marty78

Jestem po wymianie turbo u Rogala (upgrade na AWX-owe) i zachipsowaniu i SZARPANIE USTAŁO...Wniosek: albo była to wina turbo, albo mastersowego programu, albo jednego i drugiego. Ważne, że teraz problemy nie ma..ufff..jedna tajemnica wyjaśniona

Niestety Turbo-tec nie daje gwarancji przy tuningu...

Panowie, w najbliższym czasie zamieniam u siebie suszarkę na większą, od AWX-a (z korektą softu u Rogala). I tutaj mam dylemat, jakie turbo kupić – regenerowaną od karambola za 1000 zł: http://moto.allegro.pl/item567307871_audi_a4_a6_passat_skoda_130_km_turbo_regener.html czy też nówkę sztukę za 1400 zł http://moto.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=9741435 W przypadku tej nówki, trochę niska wydaje mi się cena...którą gościu wyjaśnia w ten sposób: Witam proszę pana , to ze akurat ktoś ma dojście za granica do tańszych części nie znaczy ze to jakieś "złomy" ale na ten temat nie bede się rozpisywał. Jeśli moja cena jest za atrakcyjna , zapraszam pana więc do mojej w cudzysłowie konkurencji , gdzie dosłownie moją turbinę (gdyż biorą odemniew dużych ilościach) - kupi pan za 2500zł i wiecej, (chyba że płaci się za fakturę , której ja nie wystawiam) Co byście wzięli na moim miejscu: regenerowaną czy nówkę?

Nie...cały czas borykam się z problemem, ale prawdę powiedziawszy - już chyba się przyzwyczaiłem

tak, filtr wymieniony w kwietniu nawiasam mówiąc, mnie też chodzi po głowie temat koła dwumasowego...a w ogóle to podejrzewam, że nie musi to być 1 przyczyna, ale nawet 2 albo 3 niezależne problemy.... aha, i zapomniałem dodać - żadne pukanie nie występuje, czy przy łagodnym, czy przy ostrzejszym przyspieszaniu.

Witam wszystkich! temat szarpania przewija się w wielu wątkach, jednak mam wrażenie, że 90% problemów tego typu pozostaje nie rozwiązanych... Szarpanie u mnie występuje częściej przy niższej temperaturze, wilgoci (deszcz) ale nie jest to regułą. Problem występuje w przedziale obrotów (mniej więcej) od 2-3 000 rpm, wyłącznie przy łagodnym traktowaniu gazu - przy ostrzejszym butowaniu jest OK. Szarpanie występuje w trzech "postaciach": 1. Najczęściej - zimny silnik (choć na ciepłym też występuje, ale chyba rzadziej), II bieg, ok. 2-2500 rpm, trzymam te obroty, leciutko przyspieszając - autko wpada w lekkiego parkinsona (szarpanie przód tył, coś jak na elastycznej gumie) 2. Przyspieszajac powoli na I biegu - do pewnym obrotów idzie równo, potem nagle jakby wyrywa do przodu, jakby coś je poprzednio trzymało - jakieś takie "gumowate" to przyspieszanie się robi 3. Najrzadziej występujący objaw - zwykle po dłuższej trasie. Jadę na V lub VI biegu, trzymam stałe obroty. Chcąc łagodnie przyspieszyć, lekko wciskam gaz - zanim auto przyspieszy, lekko się "zakrztusza" (jeden raz, pojedyncza drgawka, jakby chciało iść, a nie mogło). Autko jest zawirusowane do 146 KM u Mastera, wykresy wyglądają bardzo zdrowo. Dynamika bez żadnego zarzutu. Przebieg 194 kkm. Diagnostyka dynamiczna VAG w trzech niezależnych miejscach (m.in Darek z Roda mechanika) nie wykazała absolutnie nic niepokojącego. Ostatnio również przeczyszczona turbinka z nagaru (choć nie były zapieczone kierowniczki). Przepływka nowa, filtr paliwa też wymieniony. Tankowanie wyłącznie na renomowanych stacjach. Jeśli macie jakieś pomysły na to, co może trapić mojego Pasia , będę bardzo wdzięczny. Również, jeśli ktoś może polecić wiarygodny serwis na terenie Warszawy, który mógłby wziąć ten problem na klatę nie chcąc wymieniać wszystkiego po kolei w ciemno, będę bardzo wdzięczny. Z góry dzięki i pozdrawiam Marcin