Skocz do zawartości

morgan

  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O morgan

  • Urodziny 22.01.1979

Informacje osobiste

  • Imię
    morgan
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    małopolska

Samochód

  • Silnik
    B5(3BG) 1.9TDI-PD 131KM (AWX)
  • Rok produkcji
    2003
  1. Witajcie, jako wspaniała społeczność, która nie raz udowodniła, że nie jest obojętna na krzywdę i ciężki los innych - zwracam się dzisiaj w imieniu rodziców małego Karolka o pomoc. Nawet symboliczne kwoty składają się na sumę potrzebną do opłacenia niezbędnej operacji. Liczy się każdy grosz, każda złotówka - nawet symboliczne 2 zł , 3 zł pomnożone przez ilość chętnych do pomocy przelane (w przypadku przelewów internetowych bezpłatnie lub opłata 0,5-1 zł) na specjalnie utworzone konto bankowe maja tutaj ogromne znaczenie. Przy współpracy naszych lokalnych mediów radia RDN Małopolska, prasy: Kurier Dąbrowski, Gazeta Tarnowska, Gazeta Krakowska oraz rożnych społeczności przykładowo : Forum klubu dyskotekowego 139 myślę że damy radę zebrać potrzebne pieniążki. Możesz pomóc! http://www.sercekarolka.pl/ Apel Rodziców: Jesteśmy rodzicami Karola, który urodził się 9 marca 2010 roku z wadą serca. Lekarze w Szpitalu w Prokocimiu zdiagnozowali u niego wrodzoną wadę serca: zwężenie cieśni aorty, ubytki przegrody międzykomorowej, ubytek przegrody międzyprzedsionkowej. Nasz kilkutygodniowy synek przeszedł dwie poważne operacje. Jego stan był bardzo ciężki. W czasie dwu i pół miesięcznego pobytu w szpitalu czekaliśmy cierpliwie na decyzję o terminie kolejnej operacji, która miałaby na celu całkowitą korektę wady serca u Karolka. Poinformowano nas jednak, że wada naszego dziecka jest bardzo ciężka i trudna do zoperowania. Po wyjściu ze szpitala udało nam się skontaktować z Profesorem Edwardem Malcem, który jest światowej sławy wybitnym specjalistą w dziedzinie kardiochirurgii dziecięcej i aktualnie pracuje w Szpitalu Uniwersyteckim w Monachium. Profesor Malec może przeprowadzić operację, która jest szansą dla naszego synka na normalne życie. Operację tą trzeba wykonać w najbliższych miesiącach, by nie doszło u Karolka do niewydolności krążeniowej i oddechowej. Ostatni wynik badania echa serca Karolka z 20 sierpnia br. mówi, że jego serduszko jest w coraz gorszym stanie. Niełatwa to decyzja prosić innych o pieniądze. Niestety, koszt tej operacji wynosi około 20 tys. euro ( tj. 80 tys. złotych ) do tego dochodzą jeszcze koszty przelotu oraz pobytu z Karolkiem , co przekracza nasze możliwości finansowe. Do tej pory staraliśmy się radzić sobie sami, ale teraz jesteśmy zmuszeni błagać o pomoc w zgromadzeniu niezbędnej kwoty. Wsparcie naszych działań choćby najmniejszym datkiem i modlitwą jest darem życia dla Karola. Wierzymy, że przyszłość naszego dziecka leży w sercach wielu anonimowych ludzi i prosimy – pomóżcie nam ratować Karolka ! W modlitwie dziękujemy za każdy gest dobrej woli Rodzice Jeśli możecie pomóc finansowo to bardzo proszę tu jest podane konto: Możesz dokonać przelewu na konto Fundacji "Dajmy Dzieciom Miłość" z dopiskiem "Dla Karolka" Nr konta Stowarzyszenia (Kredyt Bank o. Tarnów nr r-ku) : 50 1500 1748 1217 4002 4722 0000
  2. Dzięki! pomogło.... Jak napisałeś tego swojego bzdurnego maila (PM) do mnie, to ci odpisałem żebyś się nie pocił, bo mnie Twoje dziecinne zaczepki nie ruszają ale oczywiście, musiałeś błysnąć... Napiszę jeszcze raz odpuść sobie plz. Koniec OT Stary to teraz możesz wk.....ć tych jeżdżących z jakimś gównem w zderzakach... Masz może "manuala"/zdjęcia z montażu?
  3. morgan

    Formuła 1- dyskusje

    Pat Fry odszedł z McLarena do Ferrari LOL!
  4. Polecam Ci w metalowym oplocie. Znajomy ok 6 miesięcy temu Audi A4 (przed liftem) zgubił hamulce przez gumowce... żona, 2 dzieci w fotelikach z tyłu, z górki ok 70-80km/h i niedaleko skrzyżowanie z drogą z pierwszeństwem przejazdu..... to sobie możesz wyobrazić resztę. Boli wydać na głupie węże ponad 100pln ale nie warto oszczędzać na bezpieczeństwie.
  5. Witam ponownie jaka byłaby cena tej kamerki? KLIK
  6. John nadal nie trybisz o co mi chodzi... Chcesz aby to był właśnie taki sposób wyrażania opinii na tym forum...?
  7. Nigdzie nie napisałem że mi się to podoba i że sobie zamontuje..... pisałem o twoim komentarzu, który jest imo totalnie bez sensu..... bije po oczach? Widziałem nie raz takowe montowane w lampach, pod lampami, w zderzakach etc i po oczach mi jakoś nie biło, jak ktoś chce to niech sobie jeździ, ja wiem że takich ledów w obecnym pasku mieć nigdy nie będę. Pytanie: jakbym napisał że czujniki parkowania w zderzaku to totalne buractwo i wygląda jak krowi placek to co byś odparł.....? nie bierz tego do siebie i dlatego napisałem żebyś wyluzował.... peace
  8. Jezu człowieku wyluzuj, nie pasi ci to nie patrz, jednemu leżą drugiemu nie ale takie komentarze to chyba zbyteczne...?
  9. morgan

    Formuła 1- dyskusje

    Zgodnie z przewidywaniami brazylijskich mediów Felipe Massa przedłużył kontrakt z zespołem Ferrari i będzie kierowcą stajni z Maranello co najmniej do 2012 roku. To ucina wszelkie spekulacje na temat możliwego transferu do Ferrari Roberta Kubicy. Polak na kolejny sezon pozostanie w Renault, chyba że wydarzy się coś bardzo, bardzo nieoczekiwanego. W Ferrari Kubicę widziały włoskie media, które donosiły nawet o tajnych, wstępnych umowach podpisanych przez Polaka ze słynną stajnią. Menedżer lidera Renault Daniele Morelli twierdził, że to tylko życzenia mediów, a Kubicą zainteresowany jest tylko jego obecny zespół. Wygląda na to, że miał rację. Po podpisaniu kontraktu z Ferrari stajnia z Maranello ma obsadzone dwa miejsca w swoich bolidach do końca 2012 roku. Podobnie jest w McLarenie, gdzie pewne pozycje mają Jenson Button i Lewis Hamilton. W Red Bull Racing na pewno w przyszłym sezonie zobaczymy Marka Webbera i Sebastiana Vettela. Zmiany mogą nastąpić w Mercedes Grand Prix, ale i tam nie są one zbyt prawdopodobne. Choć Michael Schumacher nie bryluje w tym sezonie, to jego umowa jest ważna przez trzy lata i jeśli 41-letni gwiazdor sam nie zrezygnuje, nikt nie ośmieli się powiedzieć mu: do widzenia. Już prędzej z teamu wyleci Nico Rosberg, ale on nie daje swoim szefom powodów do niezadowolenia. W czołowych ekipach dla Kubicy nie ma miejsca. Jest bardzo mało prawdopodobne, że któryś z zespołów wielkiej czwórki sięgnie po niego już w sezonie 2011. Nie jest to zresztą duży powód do smutku. Renault, w którym wszystko ustawione jest pod Polaka, rozwija się bardzo szybko. Francuska stajnia chce wrócić do lat świetności i wygląda na to, że jest na dobrej drodze. Już za kilka wyścigów może należeć do ścisłej czołówki, a w przyszłym sezonie może od początku powalczy z najlepszymi. "Gazeta Wyborcza" szanse Kubicy na pozostanie w Renault ocenia na 99 procent. Trudno się z tym nie zgodzić. Kto wie, czy największe zmiany nie nastąpią właśnie w stajni Polaka. Jego partner Witalij Pietrow pokazuje, że jest utalentowany, ale przy tym nieco narwany. Jeśli nie zacznie częściej dojeżdżać do mety, rosyjskie pieniądze mogą nie wystarczyć, by utrzymać miejsce w zespole. Źródło http://www.f1.wp.pl/kat,1775,title,Kubica-zostanie-To-prawie-pewne,wid,12352627,wiadomosc.html
  10. morgan

    Fotoprzestroga +18

    Ja też.... nawet moja żona kiedyś stwierdziła sama, że wolniej jakoś jeżdżę. Niestety ciężką nagę mam, z zeszłym roku uzbierało mi się aż 21 pkt niestety....:wstyd Człowiek uczy się całe życie i z wiekiem mądrzeje, szkoda życia, dom, żona, córeczka, jest do czego wracać. Szkoda, że w Polsce jeszcze nie mamy dróg, autostrad żeby człowiek nie musiał tak wszędzie gonić. Autostrady nie spowodują, że wypadków nie będzie ale przejechanie 100 km które zajmuje czasami ok 2-2,5h to ludziska tracą cierpliwość i robią głupoty albo próbują nadrobić na innych odcinkach drogi = wynik gotowy. Takie realia i nie zmienimy tego, może kiedyś dożyjemy dróg jak w "dojczlandi". Współczucie dla rodzin ofiar, każdy myśli że wypadki jego nie dotyczą..... dotyczą sam już się o tym przekonałem jako pasażer, kierowca - nic poważnego ale nikomu nie życzę tego "fajnego" uczucia jak wiesz, że pierd........niesz, a ten samochód nie chce się zatrzymać i robi z tobą co chce... Sobie i wam rozwagi życzę.
  11. morgan

    Formuła 1- dyskusje

    Spoko ale do momentu kolizji nie było ciekawie? Ok nazwijmy to procesją tylko zauważ, że pierwsze 4 miejsca to Red Bull + McLaren i cisnęli mocno.... Przecież Webber i Vettel nie czekali specjalnie na Hamiltona i Buttona tylko chcieliby jak najszybciej odjechać. Ja akurat byłem ciekawy przy tym tempie wyścigu RB i McL kiedy Hamilton skończy opony. Oczywiście mogło to dotyczyć jak i Vettela i Webbera ale jak koledzy zauważyli, Hamilton za mądry nie jest i uważam że jako pierwszy z nich by odpadł z rywalizacji o podium. Co to samego wyścigu, to nic nowego że losy wyścigu rozstrzygają się na starcie i pitstop-ie, było tak za czasów Senny, Prosta, Mansella, Hilla, Villeneuve, Schumachera, czy dominacji McLarena, Williamsa, Renault czy Ferrari. Taka jest formuła 1, wyścigi bez historii, przez pół wyścigu nic się nie dzieje, a później przetasowania, dziwne akcje w pit stopach, usterki, kolizje etc - taka jest F1, była i będzie... (żużel to samo, też są spotkania jednostronne i te pasjonujące). Oglądam F1 od lat i tam nie dzieję się nic przypadkowo, Kierowca to nie wszystko, a przede wszystkim budżet, konstruktor samochodu, stratedzy. Klasę kierowcy można ocenić na przykładzie Roberta Kubicy (owszem kibicuję mu ale nie wpadam w skrajność) słaby/słabszy samochód, a potrafi utrzymać tempo najlepszych. Powiecie że jeździ nudno, jak komputer, kalkuluje zgadza się ale nie ma on obecnie możliwości aby pozwolić sobie na błędy aby osiągnąć jakieś dobre wyniki. Wyobraźcie sobie teraz Hamiltona w Renault, gdzie by był, co by pokazał? Myślę że to samo co Webber, Button i spółka w 2008 sezonie, którzy można by powiedzieć wypłynęli tak naprawdę w Sezonie 2009 (wiadomo dlaczego). Mówię o Robercie Kubicy czy o Nick-u Heidfeldzie (którego nazwijmy delikatnie nie lubię…) bo z samochodami to byli/są w II lidze F1, a pomimo to wyniki powyżej oczekiwań. Hamilton w samochodzie pozwalającym wygrywać wyścigi, kierowca nie umiejący oszczędzać opon, traktowany moim zdaniem trochę po macoszemu w F1, popełniający chyba najwięcej błędów z pierwszej 10 kierowców, jeżdżący może i efektownie ale mało elegancko to IMO obecnie średniak. Co z tego, że zjeździ opony w 10 kółek, powodując niejednokrotnie niebezpieczne sytuacje na torze? 3 kółka przed końcem wyścigu przez swoją głupotę*wypada z toru (ok usterka techniczna..... przy tym stanie opon, liczbą okrążeń i z takimi różnicami czasowymi pomiędzy rywalami przed i za nim nie logicznie jest cisnąć ile fabryka dała...). Przypomnijcie sobie, choćby daleko szukać*Vettela i jego problemy techniczne z samochodem w tym sezonie - da się dojechać do mety....? da się.... ale trzeba nie być Hamiltonem Przyznaje się, na początku jak Lewis pojawił się w F1 to byłem pełen podziwu dla jego jazdy, błędy - zdarzają się najlepszym ale szybko sympatia przerodziła się antypatię za późniejsze zachowania na torze. Niby to cecha mistrzów Senna, Schumacher święci nie byli, ci co oglądali to pamiętają ale Hamilton w przeciwieństwie do nich, to także taki cwaniaczek….. w formule od 2007 roku, w jednym z najlepszych zespołów w stawce, w dobrym samochodzie. Przyjrzyjcie się właśnie takim zawodnikom jak Rosberg, Trulli (o którym uważam jeszcze usłyszymy ale nie w obecnych zespołach), Kobayashi to samo, nie wspominam o Kubicy czy Vettelu i porozmawiamy za kilka lat na temat Hamiltona, przyjdzie spadek formy, zmiana zespołu na inny z poza top 3... i pytam gdzie on będzie? Jak się odnajdzie ze swoją obecnie słabą psychiką, umiejętności może i mu nie brakuje ale jeszcze dużo nauki przed nim, a pasowało by także trochę pokory, przypomina mi on trochę Jacques Villeneuve-a - marnowany talent... Podkreślam, to tylko moje zdanie, nie chcę negować niczyich opinii ale może się ten wątek trochę rozkręci, nie tylko przy okazji kolejnego GP… Co o tym wszystkim sądzicie? Cholera znowu post pisany prozą....:doh ---------- Post added at 12:38 ---------- Previous post was at 10:59 ---------- i chyba jednak dobrze, że tak by się to rozwiązało..... http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/06/01/galvao-bueno-massa-zostanie-w-ferrari/
  12. morgan

    Formuła 1- dyskusje

    A tutaj KLIK trochę wieści z "najfajniejszego" plotkarskiego portalu na temat mojego pupila w F1. Nie pamięta wół jak cielęciem był i jakie miał wtopy.. 1. cóż za piękny manewr ojojoj....niestety nie w HD... [ame=http://www.youtube.com/watch?v=xnCsG0DlXkU]http://www.youtube.com/watch?v=xnCsG0DlXkU[/ame] 2. nr 3 hmmm jakoś znajomo.... i 2 poezja... [ame=http://www.youtube.com/watch?v=mHhQIzgaZDI&feature=related]http://www.youtube.com/watch?v=mHhQIzgaZDI&feature=related[/ame] 3. i na koniec za co "uwielbiam" Lewisa [ame= ] [/ame]
  13. morgan

    Formuła 1- dyskusje

    Panowie, nie uważam się za znawcę F1 ale oglądam ją od kilkunastu lat i wiem jedno, trzeba patrzeć na szczegóły. Nie pałam szczególną sympatią do Vettel'a ale nie jest prawdą że to on jest tylko winny spowodowania kolizji. [ame]http://www.youtube.com/watch?v=QVl4hSH6xjM&feature=player_embedded[/ame] Patrząc na szczegóły (kamery onboard): 1. Prawdą jest, że Vettel wyszedł o wiele szybciej z zakrętu niż Webber który chyba przysnął. 2. 0:04 sekunda Webber (pilnuje prawej strony) patrzy w prawe lusterko i widzi Vettel'a przymierzającego się do wyprzedzania po prawej (Vettel robi zmyłkę i z prawej przechodzi na lewą) 3. Webber odjeżdża od lewej krawędzi toru na środek po czym w 0:05 sek patrzy w lewe lusterko i tu zonk - Vettel... 4. Zaczyna zjeżdżać z powrotem do lewej krawędzi toru 0:06. 5. Pomimo, że w 0:07-0:08 sek Vettel jest już o pół bolidu przed, próbuje go przytrzymać przy lewej krawędzi bo miałby lepszy tor jazdy przed wejściem w następny lewy zakręt. Vettel musiałby opóźnić hamowanie, a Webber liczył na to, że go wyniesie na zewnętrzną, a on sam pójdzie od zewnętrznej do wierzchołka zakrętu (kontratak). 8. Vettel w 0:40 widać że jedzie przednim kołem po białej linii (za nią jest jeszcze jedna ale kończy się) i tylnie gdzie bolid jest chyba troszkę szerszy zaczyna chyba delikatnie łapać pobocze. 9. Vettel 0:40-0:41 ledwie po minięciu przedniego koła Webbera na wysokości swojego kokpitu zaczyna odbijać do prawej aby mieć lepszy tor jazdy przed następnym lewym zakrętem. Reszta już nie istotna Moim zdaniem kolizja jest spowodowana przez głupotę obydwu kierowców: Webber - po tym jak widział Vettela pół bolidu przed nim powinien zostawić*mu miejsce i przygotować kontratak. To nie było ostatnie okrążenie i spokojnie mógł z tym poczekać. 0:08 sek widać że bolidy są praktycznie na zakładkę - nie wiem na co on liczył... Vettel - ledwo po minięciu koła Webbera zaczyna odbijać*w prawo. Wszystko działało się na styku przy dużej prędkości. Przyznaje że w ferworze walki mógł nie widzieć, że Webber wjechał mu miedzy koła. Walka, walką ale Panowie dali du.... jeżeli chodzi o wynik zespołu, zamiast dubletu - tylko trzecie miejsce i dużo straconych punktów w klasyfikacji konstruktorów. Chyba będzie/była zrypa na dywaniku dla obydwóch. Atmosfera w zespole, cóż może ale nie musi być taka jak za czasów Alonso i Hamiltona w jednym teamie, czas pokaże. Jeżeli wcześniej zespół wiedział że między nimi nie jest różowo to Christian Horner tez temat przespał. (w McLarenie już dużo się nauczyli jak gadać z Hamiltonem.... ) Co do reakcji Vettela to nie od dziś wiadomo, że Niemcy nie umieją przegrywać i nie chodzi tutaj tylko o F1. Niemiec czy nie, w nerwach różne głupoty ludzie robią i tez się do nich zaliczam...ech... Red Bull (i McLaren) to na razie I liga w F1 i niestety nie jest dobrze jak w jednym zespole jest 2 kierowców nadających się na liderów. Mam mieszane uczucia co do plotek przejścia Roberta do Ferrari. Z Alonso niby się lubią, niby przyjaźń ale byłby w ferrari pewnie tym drugim. Chcąc coś osiągnąć to skończyła by się przyjaźń i widzielibyśmy takie obrazki jak na powyższym... Renault z drzewa się nie wzięło i wiedzą jak wygrywać, widać progresję w wynikach, Robert jest na razie niekwestionowanym liderem w zespole, kto wie jaka będzie końcówka sezonu i jaki bolid przygotują na przyszły rok... Koniec tej gdybaniny... sorry za tą epopeję... :doh Ciekawy jestem waszej opinii. ----Dodane---- Pomyłka w przypadku bolidu Renault rozstaw przedniej osi jest o 5 cm szerszy niż tylniej. http://www.renaultf1.com/Key-Datas.html Nie wiem jak w Red Bull-u (być może także tył jest węższy) bo na stronie tego nie widzę... http://www.redbullracing.com/cs/Satellite/en_INT/Red-Bull-Racing-Car/001242807166675 Pomijam oczywiście fakt, że rozstaw zespoły mogą w jakimś zakresie regulować...
  14. Czytałem o osobach, które miały próbę kradzieży i być może taka pierdoła ich właśnie uratowała, gdybanina...nie wiadomo (możne ktoś go szczęśliwie akurat spłoszył, nie wiem...). Tak jak wcześniej pisałem, złodziej wchodzi do samochodu pokonując fabryczne zabezpieczenia i próbuje odpalić samochód... nie wiem po jakim czasie daje sobie spokój bo musi się pierdasić z jakimś tam guziczkiem.... po co ryzykować wpadkę...? Idzie dalej i w przeciągu 5 min znajdzie pewnie kilka innych Passatów na fabrycznych zabezpieczeniach bo nasze (przynajmniej mój) samochód to nie unikaty w skali kraju i jest w czym przebierać idąc pod jakikolwiek market. Nie pisałem, ze nie masz racji z porządnymi auto alarmami ale uważam, że wszystko inne jest lepsze niż fabryczne zabezpieczenia. Masz większe doświadczenie i pewnie nie jedno widziałeś (czytaj prowizorek) po których pewnie ci ręce opadają, jeżeli ktoś oszczędza na zabezpieczeniach (tanie alarmy), a ponadto nie ma AC to w zupełności przyznaje ci rację, nikomu nie życzę straty ale pretensje można mieć później tylko do siebie. A za te osobiste wycieczki to jeszcze raz sora, poniosło mnie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności