zloty0

Głowica o.k ! Winna była chodniczka oleju z , szarpaniem winna pompa paliwa pozdro

Panowie tak patrze na ta głowice i nie widzę jakiś uszkodzeń wiem ze trzeba sprawdzić szczelność itp, ale tak se myślę ze to może chłodnica oleju ??? w sumie to auto nie dymiło na biało, pod korkami też masła nie było , węże oki trzymał temp miezy 94 a 96 stopni na kompie hmmmm a w okeju tez nie widziałem żeby był płyn czy tkz, masło ale w zbiorniczku była taka maź i jak odciągnołęm to strzykawka to widać było takie małe oczka jak by olej ktoś może podpowie czy przerabiał temat cłodniczki oleju w vr6 ???

To akurat prawda .... na co dzień mam B5 i jestem z niego zadowolony tego wziąłem bo naprawdę autko jest zadbane , do kolegi LOVER nie ciśnieniuj się tak ! I ja też na BMW nie dam złego słowa powiedzieć bo bardzo lubię te auta , wracają do tematu głowica już z rzucona w poniedziałek oddaję do planowania więc do wtorku myślę poskładać wszystko na dla świętego spokoju wymienię tez łańcuszek rozrządu co by nie wracać do tematu i passek będzie jeszcze służył parę ładnych lat

Hmm... poczekamy zobaczymy ---------- Dodano o 12:09 ---------- Poprzednia wiadomość o 12:05 ---------- przerabiałem juz sporo aut to ma służyć do wożenia paliwa z Rosji po to zostało kupione , powiem krótko jak przeglądam forum to w tych silnikach dzieje sie wszystko , miałem BMW z 88 r, 10 lat na gazie 2.0 24V i po tylu latach wynik z hamowni 130 km i zero problemów pozdrawia posiadaczy VR 666

Hehehe beka z tych VR6 szmelc Vagen !!!! teraz jeszcze doszła mi uszczelka pod głowicą .... załamka ktoś przerabiał temat ? jakie koszty?

Kable firmy beru mają 3 miesiące , dzisiaj pobawiłem się trochę regulacja niskich obrotów i na gazie jest oki , zrobiłem reset przez odpięcie masy , i jest jeszcze gorzej na zimnym silniku to wogle nie chodzi na wolnych obrotach , zapala na benzynie wchodzi na obroty i przełącza sie na gaz i chodzi ok przy próbie odpalenia na benzynie zapalić zapala i od razu gaśnie nie trzyma wogle obrotów po odpieciu wtyczki od tps i ustawieniu benzynki na pstryczku zapala i chodzi na 1500 obr/min VAG zobaczymy jego magię zamówiłem przejściówkę z OBD1 na OBD2 osobiście to stawiam na sondę lambda ten gaz w nim zamontowany to "dobry majster musiał robić " jest emulator sondy podpięty do niego a gaz to zwykła I wsza generacja , wiec tak na LPG motor chodzi trzyma wolne obroty itp. na benzynie nie ... z tym duszeniem sie na 4 i 5 biegu co pisałem koleś mówi że zmienił pompę na na nową i stwierdził że to może opaska z pompy sie obluzowała i pompa nie robi odpowiedniego ciśnienia z tym że na mój gust to wtedy na 1,2,3 było by to samo no nie

może też bym wpadł po parę porad od kolegów na temat B3-Gt VR6 akurat z nim trochę walczę..... brak wolnych obrotów na benz ( temat rzeka jak widać )

Witam !!! Wszystkich odświeżę trochę temat z szarpaniem na wolnych obrotach silnika VR6 , zakupiłem ostatnio passata B3 Gt VR6 ben+LPG , LPG jest I wszej generacji zwykły parownik rok prod auta 93 , auto po odpalniu trochę pochodzi na benzynie wchodzi na ssanie a po chwili zaczyna trząść silnikiem aż zapala się kontrolka akumulatora i tak se kula , po przełączeniu na LPG jest dużo lepiej ale też kuleje słychać że ma problem z równą pracą , teraz tak jak jest na benzynie i wypne mu wtyczkę od przepustnicy auto wchodzi na wyższe obroty i chodzi ale w dalszym ciągu kuleję po podpięciu wtyczki od przepustnicy auto znowu wariuję mocniej , odpinałem też przepływkę ale na to wogle nie ma reakcji i na benz. jak i na lpg silnik pracuję bez zmian , wymienione kable + świece + pompa paliwa bo podejrzenia padły na nią bez skutku przeczyszczony był krokowy + reset kompa przez odpięcie kabla było lepiej na chwile kumpel który czyscił ten krowowy twierdzi że dział bo podłaczał go na krutko i teraz pytanie czy to może byc ta przepustnica ? Bo jak ją odłączam to jest ok a jak podłacza to znowu prawie gaśnie , jeszcze jest jeden dziwny objaw ostatnio chciałem sprawdzić jak jedzie na benz. i 1,2,3,but i teraz myk właczam 4 but i auto spada z obrotów dusi się niechce jechać na 5 po odpuszczeniu i wdępnięci pedału w podłogę to samo auto spada wręcz z obrotów