Foma

Panowie na serio ta grupa juz umarla smiercia tragiczna? Nikt nie moze pomoc koledze ogarnac problem z autem?

Z tym że gdybym nie miał kompresji to chyba ciężko palił by hm? A on pali od strzała czy zimny czy ciepły

Cześć wszystkim! Dzięki że zainteresowałeś się moim problemem! Pacjent (tak jak w tytule): Passat B4 z silnikiem 1Z. Jedyny mod jaki był robiony przy silniku zaślepione EGR. Opis: Od miesiąca problem jest ze zwiększonym spalaniem i szarpaniem auta. Przed całym tym zdarzeniem spalanie wynosiło ok. 5 litrów. Liczone każdorazowo przy tankowaniu i przejechanej ilości kilometrów. Następnie zauważyłem zwiększenie spalania o około pół litra na 100 km oraz szarpanie na niższych obrotach (1500 i mniej) na 4 i 5 biegu. Po podłączeniu VAGCOM w grupie 013 w cyl 1 korekcja wynosiła powyżej 2 w okienku 2 i 3 zaś była poniżej 1. Stwierdziłem że najwyraźniej coś musi być z wtryskiem. Auto oddałem do pompiarza z zaleceniem sprawdzenia wtrysków. Werdyk: wtryski nie leją ale nie są w najlepszej kondycji, pompiarz nalegał aby poczyścić nastawnik "bo to na pewno on". Po wyczyszczeniu nastawnika nic się nie zmieniło a pompiarz odmówił dalniejszej współpracy gdyż "wymyślam sobie". Kolejnym etapem było zajechanie do innego mechanika który po podłączeniu do kompa potwierdził moje domysły że to wtrysk na cyl. 1 leje. Zakupiłem na szrocie używkę, zajechałem, auto oddałem dla mechanika. Po odebraniu auta mechanik wychwalał wtrysk, że kupiłem idealny gdyż korekcje na nim wynoszą 0.2. Przejechałem się autem, jednak im "dalej" jechałem tym bardziej autem zaczynało szarpać przy przyśpieszaniu. Po podłączeniu komputera korekcje wykazały 3.33 na cyl.1, odpowiednio cyl. 2 i 3 wykazywały bez zmian poniżej 2. Po telefonie do mechanika stwierdził że to jest bardzo dziwne bo kiedy on sprawdzał były idealne. Zdecydowałem się samemu zając sprawą, od odpalenia do nagrzania (osiągnięcia temperatury 90C) miałem podłączony VAG. Korekcje grupy 013 były jak dla mnie przyzwoite. Po osiągnięciu temperatury 53C: Po przy gazowaniu autem zauważyłem trzęsienie budą od ok. 1600 gdzie apogeum nastąpiło przy 2100 (najbardziej odczuwalne). Temp. 59.4C a korekcje wskoczyły do góry: Zajechałem autem do mechanika (przejechałem się jakieś 2-3km), póki gadaliśmy on kończył swoją robotę autko przepracowało na jałowym biegu około 20 minut. Po podłączeniu VAGa korekcje był w ogóle z kosmosu (niestety nie pomyślałem aby zrobić fotki). Autko było już rozgrzane do ok. 85C-90C: cyl.1 ok 1.5mg cyl.2 poniżej 0.6mg cyl.3 2.6mg Pojechałem więc do domu ok 15km trochę miasta trochę po za miastem (rozpędzałem się do ok. 100km/h) w domu zaś takie oto kwiatki wynikły: Zdesperowany całą sytuacją zdecydowałem że czas zrobić logi. Dynamicznie zlogowałem grupy: 001 003 004 008 011 do tego zdjęcia grupy 000, 001 i 013 po wykonanym logowaniu: Statyczne: Dynamiczne w załącznikach. Dodam jeszcze tylko że teraz spalanie wynosi już 8 na 100 i szarpie budą przy przyśpieszaniu. LOG-01-001-xxx-xxx.CSV LOG-01-003-xxx-xxx.CSV LOG-01-004-xxx-xxx.CSV LOG-01-008-xxx-xxx.CSV LOG-01-011-xxx-xxx.CSV

Nikt, nic? Dzisiaj zbadane zostały wtryski aby potwierdzić bądź wykluczyć cieknący na 4 cylindrze wtrysk. Okazuje się że wtryski są zmęczone ale nie są w tragicznym stanie, więc pompiarz wyklucza wtryski. Stawia na nastawnik, dzisiaj został wyczyszczony ale nie miałem okazji jeszcze się przejechać. Zastanawiam się też nad błędnymi odczytami z któregoś czujnika (dokłądnie czujnik temp. paliwa?) Co wy na to?

Cześć wszystkim! Ostatnio mam problemy z silnikiem, całą sytuacje opisałem w tym poście: Pytanie moje brzmi: czy ktoś mógłby mi pomóc w ogarnięciu tematu z VAGiem i sprawdzeniu silnika? Nie zostanę dłużny

No cóż, powiedzmy że w tej sprawie muszę być skrupulatny Wracając do tematu: Dzisiaj wreszcie zakupiłem kabel do diagnostyki i zacząłem zabawe. Więc z błędów jakie wyskoczyły to: "Błąd 65535 uszkodzony moduł sterujący" i nieznaczące chwilowe usterki abs, skasowałem je aby sprawdzić czy się powtórzą. Zrobiłem rundkę autem i o dziwo czysto. Jednak silnik co raz mocniej poszarpuje (a przynajmniej ja mam takie odczucia) i zaczął mulić. Zacząłem grzebać dalej i wszedłem w 013 kanał i tu coś ciekawszego zauważyłem. Na 4 cylindrze dawka jest większa niż na pozostałych, dokładnie 2.98. Tłumaczę sobie to tak że coś dzieje się w 4 cylindrze, występuje opóźniony obrót wału więc komputer zwiększył dawkę paliwa na tym cylindrze (stąd większe spalanie, plus możliwy błąd modułu sterującego). Ale nadal nie wiem co może być przyczyną. Pompiarz twierdzi że nastawnik pompy, ale jeżeli nastawnik to spalanie nie powinno wzrastać, a wzrosło... Jakieś sugestie?

Witam w nowym temacie. Pacjent: vw passat B4 1.9tdi 1z (90 km) kombi Pokrotce sprawa wyglada tak: Wzroslo mi spalanie jakis czas temu z 5 litrow na 100 km (tryb mieszany) na ok. 5.5l. Niby co to bylo 0.5 litra a jednak. Zawsze tankuje 17.5 l. (Nie pytajcie czemu :P) i to mi starczalo na ok. 350 km teraz starcza mi to na ok. 290 wiec roznica 60 km. Przy czym silnik daje sie wdawac w dziwne wibracje ponizej 1500 obr/min na 4 i 5 biegu. Ciezko mi powiedziec czy tak bylo wczesniej czy nie. Na poczatku myslalem ze to moze przez sytuacje kiedy to wracajac z miasta zaczelo brakowac mi paliwa i wtedy konkretnie szarpalo autem wiec szybko zjechalem na stacje 3 litry zatankowalem i auto jechalo juz normalnie. Po kolejnym zatankowaniu na 17.5l. Znow przejechalem 290km i pomyslalem ze to moze przez filtr paliwa bo go zasyfilo jak zabraklo mi paliwa i pociagnelo syf z dna zbiornika, mozliwe to? Wiem rowniez o tym ze mam padniety przeplywomierz. Z tym ze z ta dolegliwoscia jezdze juz od roku i spalanie ciage bylo w granicach 5 litrow. Czy mozliwe ze tak nagle przeplywomierz daje o sobie znac?

Spoko spoko, wgłębiłem się w temat i okazało się że nie jest to nic strasznego do tego napisałem do firmy z allegro która sprzedaje podobne sterowniki aby mi wysłali schemat i poszło gładziutko

Panowie o Panie taka sprawa: czy jest ktos wsrod nas kto hobbistycznie lub zawodowo zna sie na autoalarmach i cebtralnym na pilot? Znajomy oddaje na zlom swoje auto a ja chcialbym z niego zdemontowac alarm i zamykanie na pilot.

Blachy tego audika? BI 1835S chyba jakos tak. Teraz szukam belki tylnego zderzaka, na szczescie uderzenie nie bylo az tak mocne aby zderzak pekl ale wystarczajace aby go troche powykrzywiac.

Piszę aby wylać swoje gorzkie żale... dzisiaj jakiś kretyn z a6ki po zapaleniu zielonego na skrzyżowaniu Ciołkowskiego i Nowowarszawskiej dał po garach przejechał skrzyżowanie i ostro zahamował ja też po heblach ledwie wyhamowałem aby mu w tył nie wjechać ale kobitka za mną już nie wyhamowała

No nie wiem, pol roku temu bylem w Wilnie, wpadlismy ze znajomymi do baru i za burgera trzeba bylo zaplacic 6 euro Ps: mi pasuje w ten weekend spocik :-)

Pewno jakiś bar jest, a jak nie to w koło aquaparku są jakieś knajpki pizzerie z tym że tanie one nie będą (oiro).

Ja ze znajomymi jeździliśmy przez Ogrodniki. Mandaty dość drogie i Policajów nie ugadasz o nie wystawianie mandatu. Fotoradary jak dla mnie słabo oznaczone, bo rok temu mało co zawału nie dostałem jak jechałem i rozbłysk strzelił w oczy. Co prawda wieczorkiem jechałem. Na całe szczęście mandat nie doszedł do Polski, ale to różnie bywa więc stanowczo odradza sprawdzania. Co do samego aquaparku. Powiem z autopsji: 3 godziny jak na pierwszy raz w pełni mi wystarczyły (tylko strefa basenowa, bez strefy saun) jeżeli chcesz z saunami i konkretnie wyparzyć się wtedy 3 h bedzie za mało. PS: Ogarnij pogodę żeby w śnieżyce nie trafić. Któregoś roku trafiłem i była katorga z jazdą gdyż droga rzadko uczęszczana jest przez osobówki nie mówiąc o tirach więc i z odśnieżaniem nikt się nie śpieszył.

Najwidoczniej źle zrozumiałem poprzednie post. Dzięki za sprostowanie!