    1995
  1. Prawdopodobnie jakiś upierdliwy misiak lub gość od przeglądów może się przyczepić. Raczej nie wolno ingerować w fabryczne systemy bezpieczeństwa biernego.
  2. Jazda z małą prędkością obrotową wału korbowego w połączeniu z dużym obiążeniem prowadzi do szybkiej smierci silnika. Przy niskich obrotach jest słabe smarowanie min. panewek. Najlepiej jest jeździć "normalnie". Duże oszczędności można uzyskać jadąc w trasie ze stałą prędkością. W wiekszości aut w granicach 85-110 km/h. Jeżeli jest to należy używać tempomatu (w górach raczej nie).
  3. 1-1.3l / 10 000 km to nowe auta biorą, tylko Ci pozazdrościć. Z tego co widzę to przepuszcza ci trochę opaska od węży z powietrzem. W nim może być trochę oleju bo turbinki maja prawo troszkę puszczać. Czyli generalnie nie masz sie czym martwić.
  4. Witam! Ja bym tam nie kombinował z innymi rezystorami. W tym urządzeniu prąd jest zamieniany na ciepło i aby je odprowadzić całośc jest zamocowana w przewodzie ze świeżym powietrzem. Druty oporowe są zalane jakąś ceramiką jak w opornikach.Jedynie bezpiecznik termiczny można wymienić ale i tak trzeba by zgrzewarkę. Na szczęście jest już tego trochę na szrotach i nie jest to drogie. Sam mam jeden w zapasie. Na szrotach w passatach są i pewnie w innych vw też może nawet takie same (nie sprawdzałem) Inne są tylko w wersji z klimą. To urządzenie teoretycznie nie powinno sie zepsuć. Może słaby przepływ powietrza (np zatkany filtr kabinowy) lub woda mogą to zepsuć. Czyli lepiej poszukać i kupić nawet używkę niż kombinować i spowodować pożar. Zaśniedziałe lub zardzewiałe styki też nie mogą być.
  5. Dokładnie tak jak pisze Pinio_vw. Dodałbym jeszcze to o czym wspomniał Konradw czyli klin samoregulatora. Warto po zdjęciu bębna obejżeć szczęki i oczyścić wszystko, zluzować klin i nauczyć się jak jakims szpikulcem naciągnąć klin samoregulatora przez otwór po śrubie koła. Po założeniu bębna przykręcic nakrętkę jak pisał Pinio-vw i zluzować aby (wg. książki) można było śrubokrętem poruszyć podkładkę pod tą nakrętką a generalnie tak na wyczucie żeby niebyło luzu ani za ciasno.potem przez otwór po śrubie koła naciągnąć klin tak żeby zmniejszyć luz między bębnem a szczękami.Zaciągnąć kilka razy ręczny depnać na ham. Naciągnąc tak ten klin zeby lekko obcierało ale dało sie kręcić bebęn ręką. Po zrobieniu drugiej strony można sie zdziwić że ręczny ham. zaczął lepiej działać.
  6. Waldek

    EGR

    Są w turbodieslach. Przy odpowiednim położeniu "przepustnicy" przy pompie i obrotach i temp. podcisnieniowy zawór kieruje część spalin za turbinę. Ekologia!
  7. Tak powinno się robić ale... napiszcie kto tak robił a kto nie przy zmianie uszczelki pod głowicą. Ja nie. Zawsze ogladam śruby (bo najczęściej teraz stosuje sie śruby z łbem a nie dwustronne) ale jak widzę że ładne to daje te same i przy pomocy klucza dynamometrycznego i opisu z książki lub instrukcji na opakowaniu uszczelki dokręcam. Problemów nie było.
  8. Trzeba było zacząć od sprawdzenia czy dochodzi prąd do pompy po włączeniu zapłonu (przez 3-5 sek.) albo kręceniu rozrusznikiem. Pompa jest chłodzona i smarowana paliwem.Nie bawimy się w benzynie z iskrzeniem prądem. Najpierw stacyjka potem bezpiecznik, przekaźnik, jakieś odcięcie zasilania pompy np alarmem. na końcu przy baku. W vw jest układ który wyłącza pompę po kilku sek. od zgaszenia silnika np w przypadku wypadku bo w minutę by wypompował cały bak na ulicę. W fordach peugeotach i jeszcze jakiś są wyłączniki wstrząsowe ale to inny temat. Jak ci pompa siadła to są zamienniki same wkłady mają różną wydajność i ciśnienia i inne wyprowadzenia wężyków ale to ostatnie nie jest takie istotne.Jeżeli chodzi o zapowietrzenie to tu jest łatwiej niż w dieslu i powietrze samo wyjdzie jak pompa podaje paliwo.
  9. My tez Cię witamy! Gdybys nacisnął "szukaj" i wpisał pompa paliwa to byś się dużo dowiedział a tak wracając do tematu to pompę trzeba obrócić o około 90 stopni w lewo chyba. Pozdrawiam!
  10. Jeżeli stuka przy jeździe na wprost i dodawaniu gazu to na 50% przegub wewnętrzny.Jezeli guma na nim jest uszkodzona lub nowa (bo ktoś zmienił jak stara była porwana) to drugie 50% że uszkodzony. Jak będąc w kanale poszarpiesz za półośkę przy przegubie i czuć luz to trzecie 50%. Więc masz 150% pewności że trzeba kasę zbierać i iść do sklepu. Można kupić przegub już od 100PLN ale takie kupuje się tylko gdy auto ma być sprzedane. Jak dla siebie to lepiej za cos koło 180PLN i wyżej. Są tacy co twierdzą że lepszy używany oryginał niz podróbka i pewnie maja rację tylko ciężko jest znaleźć w starych autach coś jeszcze nie dobitego. Jak już szrot to lepiej całą półośkę z wewnętrznym przegubem, bo ten co ściągał nie wiadomo jak to robił i czy mu się kulki nie posypały. Ja tam zawsze kupuje nowe przeguby. Wymiana jest prosta i było o tym już dużo.
  11. No to może masz szczęście i trafił ci się lepszy egzemplarz lub masz większy akumulator niż potrzeba i jest trochę zapasu "mocy" lub wieksze robili lepiej. Ja nie wybiorę już nigdy kagera, dlatego odradzam choć może się i poprawili.
  12. Dokładnie tak było. Wiele osób nie zna schematu chłodzenia silnika w pasku. Jest zimno silnik zimny mały obieg otwarty płyn krąży tylko głowica-pompa-blok-nagrzewnica jak ktoś ma gaz to jeszcze parownik. Nagrzewnica i parownik chłodzą wystarczająco silnik jak jest zimno. Żeby otworzył się duży obieg trzeba troche czasu albo stać w korku. Dopiero jak obieg wewnetrzny ma ok 89*C zaczyna termostat się otwierać i z dołu chłodnicy brać zimny płyn. Przypominam jest zimno, jedziemy, powietrze chłodzi chłodnice. Weźmie sobie tego zimnego troche i sie zamknie (przymknie) i chłodnica dalej sie chłodzi. Dlatego dolny wąż jest najdłużej zimny w tym układzie. Jak sie nie wyrabia bo jest cieplej lub trudne warunki np. korek to wtedy wentylator(y) pomaga chłodnicy ostygnąć. Generalnie psują sie termostaty. Najcześciej nie całkiem tylko trochę, tak że otwieraja sie za wcześnie lub za późno +/- 10* lub więcej. Zmieniamy termostat lub podmieniamy na czas testów i zalewamy płyn. Odpowietrza się samo choć czasem trzeba pomóc nagrzewnicy lub parownikowi. Jeżeli pokazuje np 110 *C a da sie ręką utrzymac górny waz to moze oznaczać przekłamanie czujnika lub wskaźnik. Jeżeli po otwarciu zbiorniczka (OSTROŻNIE) płyn nie wrze a pokazuje 110 to nie ma tyle. (nie otwierać zbiorniczka po pokazaniu 100 tylko wcześniej bo wywali gorący płyn) I na koniec było juz kilka razy o tym w passacie b3 nie ma zaworu nagrzewnicy wiec położenie pokrętła nie ma znaczenia na odpowietrzenie, co najwyżej mozna odkręcic na :ciepłe" by sprawdzic czy leci ciepłe.
  13. Wszystko tylko nie kager! Miałem to coś i sprawdzałem w dwóch autach (passatach) Przy prawidłowym prądzie ładowania i eksploatacji (bez długiego kręcenia rozrusznikiem) i wielkości adekwatnej do pojemności silnika dożył zimy. W temp. ujemnych pojemność i moc rozruchowa maleje w stopniu uniemożliwiającym normalne użytkowanie tzn. jak zimno to zrobi tylko :"ble ble" i lipa. NIE KAGER!!
  14. Jeżeli po zaciągnięciu ręcznego pedał bierze wyżej to samoregulatory z tyłu trzeba wyregulować !
  15. No widzisz ! a ja sie nie znam i bym kupił używkę na szrocie. Ja nawet myślałem ze opór się podaje w ohmach a moc w W. Jak nikt szybciej nie poda to ja jutro po południu zmierzę i podam po mam w piwnicy a rano jadę do roboty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności