wald30

70 000 km przebiegu i...Jeden pompowtryskiwacz potem drugi i trzeci...jak juz poleciały trzy to nie czekałem i wymieniłem czwarty. Potem skrzynia DSG dała o sobie znac jak sie zablokował i nic. ani jechac ani zepchnąć z drogi. Naprawiłem i to. Zostawiłem w warsztacie około 10000tyś zł. To był element sterujący pracą skrzyni. Myśle sobie pewnie ten model jakis trefny ale skoro poszła dycha to na razie zrobione wszystko. Więc myśle sobie jeżdże dalej.Nie mija 20000km i pada trubo. Powoli zaczeły mi lecieć łzy jak wchodziłem do garażu i miałem go odpalic jadąć do pracy. Ale co tam więcej to chyba prosiłem sąsiada który mnie podwoził do pracy niż jak ja sam do niej jechałem swoim autem. Wkońcu zapytał " gdzie twoje auto?" Ja poprostu mu odpowiedziałem " to przeciez VW" tak jak kiedys z pogardą odpowiadało sie "to tylko fiat", mając na uwadze np 125 i 126. Sąsiad juz więcej nie pytał. Do rzeczy - kupiłem turbine i wymieniłem by go w końcu sprzedać. Kiedy przyjechal jakis zainteresowany i odpalil pokazała sie "choinka" na konsoli. Pieknie zaswieciły sie wszystkie kontrolki. Padł jakis moduł. Kolega z serwisu - wcześniej tylko znajomy z widzenia, ale dobrze sie poznalismy przy tym pasacie że zostaliśmy kumplami- powiedział że jeszcze pompa oleju pada. Wystawiłem do sprzedaży w stanie jakim był i znalazłem w ciągu 24h kupca. Przyjechał i powiedział do żony. "No tu sie naprawi i będziemy mieli super niezawodna limuzynę" KIEDY PRZECZYTAŁEM TEN TEXT ODESZŁA MI OCHOTA NA PASSATA I NIE MAM JUZ TEGO PROBLEMU

no i stało się po blisko 2-mc przemyśleń i poszukiwań pozostałem w B KLASIE tyle ze w mercedesie.

to juz mc. jak szukam autka i im dłużej tym bardziej nie wiem czego chce

chyba bedzie to golf plus

b5 sprzedane dlatego szukam czegoś

tak powoli powoli wychodzę z choroby kupna b6 . Jak przestudiowałem polowe wpisów tutaj to chyba najgorsze autko świata.

planuje zakup B6 sedana rok- 2006 do..... do max 30 tys jak ktos by wiedział o czymś wartym niech da znać

A wiec tak trzepanie sie skończyło .Byłem na innym kompie i tam pokazalo ze walnięta jest cewka na pompowtryskiwaczu. Wiec mechanik stwierdzil ze zle zrobili regeneracje ale ze samoch zachowywal sie tak jak przed regeneracja sprawdził jakies kable i tam podoginał styki i niby jest ok od 2 dni . dziwne było to ze gdy samoch sie rozgrzał to wtedy do końca dnia bylo ok. Oczywiscie w calej sprawie wina jest moja bo zamiast jechac na poważny komp postanowiłem oszczedzic i skonczylo sie to wydatkiem ponad 2 tys nie potrzebnym.

prawdopodobnie jutro bede wiedzial czy faktycznie kasa wydana nie potrzebnie:taksobie

HELP... help... Tydzien temu zaczelo mi szarpac silnikiem bylem u mechanika stwierdził pompowtryski do roboty dalem do regeneracji koszt ponad 2 tys i okazalo sie ze pomimo naprawy problem nie zgnoił a na komputerze znowu pokazuje awarie pompo wtrysku . Dodam ze robi mi to przy zimnym silniku z rana i gdy pomimo szarpania jade po chwili jest ok i potem do konca dnia jest ok

No i jutro tak zrobie. Jak sie rozkraczy napisze.:fajny

No i stało sie. Pompowtryskiwacze poszly . jak stwierdził przy ich naprawie przez nie odpowiedni olej 10w40 .Tylko nie wiem czy teraz po ich naprawie zmienic na 5w 40 i jak zareaguje silnik

W trakcie za wiele sie wylewa chyba ze na parkingu:taksobie

A tu o czym się pisze ? Ile kto wypił przed jazda?

A TO JA :fajny