Skocz do zawartości

passat2069

  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O passat2069

  • Urodziny 09.06.1982

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Olsztyn

Samochód

  • Silnik
    Nie passat
  • Rok produkcji
    1990
  1. Kolega tez mi podpowiadal ze moze byc to zaplon, wiec jak bede mial chwile to musze sprobowac... A dzisiaj jeszcze znalazlem nowe spotrzezenie a mianowicie, gdy silnik pracuje na benzynie i wcisne pedal gazu do ok. 2500tys. obrotow i puszcze raptownie to obroty spadaja prawie do zera na sekunde zapala sie lampka od ładowania obroty wzrastaja i silnik powraca do normalnej pracy. Czy to normalne ? ? ? Czy moze wiaze sie ta z przyczyna strzałow przy przełączaniu benzyna /gaz?
  2. tylko widzisz lebow, zanim wybralem sie do gazownika przed przegladalem to samochod chodzil idealnie zbieral sie rowno pracowal (ale strzelal raz na jakis czas). Wybralem sie do gazownika poniewaz rzekomo była zbyt duza ilosc CO w spalinach, pojechal wyregulowal (i wlasnie on powiedzial mi ze musze wymienic kopulke i palec) bo to moze byc przyczyna strzalow - wymienilem nie pomoglo jak widac. Wyjechalem od niego i samochod do 2tys. obrotow wogole nie mial mocy dopiero od 2 lapal wlasciwie. Gdy uruchomilem zimny silnik dalem mu popracowac na benzynie ok 2min. udalo mi sie przerzucic bez strzalu na gaz to pracowal nie rowno, gasnac przy wyrzuceniu na luz (wszystko to dopóki zimny, jak sie rozgrzal to chodzil nie rowno jak na 3 gary ale nie gasl. Bylem u znajomego 2 dni temu ktory (zna sie na ustawianiu gazu tej generacji) i przekrecil minimalnie srube na wezu(ktora idzie do filtra powietrza) i silnik zaczal pracowac rowno no i zaczal zbierac sie od samego poczatku. Probowal rowniez krecic ta srube ktora jest u gory reduktora, ale po przekreceniu jej na maksa silnik nie zgasl pracowal tak samo - nic sie nie działo. Czy ta sruba moze byc zepsuta - bo silnik powinien zgasnac po zakreceniiu jej moim zdaniem - choc fachowcem nie jestem ? ? ? No i teraz silnik nawet na gazie pracuje rowno zbiera sie itp wiec mieszanki raczej nie ma zbyt ubogiej
  3. klapa antywybuchowa powinna być- i POSIADAM TAKOWA. Tylko nie wiem dlaczego nie pekla ta gumka tylko poszlo dalej na filtrze powietrza (( Instalacja zakladana byla w 2001 roku, nie mam dokumentów kompletnych do gazu wiec przebiegu nie znam. W moim pasku (TYP SILNIKA PB, 112KM) jest zamontowany przepływomierz powietrza http://gazeo.pl/img/256501b6.jpg GAZU pod maska nie czuc, auto bardzo dobrze pracuje na benzynie i na gazie. Na benzynie chodzi idealnie swietnie sie zbiera nie furka, obroty nie faluja, na gazie rowniez to samo! Strzały nie dzieja sie za kazdym razem. Strzela tylko jak jest zimny silnik przy przelaczeniu z PB na LPG. Zawsze robie tak ze daje wiecej obrotow na benzynie tak pow. 2500 przelacza sie automatycznie i gdy spadam dodaje troche gazu aby nie zgasl i wtedy "BOOOM" Jak sprawdzic reg. ciśnienia paliwa - SZukalem ale nie znalazlem niestety PLS HELP
  4. A w jaki sposob mozna sprawdzic "reg. ciśnienia paliwa." czy jest sprawny? (nie jestem fachowcem od mechaniki wiec byc moze zadaje takie banalne pytania) Gazownik u którego byłem mówił że przyczyną mogą być membrany w reduktorze (stare), a gdy ustawial gaz stwierdzil ze jest za duzo wodoru w spalinach. No i musze dodać choć nie wiem czy to jest przyczyną, ze ktoregos razu probowałem uruchodzmic samochod od razu z gazu (na zimnym silniku) to nie chcial zalapac, krecil krecil i nic, a kiedys probowalem i odpalal bez problemu w lato nawet na zimnym.
  5. Witam Posiadam Passata B3 1.8, typ silnika PB, 112km, instalacja gazowa I gen, założona w 2001. Problem moj wyglada nastepujaca. Gdy uruchomie samochod na gazie pochodzi ok. 1 - 2 minut zeby sie rozgrzal chce przelaczyc na gaz (delikatnie naciskac pedal gazu tak do 2500tys. obr. ) nie zawsze ale od jakiegos czasu czesto strzela w filtr powietrza. Filtr powietrza pokleilem i nie posiada pekniec (klej poxipol) Wyminiłem : - przewody wysokiego napiecia (BERU), zdjalem metalowe nakladki z przewodu poniewaz znajomy mowil ze moga powodowac przebicie - swiece NGK v-line - kopulke i palec (BERU) Gdy silnik nabierze tmp. nie zdarzylo mi sie do tej pory aby "strzelil". Na benzynie auto pieknie jedzie nie dlawi sie - zachowuje sie idealnie. Na gazie rowniez ladnie przyspiesza nie szarpie, chodzi bez zastrzezen. Bylem rowniez u gazownika aby wyregulowal, ale dalej "strzela" od czasu do czasu. Pozdrawiam i Prosze o pomoc!
  6. Uwazam osobiscie ze opis bardzo dobry. Ogolnie operacja nie jest bardzo trudna! Mam tylko propozycje co do pkt 16 kolegi, a mianowicie zamiast uzywac scisku stolarskiego, Ja uzylem srubokreta. Potrzeba robic to w 2 os. 1os. musi docisnac koszyczek do konca, a 2 wklada srubokret w poprzek i srubokret blokuje sie o górna czesc zacisku, wowczas mozemy na spokojnie bawic sie z pierscieniem SEGERA! Dodatkowo, polecam zaopatrzeć się w klucz "oczkowo otwarty z przegubem 11mm", który ulatwi nam odkrecenie zapieczonego przewodu hamulcowego (gumowe). Ja zakupilem klucz jak juz obrobila mi sie nakretka i bylem zmuszony do kupna klucza i wymiany przewodu miedzianego. Mam jeszcze pytanie do fachowów. Poniewaz przy regeneracji zacisku musialem wymienic rowniez miedziany przewód hamulcowy i nowy nie jest zakonserwowany. Jakiego środka użyć aby go dobrze zakonserwować ? ? ? ? Prosze o pomoc
  7. Oczywiscie sie zgadzam - co do moich umiejetnosci ze sa 0 !!! Zamierzam oddać alternator do fachowca, Dzisiaj mierzylem jeszcze raz napiecie na tym grubym kablu czerwonym to wyszlo 12.15V (ale to bylo napiecie z akumulatora - bo byl bardziej naladowany, przy zwiekszaniu obrotów silnika nie bylo zadnych zmian). Rowniez zmierzylem napiecie z tego cienkiego kabla i wychodzilo cos granicach 11V. A mam pytanie jeszcze na koniec, bo znajomy ktory zna sie na rzeczy mowil mi zeby rozkrecic alternator, odkrecilem śruby kluczem 8, (te szpilki) ale one z góry sa na śrubokret krzyzakowy - moje pytanie jest nastepujace czy te sruby sie wykreca czy sie wybija ? Oddam w fachowe rece jak mechanik powie co bylo przyczyna napisze na forum!!! Dzieki za zainteresowanie! Pozdrawiam
  8. Zrobilem pomiary. Napiecie wychodzace z alter. 9.5V
  9. Jeszcze takie moje spostrzezenie: Mialem takie sytuacje najczesciej jak byl zimny silnik, ze gdy uruchomilem to tak cos stukalo jakby zawory, ale pewnego razu zaczalem weszyc i wyszlo ze to w alternatorze cos jakby stuka (dzwiek jak stukanie zaworow) unioslem go delikatnie do gory i przestawalo - tylko czy to moze miec zwiazek z ladowaniem? ? ? Mam pytanie - jak mozna zmierzyc napiecie wychodzace z alternatora? Pasek mam wymieniany w lipcu wiec - mysle ze to nie ta przyczyna! A jeszcze jeden problem jest taki, ze nie potrafie ZIDENTYFIKOWAC - mojego alternatora, poniewaz tabliczka znamionowa wyblakla. Czy jest jakas mozliwosc zidentyfikowania alternatora bez tego, po typie silnika ( ????? ) Szukalem w ETCE ale jakos nie znalazlem zeby byly napisana chociazby ilosc Amperów Moj typ silnika to "PB" pojemnosc 1.8
  10. Pasek jest OK, dzisiaj przy zmianie szczotek wyciagalem caly alter. i pozniej naciagalem (staralem sie wg zasady 5mm na srodku paska) nie skacze rowno chodzi.
  11. regulator napiecia nie jest razem ze szczotkami - dzisiaj wymienilem na nowy. Co dziwne ze lampka na desce rozdzielczej swieci i gasnie kiedy powinna!?
  12. Witam, mam problem: Nie ładuje akumulatora Napiecie przy uruchomionym silniku wynosi ok. 9V Przy uruchomionym silniku swiatla ledwo swieca, jak zgasze silnik i chce ponownie uruchomic nie daje rady juz. Kontrolka od ladowania zapala mi sie przy starcie silnika (gasnie jak sie wcisnie pedal gazu i wejdzie na obroty). Dodam ze mam stary akumulator (ale widac ze nie laduje alternator po swiatlach, które ledwo co sie swieca) Dzisiaj wymienilem szocztki alternatora NIE POMOGLO Czyscilem wszystkie styki przy alternatorze, akumulatorze ? Prosze o pomoc!
  13. Witam mam nastepujacy problem: otwieram bagaznik nie zapala sie lampka oswietlajaca bagaznik, otwieram ktorekolwiek z drzwi lampka w bagazniku zapala sie i wszystko gra. W czym tkwi problem ? Prosze o pomoc.
  14. Witam ponownie! Moje nowe spostrzezenia po przejechaniu kolejnej trasy powrotnej do domu (200km) Przed wyjazdem poluznilem do wyraznego luzu na obu kolach nakretke konturjaca lozyska. Po przyjechaniu do domu (200km*) kapsle były lekko cieple (letnie) wiec chyba mialem za mocno dokrecona nakretke i stad sie grzalo, [mimo tego ze wg mnie kolo krecilo sie swobodnie]. Dzisiaj gdy zatrzymalem sie zaraz po skonczeniu trasy, LUZU NA KOLE NIE BYLO CZUC TAKIEGO MOCNEGO, jak na "zimno" tuz przed wyjazdem. Lozyska najwyrazniej podczas jazdy sie nagrzewaja i luz wowczas znika, Jeszcze pytanie, czy jesli przejechalem 200km i grzaly mi sie kapsle, to dla samych lozysk nie moglo sie cos stac? Smar nie wyciekl, kolo obracalo sie swobodnie nie buczalo, tylko objawem bylo to ze kapsel byl goracy(reka by nie utrzymal, zwlaszcza gdy chwile postal po trasie. Wygladalo tak jakby oddwaly cieplo. Jak myslicie ? Pozdrawiam szerokosci
  15. ok. Moze ktos inny udzieli mi takiej informacji, jaka jest tmp w jego pasacie tych kapsli ? Pozdrawiam VW
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności