Jacek N.

Oryginalne, miałem podobnie

Czy ja dobrze widzę, że z napędem na przód?

W B8 nie stuka

Z ciekawości spytam jaki silnik, bo cennik i konfigurator w większości opiera się na autach z placu, a modelu 2019 jeszcze nie wycenili. Jeśli się mylę to proszę wyjaśnij

1.4 i tyle emocji... Ale do rzeczy. Jako były posiadacz dwóch B8: ja 1.8 manual (miesiąc temu sprzedany), żona 1.4 150 manual- przebieg 12k przez 17mies. dodam coś od siebie. 1.4 naprawdę fajnie jeździ po mieście i poza nim w zakresie prędkości przepisowych. Oczywiście 200km/h na autostradzie też można jechać, ale dla mnie 170 to optymalna prędkość autostradowa, bo powyżej zaczyna być wyraźnie głośniej. Spalanie: miasto 1.8 o 1l więcej (jadąc auto za autem), trasa do120km/h 1,4 mniej, przy 120 tyle samo( ok.6l), powyżej tej prędkości 1,8 pali mniej (ma też niższe obroty). Przyspieszenie 1,4: do 100km/h jak dla mnie ok, zwłaszcza że 1,8 w tym zakresie często ma problem z trakcją; im szybciej tym przewaga 1,8 wyraźniejsza. Dźwięk silnika- zdecydowanie lepsze 1,8. Reasumując: wszystko zależy kto do czego i jak używa samochodu. Ja osobiście jeżdżę więcej na trasach więc wybieram 1,8, ale moja żona jeździ po mieście i lepszym wyborem dla niej jest 1,4 ( zresztą gdy postanowiłem sprzedać jednego Passata to mogła sobie wybrać i został 1,4). W kwestii osiągów nie ma co robić osobistych wycieczek, ponieważ dla jednego 1,0tsi całkiem fajnie przyspiesza, a dla drugiego Golf R w serii szału nie robi i myślą o modyfikacji. Z drugiej strony jak kupujesz sobie nowego Passka 1,4 za ok. 100k, a kolega z 10-letniego TDI z wyciętym DPF-em mówi ci, że to kosiarka, to mam dla niego info: za 5-10 lat będzie kupował nasze auta i będzie się cieszył że salonowe. I żeby nie było, nie jestem wrogiem TDI. Gdybym rocznie na trasach spędzał kilkadziesiąt tysięcy kilometrów prawdopodobnie wybrałbym TDI. Pozdrawiam wszystkich.

Ja to zjawisko nazywam "galopująca oś". Generalnie są ośki, które mają większą tendencję lub mniejszą do tego. Nasze auta wyjątkowo mocno podskakują.

Cały czas czakamy na 6l/100km przy prędkościach autostradowych w 1.8tsi

Niestety większość producentów ma limity ilości kilometrów do jakiej w ramach usługi gwarancyjnej regulują geometrię. Po tym przebiegu jest to dla nich rzecz eksploatacyjna. Zazwyczaj limity te są bardzo niskie. Nie wiem jak sprawa wygląda w VW.

Mi nic nie ściąga, a jestem wyczulony na tym punkcie (przebieg 37k, nic nie robione; poprzednie auto 200k też nie ściągało i też nic nie robione ). Sam jestem mistrzem na serwisie ASO (nie VW) i często osobiście weryfikuję takie tematy. Zdarza się że po naprawie jadę z Klientem i puszczam kierownicę, a on z uśmiechem na twarzy potwierdza że jest ok.

Ale Kolega Adamoz żartował

Za pomocą winrar odrazu całość rozpakowałem na SD

Witam. Przerabiałem temat 2 miesięce temu (też auto 2015 z DM). Formatowanie karty nie zaszkodziło, natomiast rozpakowanie za pomocą winrar rozwiązało temat. Gdy wcześniej robiłem to przy użyciu zip to działo się tak jak u Ciebie . Powodzenia

Śruby te same, natomiast zastanów się jak to będzie wyglądało. B8 słabo wygląda na 16'', a na stalówkach tragicznie. Coś o tym wiem, we wszystkich samochodach miałem zimówki stalowe, cal mniejsze od letnich + oryginalny kołpak i tak mam w b8 - wyjątkowo słabo to wygląda. W b8 od Żony tego błędu już nie popełniłem. Pozdrawiam

Dziękuję Ci Kolego za wpis, dzięki któremu udało mi się zaktualizować mapy. Faktycznie 7-zip (program sugerowany w instrukcji na stronie VW) nie dał rady, a vinrar za pierwszym razem. Pierwszy raz to robiłem w ciągu dwóch lat posiadania B8 w związku z planowanym pod koniec miesiąca urlopem objazdowym ok.4000km. Pytanie tylko czy turbo wytrzyma?(1,8tsi) Na wszelki wypadek sprawdziłem zakres świadczeń "gwarancji mobilności". Na papierze wygląda to całkiem dobrze, w praktyce oby się nie sprawdziło.

Panowie, chciałem tylko pokazać ew. zainteresowanym realne spalanie 1.4 (a nie od uruchomienia lub z jednej dogodnej trasy) na krótkich dystansach w ruchu miejskim. Liczyć umiem i różnica nawet kilku litrów przy zakupie nowego auta na kilka lat przy małych przebiegach to koszt śladowy. Główny koszt to różnica miedzy ceną zakupu, a sprzedaży plus ubezpieczenie. Pozdrawiam wszystkich