reebpl

Problem sie rozwiazal, chodz niezbyt miłe to uczucie gdy ma sie brak wspomagania pompy hamulcowej. Winny byl przekaznik 178, w ktorym skleily sie styki. Po przeczyszczeniu i konserwacji, wszystko dziala jak nalezy, problem znikł.

Uciekajacy plyn odpada, utrzymuje sie na stalym poziomie od jego wymiany (lipiec), troszke ponad wskaznik max. Jakies pomysły?

Witam. Od dziś mam lekki problem z hamulcami, a raczej cos sie dzieje nie tak. B3 2E, po nacisnieciu 3 krotnym pedalu hamulca do oporu na postoju zapala sie na chwile kontrolka recznego. Dodam ze trzeba 2-3 razy nacisnac do oporu,po jednokrotnym nacisnieciu wszystko w normie. Hamuje normalnie.Co to moze być?

Wczoraj przeglądając elektrykę w 2E (B3) (przekaźniki), trafiłem na przekaźnik nr 5, który ma ulamana srodkową nożkę, aby moc byc wpiętym.Odpowiada on za temp cieczy chłodzącej. Może ktos podać nr częsci tego przekaźnika, bo chciałbym kupic orginał?

To gdzie dzis jest zbiórka? Z chęcia pierwszy raz sie pojawię (:

Ma ktoś paska 2.0 2E z okolic Bytomia, i byłby tak miły podjechać do mnie, zrobić na chwilę podmiankę ECU, żeby sprawdzić czy na 100% padł sterownik? Oczywiście nie ma nic za darmo (:

No więc dzisaj pomierzyłem wiązke i sprawdziłem przekaźnik. Po wyjeciu przekaźnika auto zgasło i juz nie odpaliło. Zmierzylem sam czujnik temp, i sprawdziłem jak wygląda odczyt na pinach 13/14 kostki z ECU - pomiar identyczny. Zostaje mi na ten moment znaleśc kogos z identycznym sprawnym ECU (037 906 022 FL SIEMENS DIGIFANT DF-1 5WP4087) i sprawdzić jak będzie odpalał i chodził.

Ciągnie mi sie problem ze wskazaniem temperatury silnika, przez co "przelewa" i pali ok 20-25l/100km (2E). Wymieniony czujnik temperatury na nowy, oba wskazuja temperature prawidłowa (stary i nowy), a po podpieciu do Vaga, i czytaniu temperatury na biezaco, wskazuje 220 stopni C, sonda wariuje i ma napiecia rzędu 2-2,4V. Od czego zacząc, szukanie przyczyny w tym momencie? Gdzie znajduje sie ECU i czy jest mozliwosc sprawdzenia na jego kostce podłaczeniowej, wskazania z czujnika temperatury, aby sprawdzic czy jest gdzies przebicie?

Kilka postów wyżej, pisałem o dolegliwości passka (2E) z brakiem utrzymania obrotów po odpaleniu na zimnym. Niby staneło na tym, że padl czujnik cieczy chłodzącej, ale raczej juz niekoniecznie. W piatek, po zatankowaniu, zaraz na stacji pasek odmówił współpracy, nie chcąc zapalić, lecz wpadłem na pomysl, aby odłaczyc czujnik cieczy chłodzacej i... odpalił od kopa, wrócilem do domu i tyle. Auto stało dwa dnii, dzisiaj z rana, już nic nie pomogło, pasek nie odpalał, akum wkoncu padł. Podladowałem akumulator, ale dalej jest to samo, kreci rozrusznikiem, czasami tak juz jakby chcial zapalic ale tego nie robi. Pompe paliwa słychac po przekreceniu kluczyka. Co sprawdzic i w jaki sposób? Może ktos juz sie spotkal z taka usterką?

Mierzyłem opornosc tego 4 pinowego czujnika na kroccu, i prz temperaturze od 60 do 70 stopnii, opornosc spadała z 280 na 240. Gdy rano po nocy odłaczyłem ten czujnik i odpaliłem na zimnym, nie miał żadnych problemów z trzymaniem obrotów, dopiero gdy go zgasiłem, podłaczyłem czujnik i odpaliłem ponownie, wystepował ten problem z falowaniem i gasł, przy braku dodania gazu. Drogi taki czujnik będzie? I jak z wymiana? Trzeba spuszczać płyn chłodniczy?

Rozumiem ze chodzi o ten niebieski czujnik który jest wsadzony do kolektora metalowego? Jak nie, to mozna prosic o jakies zdjęcie poglądowe, gdzie ten czujnik jest umieszczony?

Poza pompa paliwa nic nie buczy. Tak w gruncie rzeczy zaczeło sie od tego ze na 40l benzyny przejechalem niecale 240km i sie rezerwa świeci, wczesniej nie było takiego zuzycia. Po podtrzymaniu go, na 1000 obrotów przez ok minute, wszystko sie uspokaja. Zegary pokazuja moim zdaniem normalnie temperature, bo po przejechaniu 2-3km wskazówka sie dzwiga,po czym stopniowo rosnie aż pozostanie na okolo 87-90 stopniach. Czasami zaświeci sie kontrolka płynu chłodniczego i miga, problem ten wystepuje sporadyczne, aczkolwiek zawsze po rozgrzaniu do 90 stopnii. Który czujnik temperatury odpowiada za sygnal do kompa? I jak go odłacze przed rozruchem, to powinien normalnie odpalić?

Od niedawna pojawiły sie problemy przy odpalaniu Passata (2e). Nagrałem filmik jak to wyglada. Ma ktos jakis pomysł co to może być?

Nie wiem ile w tym prawdy, ale passaty w kombii, miały 2 rodzaje sprezyn, te twardsze, to były tzw wzmocnione. Wiem że czesto uzywało ich sie jak ktos jedził passatem z poczty, aby auto tak nie siadało, i było wytrzymalsze, na jazde z wiekszym obciązeniem.

Ubywa płynu chłodniczego? A może olej gdzieś ucieka? U mnie problem z ruszeniem wystepuje na LPG tylo kiedy sie konczy zasób paliwa w butli. A jak sprawa z "budyniem" pod korkiem wlewu oleju, po jezdzie?