michal.b

Mój ma 281000 km. Kupiony przy 175000. Pierwszy właściciel trochę powymieniał na gwarancji w okolicach 80000-150000km padła pompa paliwa, turbina i jeden z wtrysków. Około 230000 poleciał kolejny wtrysk. Przy 275000 poszedł komplet wtrysków do wymiany - akcja dobrej woli Po za tym jest ok. Pewnie w niedalekim czasie wyleci ponownie turbina bo już mam olej w dolocie (EGR) 700zł regeneracja jakoś dam radę

pozamieniałem same potencjometry i klima ucichła czas pracy 1,5 godz. Polecam nawet nie wyjmować silniczków zwłaszcza tych v158 i v159 przez wsporniki deski graniczy to z cudem. Naszczęście wystarczy zdjąć pokrywki i potencjometry do podmiany. 2 sprawne są zaraz za schowkiem przy wentylatorze i te akurat można spokojnie zdjąć.

Zgadzam się mało Pewne rzeczy pozostają bez zmian w passatch niezależnie od silnika np: walka z bulgocącą klimatyzacją już za mną 2 godziny wiszenia głową w dół. Teraz jeszcze przedemną czyszczenie EGR-a. Pozdrawiam.

książka nie ma tu żadnego znaczenia sprawdzają sobie po numerze nadwozia. moje było serwisowane tylko przez 2 pierwsze lata, a później kolejny właściciel już naprawiał gdzie chciał. Ja osobiście omijam serwis z uwagi na masakryczne ceny. Jedyne co tam robię to blacharkę z Auto Casco był mały incydent roboa rewelacja !!! No i oczywiście słynne pompowtryskiwacze. Tak jak pisałem wcześniej warunkiem jest tylko aby te które padły były orginalne bez regeneracji. Nowe pompki również są siemensa ale mają już wstawione inne mocniejsze cewki (to właśnie w nich padało - zwarcie na cewce) Co do spalania w mieście (Szczecin) mam koło 7,5 do 8 l natomiast w trasie 5,8l przy zachowaniu prędkości 110-120km/h.

Witam Wtryski są napewno siemensa miesiąc temu wymieniałem pierwszy a w zeszłym tygodniu 3 kolejne. Naszczęście wszystko w ramach gwarancji "teraz to jest jako akcja serwisowa". Jedynym warunkiem jest posiadanie nie naprawianych pompowtrysków. Jeżeli były regenerowane nie zostaną wymienione na gwearancji. To jedyna wada jaką dostrzegłem przy eksploatacji jeżdże nim od 2 lat od 170 000 km do 280 000 km. Chodzi jak brzytwa. Pozdrawiam

wyszło tak

No to i ja się pokażę

Wykonałem coś podobnego w B6 - REWELACJA żaden uchwyt relingowy który widziałem nie może się z tym równać. bomba pomysł!!!

Witam! mam pytanko co do przegubu wewnętznego. Ja słyszę stukanie dopiero od 90km/h a przy 120 to już zaczyna stukać całkiem zdrowo. Czy to może wskazywać na padnięty pprzegub? Zaobserwowałem jeszcze że stukanie lekko zanika gdy na nierównościach autko dociska się do drogi, gdy amory podniosą je - stukot powraca.

Ja mam ten sam problem. Mechanik stwierdził, że nic się nie stanie i jeżdżę tak już ponad 150 tys.