dzidek1988x

Obecnie na 2,5 TDI V6 licząc to co cofnąłem w 2015r (nie pytajcie dlaczego ? ale nie do sprzedaży) to mam ponad 631 tyś. 2x wymieniane walki wraz z całą hydraulika (razy przy 310 tys jak pamiętam, drugi raz przy 550tys..) a teraz problem po źle złożonym rozrządzie szukam specjalisty od 2.5 TDI V6 z okolic Drawska Pomorskiego lub Szczecina.

Tak, próbowałem i chyba jutro zadzwonię do kolesia od zakupu kabla i nieco jemu wygarnę nie wiem jaki sprzęt kupić który by był kompletny i działał ok, gdzie instalacja sterowników nie była by tak problemowa...

nie mam ok, bo dzisiaj w nocy (około 3 nad ranem) tak się podjarałem z zainstalowania sterowników, że poleciałem do auta i lipa. Dokładnie treść komunikatu brzmi "Port already in use. Interface: Not Found! Contact your hardware supplier for assistance" czyli, skontaktowa sie ze sprzedawca bla bla bla

udało mi się zainstalować sterowniki fti232r bus i chyba też dxx2 weszły, obojętnie jaki port bym nie ustawił (1-4) to przy próbie połączenia VCDS wyświetla mi, że Port jest w uzyciu a interfejsu nie znaleziono... Nie ogarniam tego mimo, ze w komputerach nie jestem laikiem... Jakieś sugestie ? Ew. czy był by ktoś chętny z Okolic Szczecina lub Gorzowa Wlkp. żeby zrobić mi wszystkie niezbędne logi? Oczywiście nie za free, za offtop przepraszam Ps. Zaraz zrobię double boota, zainstaluje na nowo Windows XP i Windowsa 7 ale wersje 32bit, najwyżej całego ramu mi nie pokaże ale zobaczę czy wtedy nawiążę połączenie i dam znać.

Próbowałem ręcznie z tą instalacją sterów do kabla ale też lipa, ogólnie system mi to wykrywa jako "USB Serial Port" a dokładniej w drzewku "Inne urządzenie" zamiast "Porty Com i Szeregowe"... Instalowałem różne sterowniki, zarówno te z Polskiego Vaga, Vag-Com itp. i nie idzie za cholerę... Jestem w kropce... Może kabel uszkodzony? Potrzebuje zrobić logi i sprawdzić kąt wtrysku, bo po wymianie rozrządu gorzej mi pali z rana na zimnym, a "Pany" z werkstattu mi mówią, że kąt jest ok po tym jak podłączyli pod komputer...

Witam, zakupiłem ten oto kabel -- http://allegro.pl/kabel-diagnostyczny-vag-com-obd-obd2-ii-cd-276-i4748788543.html --, zapewne chinol no ale to ogarnąłem dopiero po fakcie. Mam lapka na windowsie 7 x64, za cholerę nie mogę zainstalować żadnych sterowników, sprawdziłem już chyba z 10 różnych i lipa jak cholera, jeden udało mi się zainstalować ale system widzi to jako usb a nie port com, więc nie mogę przypisać numeru coma do kabla, i żadna apka tego nie widzi proszę o jakąś pomoc lub sugestię...

Znaczy, że co się zamieniło? Nie ogarniam? Wartości wtrysków?

Z chęcią bym obsmarowal zakład gdyby nie to, że już jakiś czas u nich dokonuje napraw. Jeśli pasek rozrządu nie na znakach to silnik normalnie by chodził i nie miał utraty mocy? Dziwi mnie kat wtrysku na ich sprzęcie tylko jedna wartość była pokazana a na forum wszędzie piszą o dwóch wartościach kąta wtrysku, wczesnej i późnej... O co z tym chodzi? A odnośnie świec to moim zdaniem za ciepło jest jeszcze aby mówić o świecach, poza tym dziwne by było gdyby się spalily po wymianie rozrządu...

Witam wszystkich, niby jestem nowy na forum ale kiedyś już tu byłem z podobnym nickiem, nie wiem czy mojego konto zostało zbanowane czy co ale nie mogłem się zalogować mniejsza o to... Problem dotyczy 2.5 TDI AKN, otóż jakiś miesiąc temu wymieniłem akumulator na nowy (stary już miał blisko 6 lat), ponieważ przy temp poniżej 10 stopni C w nocy nad ranem musiałem już dłużej kręcić, no i dobrze się stało, bo po wymianie aku wszystko wróciło do normy, odpalał od strzała, jednak w zeszłym tygodniu oddałem autko na wymiane rozrządu, w sumie na rozrządzie się nie skończyło, w sumie nowe mam 4x Rolka Paska PK, 1x Pasek alternatora, 1x pasek klimatyzacji, Kompletny rozrząd z wszystkimi rolkami, napinaczami, tłumikami itp, pompa wody nowa, wymiana oleju i filtra oleju na taki jak zwykle, wszystko było by pięknie gdyby nie to, że na drugi dzień po odbiorze auta (z rana przed pracą), gdy odpalam na zimnym to kręci mi nawet nieco dłużej niż przed wymianą aku na nowy !! Skojarzyłem to ze źle ustawionym rozrządem na pompie, zgłosiłem problem i kazali mi podjechać na sprawdzenie kąta wtrysku jak dobrze kojarzę, wartość referencyjna to 1.0 u mnie było też 1.0, chwilami 0,8. Kazali sprawdzić z rana czy jest paliwko w wężyku do VPka, wszystko jest ok a to nadal jest tak, że dłużej kręci, a temperatury jeszcze nie spadły poniżej zera, boje się, że gdy spadną to dopiero zaczną się problemy... Zamówiłem Vag Com jakiś z allegro, choć nie wiem czy dam rady cokolwiek tym sprawdzić samodzielnie... Jakie porady Pany? z Góry dzięki za sugestie