piotras-oa

witam kolegów! sprawa odpalania na zimnym i niespodzianek z tym związanych rozwiązana! po pierwsze jak przypuszczałem mechanicy skopali ustawienie napinacza łańcucha ! dodatkowo padł czujnik obrotów wału korbowego!

ok tak zrobię dzięki . mmichał -dalsze spostrzeżenia wczoraj wlałem dodatek do benzyny i pośmigałem na samej benzynce. o dziwo z rana dużo lepsza praca motoru iuż ni tak nie telepało. dzisiaj do i z pracy na benzynie . auto staciło jakby na mocy. na nagrzanym silniku na biegu jałowym wyczuwalne nieznaczne drgania ,ale obroty niefalują . tak jakby zapłon wypadał więc to możę być sonda !nierównomierna praca silnika , większe spalanie ! ZACZĘŁO SIĘ OD: WYMIANA USZCZELKI POD NAPINACZEM ŁAŃCUCHA BO MOCNO CIEKŁO . AUTO DWA DNI CHODZIŁO JAK BAJKA!!! STOJĘ NA ŚWIATŁACH I ZGASŁO ZATRZĘSŁO ZACZEŁO PUKAĆ . ZONK !! NA HOL I NA WARSZTAT ! OKAZAŁO SIĘ ŻE PASEK ROZRZĄDU PRZESKOCZYŁ !! NAPINACZ PUŚCIŁ !!! SZOK NA TYM ROZRZĄDZIE PRZELATAŁEM JAKIEŚ 6 TYŚ !!!!!!!! ZŁOŻYLI ROZRZĄD ODEBRAŁEM BRYKĘ POJECHAŁEM DO DOMU PO 3 GODZ CHCE ODPALIĆ I ZACZĘŁY SIĘ CYRKI Z TELEPANIEM NA ZIMNYM!!!! NIE WIEM TO PEWNIE NIE ZBIEG OKOLICZNOŚĆI A TY CZŁOWIEKU TERAZ SZUKAJ SAM!!!! MOGLI ŁAŃCUCH NAPINACZA ZLE ZŁOŻYĆ ??? NIE BYŁO MNIE PRZY TYM WIĘC NIE WIEM ! WIADOMO ŻE MECHANIORY POWEIEDZĄ ŻĘ TAK !! Z TEGO CO WIIEM WAŁKI MUSZĄ STAĆ NA ZNAKACH I MA WYJŚĆ 16 OGNIW ??? ZANIM Z NIMI SIĘ ZACZNĘ UŻĘRAĆ SAM PRÓBUJĘ ROZGRYŚĆ TEMET!! MMICHAŁ REASUMUJĄC PODŁOŃCZE BRYKĘ JE\SZCZE RAZ POD VAGA I JEŚŁI ZNOWU POJAWI SIĘBŁĄD LAMBDY WYMIANA !!! NASTĘNIE SPRAWDZENIE SZCZELNOŚCI DOLOTU U GAZOWNIKA !!!

tak nie ma różnicy ! czyli mówisz do gazownika na sprawdzenie szczelności dolotu? na kompie wyszedł błąd sondy koleś wykasował zrobił adaptację przepustnicy silnik ładnie zaczął pracować do czasu jak nie ostygł !

jak sprawdzić tę wkrętki? trza zdejmować kolektor ! co do telepania jak wskazówka na blacie dobije do ostatniej kreseczki zaczyna się normować praca silnika

z ciepłym nawiewem się nie martw mam tak samo i akurat z tego jestem zadowolony !! miałem b4 teraz b5 bardzo szybko łapią temperaturę . u mnie już też brak pomysłów . co do moich problemów z pracą silnika na zimnym to zauważyłem dzisiaj jeszcze że przewód od zaworu podciśnienia kolektora ssącego jest w nie ciekawym stanie !! tak jakby puszczał powietrze ! jutro wymienię przewód zobaczymy ! z tego co wiem reguluje on klapy kolektora dolotowego więc może mieć wpływ na pracę silnika ! co szanowne koleżeństwo myśli ??

czujnik temperatury cieczy. przepustnica jest po adaptacji. napinacz mi raczej nie hałasuje po wymianie uszczelek , mocno tam ciekło nie trzymał nabój który pompuje olej . wycieki ustały . ja wypiołem wtyczkę i raczej reakcji nie było cop prawda sprawdzałem na biegu jałowym ! dziwne jest to że przy rozruchu zimnego silnika nim telepie jak się nagrzeje jest ok

zdjąłem rurę od przepustnicy i zorientowałem się ale dzięki za info. czujnik mam cały zasyfiony od oleju . pozostaje mi jedynie rano podpiąć pod kompa i porównać temperaturę otoczenia i cieczy ! młody 24wp powiedz mi jeszcze jaka reakcja silnika powinna być po wypięciu wtyczki od napinacza łąńcucha? miałem uszczelkę i półksiężyc wymieniony bo mocno ciekło. jak powinien zachować się silnik po jej wypięciu? napinacz jest ze zmiennymi fazami

gp3090 powiedz mi gdzie mam zlokalizować sterownik ?? jeszcze jedno na myśl przychodzi mechanicy wymieniali mi uszczelkę pod napinaczem łańcucha. za napinaczem przy ścianie grodziowej jest jakiś czujnik , o ile pamiętam zielona wtyczka . co to za ustrojstwo? sterownik jest przy podszybiu koło serwa ? jak się mylę popraw mnie ! swoją drogą mechaniory coś skopali takich akcji nie miałem !! po odebraniu auta takie cyrki

rewizor czy przed wymianą aka było wszystko ok? mi też na kompie wskazał za niskie naładowanie akumulatora ! człowiek już wszystkiego się czepia !!

witam ponownie. następny cały dzionek z paskiem!! jak nie pali na zimnym silniku tak nie pali!! co sprawdzone : 1. wymiana tego wężyka podciśnienia od przepustnicy do trójnika z serwem, był podejrzany rozwarstwiony ! 2. zapłonowo ok 3. za szybko rośnie na zegarze tem wcześniej tak nie było 4. pomimo tego woda w zbiorniczku letnia!! 5 silnik gorący . 6. obieg się otwiera coraz bardziej obstawiam że czegoś nie podłączyli albo może paski puścili nie tak jak trzeba !! jakieś pomysły? chyba podstawię im brykę spowrotem

witam ! panowie mój adr zwariował!! przy rozruchu zimnego silnika nierówno pracuje jakby nim trzęsło !! świece wymienione przewody także !! sprawdziłem czy podczas takiej dziwnej pracy silnika pali na wszystkie cylindry i o dziwo pali bo po odpięciu przewodu jest różnica! koledzy ale silnik pochodzi złapię wyższą temperaturę i zaczyna ładnie pracować !!! komp wykazał parę błędów sporadycznych najważniejszy był błąd przepustnicy . błędy wykasowane przepustnica zrobiona adaptacja !! silnik jak ciepły ładnie chodzi i na benzynie i gazie !! jak zimny to go telepie!!! aha może to ma związek przed całą tą akcją z nierówną pracą silnika miałem rozbierany i ustawiany rozrząd bo mi pasek na postoju przeskoczył !! panowie jakieś pomysły ? może jakieś podciśnienie? możę czujnik temperatury przekłamuje i go zalewa ? macie jakieś pomysły ?? tylko komp nie pokazał takiego błędu? myślę żę jednak mechaniory cuś zwalili bo takich akcji nie było ! brykę odebrałem i po dwóch godzinach postoju takie akcję !! może to zbieg okolicznośći !!!! help bo mi już brak pomysłów !!!!!!! ? ?

witam! panowie może któryś z was powie o co biega bo ja już głupi jestem. pasek 1.8 adr z lpg przestał równo pracować! na początek świeczki przewody wymienione ! nic nie pomogło ! ciężko, pali silnik pracuje jakby nie na wszystkie gary! po odłączeniu przewodów jest odczuwalna różnica więc jednak pali a chodzi jakby nie palił !!! nie wiem może czujnik ciśnienia paliwa na listwie? bez podłączenia kompa chyba się nie obędzie!!! co koledzy podejrzewają? całe akcje zaczęły się parę dni temu!! mocno mi ciekło spod uszczelki napinacza łańcucha wałków, więc wymieniłem uszczelkę i półksiężyc !!pasek pięknie chodził dwa dni !!! stoje na światłach i nagle zaczoł kołysać i zgasł!! próba rozruchu cichy stukot nie odpala więc zepchnołem na bok , nie odpalałem więcej ! przeskoczył pasek rozrządu ! odebrałem auto i na zimnym silniku zaczęły się te akcję z silnikiem kołysze gaśnie itp. teraz to już jest masakra !! jakięś pomysły? już nie wiem możę to ma jakiś związek ?

witam podłączam się pod temat ! mój magiel już niestety bardzo mocno cieknie i mam pytanie czy któryś z kolegów zna jakiś zakład regenerujący przekładnie w bydgoszczy ?

też jestem tego zdania tylko jaki to wpływ będzie miało na pracę hydrpopychaczy? czy na rzadszym półsyntetyku nie zaczną one dopiero szaleć?

witam !! poprzednik zalał paska 1.8 ADR olejem mineralnym , teraz czeka mnie wymian . stąd moje pytanie czy zostać przy minerale czy zalać półsyntetykiem?? wiem że raczej nie powinno się zmieniać az wyzszego na niższy . cvo koledzy doradzają ? passat jest zagazowany i od jakiegoś czasu przy rozruchu słychać przez jakieś parę sekund hydropopychacze !! oleju nie bierze ! proszę o poradę pozdrawiam