pio75

Ja mam dokładnie tak samo i do tego muszę zmieniać klocki z tyłu częściej niż z przodu . Wytrzymują 30 tys a styl jazdy nie jest agresywny. Klocki ATE i chyba po raz ostatni , teraz spróbuje Boscha na tył. Mam bardziej zapylone felgi z tyłu niż z przodu.

Cena rzekłbym okazyjna , Z napraw to czeka cie profilaktyczna zmiana rozrządu - mija 5 lat . Co do dpf to jeśli latał w trasie to nie masz się o co martwić . Znajomy ma 250000 km przebiegu i dfp wciąż funkcjonuje bez problemów. Jedyny problem w tych samochodach to RUDA .

A mieliście ślady korozji przy otworach do mocowania relingów? U mnie po zdjęciu czarnych relingów (oczywiście bez ściągania podsufitki) ujawniły się burchle przy otworach. Tylko jedna dziura była bez zastrzeżeń , więc doszedł mi dodatkowy koszt przy wymianie relingów - zaprawki u lakiernika. Mam nadzieję ,że to pomoże na jakiś czas bo nie uśmiecha mi się malowanie dachu.

Witam Jestem już po modzie z tylną klapą. Miałem podobny problem po instalacji ,a mianowicie , po 2 tygodniach od montażu klapa nie otwierała się z każdym razem (rzadko się to zdarzało ale było irytujące). Odskakiwała na kilka centymetrów po czym opadała , kolejne próby otwarcia przynosiły efekt. Częściej działo się to przy otwieraniu z pilota ,natomiast z przycisku w klapie nie było problemu ,gdy podczas naciskania delikatnie ciągnie się za klapę. Charakterystycznym objawem były trzaski dobiegające z okolicy napędów klapy podczas zamykania jak i otwierania. Myślałem ,że to normalne bo siły potrzebne do ruszenia klapy są bardzo duże. Pierwsze skojarzenie - silniki nie mają siły , za mało prądu. Poprawiłem całą instalację , grube kable do akumulatora. Przez jakiś czas było ok , ale jak zdarzyło się to nawet na odpalonym samochodzie z przycisku na drzwiach , moja teoria o słabym zasilaniu legła w gruzach. Następna była regulacja klapy, zawiasów ,siłowników -wszyskto bez efektu , poprawa na chwilę. Gdy wqrw osiągnęło zenit , wywaliłem podsufitkę zamknąłem się w samochodzie i obserwowałem pracę siłowników podczas zamykania i otwierania klapy.. No i eureka - poluzowały się śruby , które trzymają ten siłownik w kupie. Cztery sztuki od strony silnika i cztery od strony metalowego napędu . Szczególnie z tymi drugimi jest trochę problemu , trzeba dorobić sobie krótką końcówkę torx. Po skręceniu wszystkiego do kupy problem znikł , trzaski się nie pojawiają. Klapa chodzi jak marzenie - cichutko i za każdym razem. Dobra rada dla wszystkich którzy biorą się za moda z klapą . Zanim zamontujecie siłowniki podokręcajcie wszystkie możliwe śruby jakie zobaczycie , szczególnie te za metalowym mechanizmem , one są kluczowe. Siłowniki nie są nowe i po wielu latach pracy pojawiają się luzy.